Uczep trójlistkowy – Bidens tripartitus Linne (z rodziny Compositae = Asteraceae) jest rośliną pospolitą w dolinach rzek, przy jeziorach, rowach melioracyjnych, na podmokłych polanach i łąkach. Łatwy do uprawy w wilgotnym miejscu ogrodu. Jest mało popularną rośliną leczniczą w naszym kraju. W Szwajcarii znany pod nazwami Dreiteilger Zweizahn, Bident triparti, Forbicina comune, Canapa acquatica i Bident traparti.
Uczep amerykański – Bidens frondosa L., wrzesień 2009 r., Swarzędz
Surowcem jest ziele uczepu, zbierane w czasie kwitnienia – Herba Bidentis tripartiti.
Zawiera poliacetyleny, sporo luteoliny, kwercetynę, garbniki, olejek eteryczny, laktony.
Do celów leczniczych nadają się również inne gatunki uczepu, np. uczep amerykański – Bidens frondosa Linne, czy uczep zwodniczy – Bidens connata Willdenow.
Wywiera działanie moczopędne, przeciwzapalne, przeciwobrzękowe. Na skórę i błony śluzowe wpływa ściągająco i przeciwzapalnie.
Napar z ziela – Infusum Bidentis (1 łyżka na szklankę wrzątku; dawka 200 ml 3 razy dziennie) jest stosowany w skąpomoczu, kamicy moczowej, obrzękach, stanach zapalnych przewodu pokarmowego i układu moczowego. Korzystnie działa przy nieżycie żołądka i jelit. Świeże ziele i macerat ze świeżego ziela, ponadto nalewka na świeżym zielu leczy trudno gojące się rany. Napar jest bezpieczny w stosowaniu.
Uczep trójlistkowy – Bidens tripartita Linne (B. tripartitus), Swarzędz, sierpień 2011 r.
Patrz również nowszy wpis o tej roślinie: https://rozanski.li/?p=2558
Dzień dobry
Co pan Doktor sądzi aby na bazie tego zioła spróbowac zrobic wyciąg olejowy?
Pozdrawiam – Freshbynature
Witam
Liczne ważne składniki uczepu są lipofilne. Dla lepszej ekstrakcji radzę surowiec zwilżyć obficie spirytusem, a po 10 minutach zalać dopiero ciepłym (nie gorącym!) olejem. Z tego względu, że olej roślinny szybko ulega utlenieniu, szczególnie gdy wyekstrahuje składniki chemiczne oraz gdy chwyci grzyby i bakterie saprofityczne (zawsze bytujące w surowcu i wytwarzające enzymy rozkładające) zalecam dodać do oleju kwas galusowy lub jego estry, nieco mocnej nalewki z galasów (naturalne źródło tego przeciwutleniacza, albo mocną nalewkę z liści, kory dębu, olchy lub kłączy pięciornika). Bardzo ważne jest dodawanie przeciwutleniacza, bowiem jak stwierdzam z doświadczenia wyciągi olejowe po około 5-6 miesiącach są praktycznie zawsze zepsute, chyba, że surowiec jest bogaty w antyoksydanty przechodzące do oleju (kwas elagowy, galusowy, taninowy, pirokatechina, gwajakole, polifenole flawonoidowe i garbnikowe). Spirytus dodatkowo ustabilizuje surowiec, odkazi i pomoże wyekstrahowaniu składników aktywnych. Dla zdrowia do takiego oleju ziołowego polecam też dodać nieco witaminy E płynnej (w kroplach). Zawartość efektywna przeciwutleniacza (wybranego kwasu fenolowego, nalewki fenolokwasowej) – 0,25-0,5%.
Pozdrawiam
Henryk Rozanski
Tego psucia wyciągów olejowych doswiadczyłem na początku kiedy to tworzyłem pierwsze wyciągi. Pamietam że naprodukowałem tego ze dwa litry gdzie po kilku miesiącach „raczyłem” sie kiszonką w butelkach 🙂 Potem stwierdziłem że bedę po prostu robił nirjsze ilości , ale przyznam ze o przeciwutleniaczach nie pomyslałem – dziękuje za wskazanie ściezki – to pomoze i usprawni pewne działania…. Zasiadam do lektury zatem , dziękuje doktorze moze uda mi sie dojśc do finału z łuszczycą mojej siostry… Napisze za kilka tygodni o rezultatach.
Pozdrawiam
Robert Anuszkiewicz – Freshbynature 🙂
Dziękuję za podpowiedź jak robić oleje. W tym roku zastosuję:-)
Chciałem na wstępie podziękować doktorowi za szybkie odpowiedzi na moje pytania. No i nalewkę z karbieńca już zrobiłem wg jego przepisu. Podziękowanie spóźnione ale ja teraz ciągle na łąkach i w lesie, do tego moc @maili od chorych na boreliozę i po prostu brak czasu.Teraz wiem dla czego doktor nie chce udzielać porad 🙂 to pochłania masakryczne ilości czasu no ale chorzy na boreliozę mogą być radzi że jest ktoś komu ich problemy są bliskie i może choć troszeczkę im pomóc /niestety moja ignorancja w zakresie fitoterapii nadal jest porażająco mała :)/
Mam następne pytanie otóż na rynku jest preparat firmy Afra z uczepu. Ja dziś zebrałem go trochę w środku lasu, co jest rzadki jako że to roślina mokrych łąk. Dzięki temu jest to surowiec bardzo czysty ekologicznie /nie daleko rosną widłaki które są najlepszym wskaźnikiem czystości środowiska :). Warto by było zrobić nalewkę z tej cennej rośliny. Tylko doktorze ile procent ma mieć alkohol /Afra podaje że u nich jest to 27%/ i jaka ew. ma być jego temperatura. Nalewkę silną za galasów ma to zrobię też wyciąg olejowy. Z góry dziękuję
Witam ponownie
Alkohol 50-65% zupełnie wystarczy. Olejek uczepowy jest wrażliwy na wysoką temperaturę i tlen (dużo jest go w haczykowatych owocach i pączkach kwiatowych oraz kwiatach). Trudno jest uzyskać surowiec pachnący. Rozdrabniać tylko tuż przed przerobem, bo szybko wietrzeje. Przechowywać w słojach. Suszyć w ciemności.
H. Rozanski /luskiewnik/
No właśnie wczoraj doktorze po raz pierwszy rozdrabniałem nieco ususzony uczep. No i zapach strasznie intensywny. Po paru minutach musiałem wyjść ze strychu, bo prawie miałem łzy w oczach. Podobać mi się nie bardzo podoba wolę zapach piołunu /mój ulubiony obok wrotyczu i kurdybanka :)/. Zastanawiam się to gdzie taki uczep był zbierany i jak suszony i przechowywany skoro nie ma zapachu. Nalewkę będę odlewał chyba jutro. Teraz żałuję że tak mało jej zrobiłem i tak mało uczepu nazbierałem. Uzbierać się już raczej nie da, bo u mnie deszczowo. No i do miejsca gdzie zbierałem jest ponad 15 km. Ale stanowisko jest super. W tzw grabowym lesie. Wszędzie uczep 🙂 Dróżki leśne są wprost nim oblepione. Tradycyjnie w to miejsce „coś” mnie poprowadziło. To „coś” zresztą prowadza mnie często, A nawet coraz częściej po lasach. Bez łutu szczęścia teraz bardzo trudno znaleźć dobre stanowisko ziół. A u mnie jest bardzo czysto bo rośnie widłak szkoda tylko że goździsty 🙂 W sumie pojechałem szukać czworolistu 🙂 a uzbierałem uczepu. W tym roku zbierałem uczep trójlistny po raz pierwszy w takiej ilości /w tamtym roku zbierałem zwisły a w tym trójlistkowy czy trójdzielny/. Ciekaw jestem jakie będzie zainteresowanie nim. Na jednym z forów łuszczycy chorzy żalą się na małą skuteczność ale to pewnie wina surowca. Na przykład karbieniec się już rozkręca 🙂 No i działa tak jak doktor to opisał czyli bardzo skutecznie /nalewka/.
Obserwując działanie kremów i kąpieli dochodzę do wniosku, że działanie przeciwzapalne (AZS) uczepu jest wyraźne i cenne, ale nie może się równać z lukrecją, wrotyczem i rdestowcem (Wielkie Trio), tudzież z glistnikiem (Czwarty Na Podium 😉
Witam serdecznie Panie doktorze
Mam za sobą zapalenie wątroby typu C , organizm mam osłabiony po przebytych kuracjach ( 3 ) i często mnie pobolewa szczególnie po wysiłku , proszę o poradę którą część uczepu zbierać na herbatkę oczyszczająco – wzmacniającą i w jakim okresie czasu ? Czy teraz (czerwiec) już można czy trzeba poczekać do sierpnia aż będzie kwitła ? Chcę wrócić do zdrowia i aktywności a zażywanie sylimarolu itp (zalecenie lekarza) raczej tego nie przyśpieszy .
Z góry dziękuję za odpowiedż