Rhizoma Zedoariae jest objęty przez Farmakopeę Polską II, Pharmacopoea Germanica III z 1890 r (Zitwerwurzel), Pharmacopoea Helvetica z 1907 r. (Zitwer, Zedoaire) i Pharmacopoea Borussica VII z 1862 r. (Zittwerwurzel). Kłącze pozyskiwane z ostryżu cytwarowego, czyli plamistego – Curcuma zedoaria Roscoe, z rodziny Zingiberaceae. Pochodzi z Indii, Cejlonu, Madagaskaru i Malezji. Jest spokrewniona z kurkumą.
Kłącze ostryżu cytwarowego jest zasobne w olejek eteryczny – do 1,9% bogaty w seskwiterpeny (zingiberen), cyneol (do 9,6%), kamforę prawoskrętną (do 4,2%), śluzy, żywice. Popiołu nie więcej niż 7%. Kłącze pachnie kamforą, smak ma korzenny, gorzki.
Alkoholowe wyciągi z surowca działają wiatropędnie, pobudzająco na wydzielanie soków trawiennych i rozkurczowo. Stosowany w leczeniu zaburzeń trawiennych, w postaci nalewki 1:5, 3 razy dziennie po 25-30 kropli. Jest rośliną przyprawową do mięsa, nalewek, ciast i sałatek. W Anglii surowiec znany pod nazwą rhizome zedoary.
Za granicą jest dostępne kłącze, ponadto suplementy zawierające sproszkowany surowiec oraz wyciągi z ostryżu cytwarowego.
W średniowieczu „korzeń cytwarowy” importowano do Europy i używano jako przyprawę a także smakołyk. Było to spowodowane tym, iż ostryż cytwarowy ma zapach przypominający kamforę i nieco gorzki smak, o czym wyżej pisał pan Henryk. Jako przyprawa zastępował czasem imbir (łagodniejszy w smaku). „Używany zarówno do ciast jak i mięsiw”. Najczęściej przyprawiano tę przyprawą ryby, likiery, nalewki. Warto dodać, iż w celach leczniczych i kulinarnych używano nie tylko kłączy, ale również liści które były traktowane zarówno jak warzywo i przyprawa.
Współczesna fitoterapia uważa go za lek żołądkowy i żółciotwórczy. Współcześni zielarze używają też czasem ostryżu cytwarowego (proszek lub wyciąg) do leczenia zapalenia i marskości wątroby. Używa się tej rośliny w chorobach wątroby wraz z innymi uznanymi roślinami azjatyckimi np. cytryńcem chińskim.
Ze znanych przedwojennych zielarzy o zastosowaniu kłącza ostryżu cytwarowego wspomina Leonard de Verdmon Jacques który poleca korzeń na glistnicę przy czym zażywana ilość nie może być większa niż objętość ziarna fasoli. Powstaje tylko pytanie jakiej wielkości za czasów onego były te ziarna fasoli, bo od czasu kiedy to pisał upłynęło już prawie sto lat 🙂
Leonard de Verdmon Jacques w swej książce Kuracja roślinna podaje o roślinie którą nijak nie mogę zidentyfikować. Może ktoś ma pomysł co to może być ? Nazywa ją kurzyśladem czerwonym Anagallis pratensis. Ale rośliny o takiej nazwie łacinskiej nie ma. Pisze, że jest to roślina bardzo silnie działająca napotnie, moczopędnie, czyszcząco i nieco rozwalniająco. Powołuje się przy tym na zapiski z połowy XVIII wieku kiedy to stosowano ją przy skutecznym leczeniu wścieklizny. Opisuje ją jako rosnącą w miejscach uprawnych, sam się rozmnażając, łodygi ma delikatne, po ziemi rozesłane, liście jajowate. Kwitnie ponsowo w czerwcu. /pisownia autora/.
Siedzę już kilka godzin i nic. Przelecialem Szafera, Mowszowicza i nic nie znalazłem. Może doktor lub pan Roman mają jakiś pomysł co to może być. A może ktoś z odwiedzających. Moźe ktoś ma książkę która wydana została nieco wcześniej Czarnowskiego Zielnik lekarski czyli opis 125 ziół używanych w lecznictwie. Może tam jest jakaś wskazówka ?? Ja poza Verdmonem nie mam książek przedwojennych. Mam Biegajskiego z 1946 czy 47 roku sprawdzę tam. Ostatnio kupiłem Czystowski – Rośliny lecznicze w rysunku i opisie z 1947 roku lecz mi jeszcze nie przyszła.
Może kurzyślad polny (Anagallis arvensis)?
http://www.atlas-roslin.pl/gatunki/Anagallis_arvensis.htm
http://lajt.onet.pl/encyklopedia/92180,haslo.html
Pozdrawiam
Witam
Niby Pan Gumppek czyta strony, ale jakoś nie pamięta nazw łacińskich. Oczywiście, że kurzyślad, opisany zresztą przeze mnie (na stronie jest wyszukiwarka) 🙂
Właściwości kurzyśladu: http://www.rozanski.cal.pl/?p=603
Robicie mnie państwo w bambuko 🙂 otóż wyobraźcie sobie, że jeszcze do końca nie skretyniałem :, choć może na to wygląda.
Leonard de Verdmon Jacques na stronie 215 najpierw wymienia kurzyślad czerwony annagalis pratensis pod pozycją 102.
Poniżej zaś pod pozycją 103 jest kurzyślad polny anagallis arvensis. Mało tego wyraźnie podaje on cytuję „składniki takie same jak w kurzyśladzie czerwonym ale działają słabiej”. Stąd moje pytanie.
Fakt nie zaznaczyłem, że wymienia dwa kurzyślady ale i tak jak na razie wynik 3:0 dla Leonarda de Verdmon Jacques.
Łacińska nazwą tego tajemniczego kurzyśladu to chyba pomyłka autora – o ile wiem „pratensis” oznacza „łąkowy”, a nie potrafię wyobrazić sobie kurzyśladu jako rośliny łąkowej 😉
Może chodziło o któryś z podgatunków A. arvensis?
http://rbg-web2.rbge.org.uk/cgi-bin/nph-readbtree.pl/feout?FAMILY_XREF=&GENUS_XREF=Anagallis&SPECIES_XREF=&TAXON_NAME_XREF=&RANK=
Pozdrawiam 🙂
Ja myślę że nie jest to pomyłka jeśli chodzi o roślinę. Nazwy się zmieniają z tym się spotykam wielokrotnie. Zazwyczaj udaje się znaleźć coś w necie gdzie podana jest stara i nowa nazwa. Ale tym razem nie ma nic. On wyraźnie różnicuje rośliny i znanacza, że „pratensis” kwitnie w czerwcu, w odniesieniu do polnego nie zakreśla terminiu kwitnienia. Ze zrozumiałych względów bowiem kwitnie on i w czerwcu i nawet teraz.
Znalazłem coś takiego
http: //lh6.ggpht.com/_HyG4qYcYV1Y/SSkw2YEvwfI/AAAAAAAARNw/KyqAMEubzPs/s800/thome00312.jpg
Też jest czerwony i to jest karta starego zielnika. Dodaję spację po http bo inaczej nie da się tego wrzucić.
niby ma to być Anagallis caerulea
I to jest zastanawiające bowiem caerulea to po łacinie błękitny, niebieski ???
Już wyjaśniam
Nigdy nie należy brać pod uwagę polskiej nazwy. Polska nazwa w większości przypadków nie jest tłumaczeniem nazwy łacińskiej. W tego typu sporach decydująca jest nazwa łacińska, jedyna naukowa i najważniejsza. Zresztą osoby korzystające z literatury międzynarodowej mało obchodzi polska nazwa, która nie jest stała i przy analizie literatury widzi się jak się zmienia, ulega przekształceniom niekoniecznie słusznym. Dla jednego gatunku rośliny często istnieją rózne nazwy łacińskie ustalone przez botaników, którzy ją opisali. Niestety doszło często do sytuacji, że nie wiedzący o sobie różni botanicy opisali ten sam gatunek. Nie było wtedy internetu i telefonów. W dodatku wiele krajów było na tyle pysznych, że nie uznawało układów taksonomicznych i nazw botanicznych ogólnie przyjętych, preferując swoje, co wprowadziło dodatkowy bałagan. Na szczęście zostało to potem uporządkowane, a naukowcy zaczęli wyznawać zasadę pierszeństwa (ten botanik, który opisał roślinę najwcześniej – tego nazwisko jest przy nazwie taksonu). Istnieją różne systemy taksonomiczne i z kolei autor systemu taksonomicznego również może wykazywać preferencje wobec nazw łacińskich roślin. Dlatego tak ważne jest, aby przy nazwie rośliny podawać skrót nazwiska autora taksonu (ja najczęściej podaje pełne nazwisko przy nazwie). Tutaj mogę powiedzieć, że prace zawierające nazwy łacińskie roślin bez podanych nazwisk botaników nie mają charakteru naukowego i wprowadzają często zamęt, czego dowodem jest ta sytuacja. Zasady nazewnictwa, klasyfikacji, taksonów są sprecyzowane i może kiedyś o tym więcej napiszę. Ponadto wiele dawniej opisanych gatunków stało się obecnie gatunkami zbiorowymi, czyli w jego obrębie wykazano jednak cechy pozwalające na wydzielenie nowych gatunków. Jedne systemy je uwzględniają, inne nie. Niektóre gatunki dawniej wykazane z kolei obecnie przestały istnieć, a nazwy osierocone (bez skrótu nazwiska botanika) krążą w literaturze niczym czarne widma bez weryfikacji.
W Polsce mamy następujące gatunki kurzyśladu:
1. Anagallis arvensis Linne = Anagallis foemina Miller – kurzyślad polny
2. Anagallis coerulea Schreber – kurzyślad błękitny
3. Anagallis minima (L.) E.H.L. Krause – kurzyślad maleńki (w niektórych układach taksonomicznych jest to odrębny rodzaj Centunculus L., zatem gatunek Centunculus minimus Linne – niedośpiałek maleńki)
4. Anagallis tenella (L.) Linne – kurzyślad delikatny – (kwiaty ma różowe)
W Szwajcarii występują następujące gatunki:
1. Anagallis arvensis L. = Anagalis phoenicea (Gouan) Scopoli
2. Anagallis tenella (L.) L. = Jirasekia tenella (L.) Reichenbach
3. Anagallis foemina Miller = Anagallis caerulea auct., w niektórych systemach to nie jest to oddzielny gatunek lecz podgatunek oznaczony wóczas jako Anagallis arvensis L. ssp. foemina (Miller) Schinz et Thell.
4. Anagallis minima (L.) E.H.L. Krause = Centunculus minimus.
Jacques: kwitnie ponsowo w czerwcu. Pons to kolor jasno-czerwony. Na czerwono kwitnie Anagallis arvensis (daje też kwiaty niebieskie i niebiesko-fioletowe). Anagallis tenella ma kwiaty różowe. Anagallis foemina daje kwiaty niebieskie i fioletowe. Anagallis minima ma kwiaty białe lub różowe.
Trzeba też pamiętać, że rodzaj Anagallis w niektórych systemach nie występuje oddzielnie lecz jako rodzaj Lysimachia (tojeść). Istnieje nazwa Lysimachia arvensis Höchst, która jest synonimowa z Anagallis arvensis L.; mało tego, kurzyślad polny posiada jeszcze nazwę łacińską Anagallis phoenicea Lamarck i Anagallis mas Villars.
Na dziś najciekawsze jest chyba coraz prawdopodobniejsze anty-rakowe działanie Curcuma Zedoaria – Ostryżu plamistego, inaczej Ostryżu Białego (?), W formie olejku o wysokiej koncentracji kumeronolu ma być zachęcająco skuteczny przy jakże częstym niestety raku pierki i jajników. Czy ktoś ma wiedzę o sposobie dawkowania, o spolegliwych źródłach pozyskiwania i ograniczeniach działania tego korzenia?