Dziś wstałem godzinkę później niż zwykle. Jadę z dwoma kolegami doktorami do chorych prosiaczków. Mają ponoć krwawą biegunkę i padają dość licznie. Z przekazanych mi objawów wynika, że zapadły na adenomatozę, wywołaną przez Lawsonia intracellularis. Trzeba będzie coś zaradzić, bowiem tamtejsi weterynarze jakoś sobie nie radzą. Podczas golenia się, a potem wciągania śniadanka obmyślałem parę […]
Najnowsze komentarze