Skoro wspomniałem wczoraj o palmach z rodziny arekowatych Arecaceae (dawniej Palmae), warto przy okazji przypomnieć stary środek leczniczy – arekolinę.
Arekolina to alkaloid (hydropirydynowy) uzyskiwany z nasion Areca catechu. Palma areka występuje w Indochinach, na Archipelagu Malajskim i w całej południowej części Azji. Dorasta do 20 m wys. Owocem jest jagoda. Nasiona – Semen (Nuces) Arecae (jajowate orzeszki) areki zawierają od 0,1 do 0,4% arekoliny, saponiny oraz ok. 16 % garbników (czerwień arekowa). Długość orzeszków areki wynosi 6-7 cm. Czysta arekolina jest o tyle ciekawa, iż ma formę cieczy oleistej, w dodatku bezbarwnej i bezwonnej. Temperatura wrzenia arekoliny wynosi aż 209 stopni C. Jest lotna z parą wodna. Sole arekoliny mają postać krystaliczną. W lecznictwie był stosowany bromowodorek arekoliny (arecolinum hydrobromicum, rozpuszczalny w wodzie). Arecolinum bromatum jest objęty przez Pharmacopoea Helvetica VI: doustna maksymalna dawka jednorazowa 2 mg, doustna maksymalna dawka dobowa 6 mg. W nasionach areki występują również inne alkaloidy: płynna arekolidyna, krystaliczna guwacyna, krystaliczna arekaidyna, płynna guwakolina, łącznie ok. 0,6% alkaloidów.
Po podaniu doustnym arekolina pobudza zakończenia nerwów parasympatycznych = przywspółczulnych. Działa silniej niż pilokarpina (alkaloid imidazolowy z liści drzewa Pilocarpus jaborandi). Zwęża źrenice, wzmaga ruchy robaczkowe jelit, obniża ciśnienie tętnicze krwi, zwalnia akcję serca, wzmaga wydzielanie potu, śliny i moczu. Działa przeciwpasożytniczo i przeczyszczająco, co zostało wykorzystane głównie w weterynarii. W stanach depresji pobudza korę mózgową, w stanach podniecenia działa uspokajająco. Mieszkańcy Indii i Wysp Polinezyjskich żują niedojrzałe orzeszki. Zawijają je w liście pieprzu betel, dodają węglan wapnia. Tak przygotowane nasiona mają przyjemny zapach i smak. W medycynie azjatyckiej areka ma zastosowanie w leczeniu chorób pasożytniczych, osłabienia, braku popędu płciowego i nerwobólu.
Areka przedawkowana wywołuje zatrucie. 10 nasion areki może zabić człowieka. W dawnej okulistyce 1% roztwór służył do zwężania źrenic. W dawnej ginekologii do wywoływania skurczów macicy. Arekolina pobudza wydzielanie soku trzustkowego, co miało dawniej zastosowanie w leczeniu niedoczynności sekrecyjnej tego narządu. Podobnie działa na żołądek. Nie podawano arekoliny przy astmie, ciąży, zapaleniu pęcherzyka żółciowego i kolkach.
W medycynie weterynaryjnej arekolina odegrała ważną rolę jako środek parasympatykotoniczny. Siłą działania dorównuje muskarynie (zawartej w muchomorach). U zwierząt wywołuje wypróżnienia w szybkim czasie po podaniu. Poraża mięśnie tasiemców, stąd zastosowanie w zwalczaniu płazińców, np. u psów i kotów.
Neo-Cesol to przedwojenna syntetyczna pochodna arekoliny o podobnym działaniu farmakologicznym jak arekolina. Podawano go doustnie i podskórnie jako parasympatykotonik w dawkach jednorazowych 0,05 g.
Najnowsze komentarze