Kwas galusowy, czyli kwas 3,4,5-trójhydroksybenzoesowy (3,4,5-trihydroxybenzoic acid), C7H6O5 jest kwasem fenolowym występującym w wielu surowcach zielarskich, np. w mącznicy, galasach, hennie (Lawsonia), borówce, granacie, rdeście ostrogorzkim, rdeście japońskim. Posiada właściwości przeciwnowotworowe (hamuje tworzenie naczyń krwionośnych w nowotworach, przyspiesza programowaną śmierć komórek nowotworowych), przeciwwirusowe, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Wymiata wolne rodniki i nadtlenki, stabilizuje strukturę błon komórkowych, hamuje wysięk i stan zapalny. dawniej podawany doustnie jako środek leczący nieżyt przewodu pokarmowego i stany zapalne układu moczowego. Obniża poziom cukru i cholesterolu we krwi.Hamuje rozwój miażdżycy. Zastosowany w roztworze na skórę i błony śluzowe działa atyseptycznie, przeciwzapalnie, przeciwtrądzikowo i przeciwłuszczycowo. Zmniejsza łojotok. Obkurcza rozszerzone naczyniakrwionośne i pory, zmniejsza rumień na twarzy. Wspomaga leczenie trądziku różowatego. Zatrzymuje promienie UV. Chroni skórę przed rakotwórczym wpływem promieni UV. Hamuje procesy onkogenezy (powstawania raka).
Jakos dziwnie sie sklada,ze juz tyle czasu uplynelo od tego madrego wpisu i jeszcze nikt nie skomentowal tej madrosci P.Rozanskiego.Ja tutaj chcialbym tylko potwierdzic,ze mamy w przyrodzie lekarstwa ale wiekszosc ludzi zostala oczarowana kolorowymi pigulkami przez wspolczesnych szamanow.Pozdrawiam-Janusz
Pije właśnie herbatkę z liści rokitnika, bo ma ten kwas. Bardzo dobrze smakuje.