Borrelia burgdorferi to bakteria – krętek beztlenowy, barwiący się barwnikami anilinowymi, długości 10-30 um i szer. 0,2-0,3 um. Ma zdolność poruszania sie za pomocą pęczku 7-11 rzęsek. Główny genom tej bakterii nie jest kolisty (jak zazwyczaj), lecz liniowy. Może mieć dodatkowo 21 plazmidów. Temperatura optymalna wzrostu 33-35 stopni C. Są gram-ujemne. Nie maja zdolności wytwarzania endospor. Wywołuje boreliozę. Na człowieka bakterie są przenoszone przez kleszcze (Ixodes: scapularis, ricinus, persulcatus, pacificus, dammini). Rezerwuarem bakterii są drobne gryzonie, ptaki (np. gołębie i jaskółki), ponadto zwierzęta hodowlane (w tym przeżuwacze, psy, koty).
Borrelia; źródło obrazka: http://www.institut-iai.ch; http://www.wadsworth.org/databank/borreli.htm
Jest to gatunek zbiorowy, obejmujący również B. afzelii i B. garinii. W starych księgach medycznych (a w Polsce nawet w wielu publikacjach medycznych z lat 80) nie znajdziemy takiej jednostki chorobowej, bowiem została ona opisana i wydzielona w II połowie lat 70 XX wieku. W starych publikacjach znajdziemy jednak kilka chorób o nieznanej etiologii, znanym jednak roznosicielu – Ixodes, które dotyczą współczesnej nazwy borreliosis. Blisko połowa pracowników leśnych wytwarza przeciwciała przeciwko antygenom borelii.
Borelioza ty zespół objawów ze strony wielu organów i układów narządów. U ok. 10% zakażeń nie rozwijają się wyraźne objawy choroby. U 30% chorych nie występuje rumień.
Rozpoznanie choroby: na podstawie wykrycia przeciwciał (test ELISA), odczyn immunofluerescencyjny IFT.
W przebiegu choroby wyróżnić można etapy:
I etap. Po 3-32 dniach od ukąszenia przez kleszcza na skórze powstaje rumień wędrujący. Pojawiają się objawy grypopodobne (ogólne rozbicie, bóle kostno-stawowe), sztywność karku, gorączka, dreszcze. Rumień rozprzestrzenia się w formie zmian obrączkowych, niekiedy centralnie bliznowacieje. Węzły chłonne są powiększone. Po kilku tygodniach rozwija się wędrujące zapalenie stawów. Dolegliwości te mogą wycofać się na jakiś czas, po czym wracają. Nie zawsze jest taki obraz objawów, czasem występują wybrane, innym razem łącznie na raz.
Zmiany rumieniowe mają charakter wędrujący – Erythema chronicum migrans: plamka lub grudka powiększa się obwodowo, równocześnie wewnątrz zanika. Gdy nie jest leczone rozszerza się na znaczne obszary skóry. Przebieg choroby może być również od początku ciężki: Lymphadenosis benigna cutis: nacieki rumieniowe w okolicy ucha lub piersi, ból głowy, podwyższona lub wysoka temperatura, dodatkowa wysypka na skórze o charakterze pokrzywki, zapalenie spojówek, bóle stawów i mięśni, powiększone węzły chłonne. Objawy rumieniowe mogą zaniknąć w ciągu trzech dni, kilku tygodni, albo kilku miesięcy.
II etap. Bakterie wnikają do stawów, wątroby, śledziony, płynu mózgowo-rdzeniowego. Pojawiają sie poważniejsze objawy ze strony układu nerwowego i krążenia (zaburzenia czynności serca). Zapalenie mięśnia sercowego. Limfocytowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Postępujące i nawrotowe zapalenie stawów i mięśni. Dolegliwości bólowe i sztywności stawów występują napadowo. W narządach powstają nacieki plazmocytów i limfocytów., wzrasta poziom immunoglobulin M, czynnika reumatoidalnego i antyciał przeciwjądrowych. Pojawiają się przeciwciała przeciwko kardiolipidom. Często rozległe wysięki zapalne okołonaczyniowe. Bóle w okolicy krzyżowej nasilają się. Może dojść do porażenia nerwu twarzowego (porażenie Bella). Stany zapalne w obrębie układu nerwowego, w tym mózgu mają charakter nawrotowy lub przewlekły i utrzymują się nawet kilka miesięcy. U ok. 8% chorych powstaje blok przedsionkowo-komorowy. Bardzo dokuczliwe staje się zapalenie dużych stawów, np. kolanowego.
III etap. Objawy uszkodzenia układu nerwowego i narządów ruchu u części chorych przybierają charakter przewlekły, a nie napadowy (nawet u ok. 20% przypadków). Nerwo-, stawo- i mięśniobóle utrzymują się więc coraz dłużej. Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet mózgu mogą nasilać się i objąć zapalenie rdzenia. Dochodzi wówczas do spastyczności i częściowych niedowładów oraz paraliżów. Rzadziej dochodzi do krwotocznego zapalenia mózgu z niewydolnością nerek i zapalenia nerwów wzrokowych oraz zmian otępiennych mózgu. Może dojść do zapalenia i zmętnienia rogówki oraz pogorszenia widzenia. Opisano przypadki uszkodzenia słuchu. Uszkodzenia stawów (zmiany zwyrodnieniowe) i objawy z nimi związane mogą się utrzymywać nawet kilka lat od zakażenia. Wzrasta poziom prostaglandyny E2 i interluekiny 1, a także kolagenazy.
Rokowanie jest dobre pod warunkiem zastosowania szybkiego i skutecznego leczenia oraz terapii skutków infekcji krętkiem.
[…] -tasiemce/ żyją w jelitach -glisty -/ w formie dorosłej żyją w jelicie cienkim/ -owsiki -gnieżdżą się w jelicie grubym -lamblioza- jednokomorkowy orzęsek żyje w jelicie cienkim nieraz w drogach żółciowych- jednak z prądem krwi może dostać się tez do móżgu i licznych tkanek -toksoplazmoza- wywołują ją pierwotniak – żyje w jelicie cienkim ale przenika do licznych tkanek i mózgu/ choroba przywleczona z tropiku/ czerwonka- wywołana przez pierwotniaka tropikalnego – żyje w jelicie grubym przenika do wątroby i płuc. borelioza – wywołane przez kleszcza – bakteria – krętek beztlenowy borelioza to zespół objawów ze strony wielu organów i układów narządów. Dokładnie opisuje doktor „Luskiewnik” […]
[…] tu (link do pierwszej części) https://rozanski.li/?p=479 poza tym warto spróbować homeopatii jest lek “kleszcz” i “borelia” ale potencję musi […]
[…] tu (link do pierwszej części) https://rozanski.li/?p=479 poza tym warto spróbować homeopatii jest lek “kleszcz” i “borelia” ale potencję musi […]
[…] Kontynuuję cykl artykułów dotyczących boreliozy, ze strony https://rozanski.li/?p=479 i https://rozanski.li/?p=480) […]
Witam,
Mam zdiagnozowaną Yersinię typu IgA, przewlekłą niewydolność nerek, kłebuszkowe zapalenie nerek, reaktywne zapalenie stawów i nadcisnienie tetnicze. Byłem leczony nefrologicznie u prof Klingera we Wrocławiu – kuracja sterydowa (metypred, następnie w Katowicach w Szpitalu na Ligocie przeszedłem kurację antybiotykową – biotraxon, biseptol. Obecnie od trzech miesięcy stosuję soki monavi activ z jagody acai ale nadal odczuwam bóle stawów, drętwienie ramion i bóle mięśniowe. Lekarze ze względu na nerki i wątrobę nie chcą podejmować się dalszego leczenia antybiotykowego. Będę wdzięczny za kontakt zwrotny, poradę lub wyznaczenie terminu i miejsca wizyty. Dziękuję! Z wyrazami szacunku – Robert Koralewski
No widzi pan uznanie, że można zwalczyć infekcję antybiotykami czy też jakimiś cudownymi ziołami jest przysłowiowym strzałem kulą w płot. Nie nie można. Z każdą chorobą bakteryjną czy wirusową mamy już do końca życia. Nie istnieje możliwość wybicia czegoś do końca. To czy populacja danego patogenu jest dla nas w jakiś sposób szkodliwa czy też nie, zależy od naszego układu immunologicznego. To na nim spoczywa główny ciężar walki z infekcją oraz usunięcie z organizmu zniszczonych patogenów. To logiczne. Nie bardzo wiem dlaczego lekarze tego nie pojmują. Każdą walkę z patogenami trzeba zacząć od jednoczesnego zmniejszenia stanu zapalnego ale w żadnym przypadku przy pomocy sterydów bowiem działają one silnie immunosupresyjnie oraz wzmocnienia układu odpornościowego. Yersinia enterocolitica to bardzo trudny przeciwnik dla naszego układu immunologicznego. Tu rzeczywiście trzeba skorzystać z ziół p. zapalnych oraz wzmacniających konkretna odpowiedź układu immunologicznego. W przypadku grzybów, wirusów i patogenów wewnątrzkomórkowych jest to odpowiedź komórkowa i tu sprawdza się stary szwajcarski preparat Esberitox którego zresztą doktor jest fanem 🙂 W pozostałych przypadkach np lapacho daje dobre rezultaty. Walka z yersinią jest bardzo trudna bowiem jej rezerwuarem są kępki Peyera. Aby więc zwalczyć infekcję układ immunologiczny musi zniszczyć częściowo sam siebie. Te kępki są kluczowe w rozpoznawaniu i wytwarzaniu odpowiedzi immunologicznej na antygeny chorobotwórczych mikroorganizmów, które mogą pojawić się w tej części przewodu pokarmowego. A co tu mogą pomóc soki z Euterpy warzywnej? Uwierzył pan z zbawienną moc witaminy C ? Jeśli tak to pomylił pan adres. Trzeba się było zwrócić nie do doktora Różańskiego, a do propagatora mitu o cudownym działaniu witaminy C autora /tytuł naukowy nie znany czyli jak należy przypuszczać nie ma nawet tytułu magistra/ Jerzego Zięby. Zresztą wiedza tego pana jest taka jak jest i wątpliwym jest by np nazwa warzywnia warzywna mu coś mówiła. Ja osobiście nie słyszałem by choć raz użył poprawnej nazwy surowca który w Polsce jest znany pod nieprawidłową nazwą acai, którego sok pan zażywa. Czeka pana bój z wyjątkowo trudnym do zwalczenia patogenem. Nawiasem mówiąc nie ma czegoś takiego jak Yersinia typu IgA. Ig A to immunoglobuliny typu A, nazywane wydzielniczymi, odpowiadają przede wszystkim za ochronę błon śluzowych.
[…] Źródło […]
Zwiększcie ilość tlenu w swojej diecie, możecie się suplementować perhydrolem 30% czda, swoje doświadczenia w tym temacie opisałem w opracowaniu http://alt-e.eu/dotlen.pdf
Opisałem również moje doświadczenia związane z Boreliozą
[…] ziołowa wg dr Różańskiego (w linku pierwsza część tematu, jest ich chyba 6). Ziół do zastosowania bardzo dużo, w […]