Rodzaj tojeść – Lysimachia należy do rodziny pierwiosnkowatych – Primulaceae. W Polsce jest kilka gatunków tojeści, w tym 5 można stosować w lecznictwie:
- tojeść rozesłana – Lysimachia nummulaaria Linne, pokrojem przypomina kurzyślad, lecz kwiaty ma żółte; rośnie w lasach, nad brzegami rzek, lubi gleby wilgotne i podmokłe; roślina płożąca się, zakorzeniająca w węzłach: ulistnienie równoległe (naprzeciwległe); liście krótkoogonkowe, okrągławe, czerwono kropkowane, krótkoogonkowe, w nasadzie sercowate, na szczycie zaokrąglone; kwiaty wyrastają z kątów liści, na długich szypułkach, po przekwitnięciu odgiętych ku dołowi; ząbki kielicha sercowojajowate, zaostrzone; płatki korony zaostrzone, żółte; kwiaty w gardzieli nrunatno-gruczołowato kropkowane; owocem jest torebka, pękająca klapami. Kwitnie od maja do lipca;
- tojeść gajowa – Lysimachia nemorum L. – tojeść gajowa ma pędy wznoszące się, nagie, liście zaostrzone, jajowate, siedzące, jest rzadka w Polsce, w lasach, w wilgotnych miejscach.
- tojeść pospolita – Lysimachia vulgaris L. – dorasta do 100 cm, łodyga wyprostowana, 4-kanciasta, w górze omszona, dołem naga, pojedyńcza, w górnej części rozgałęziona; wytwarza kłącze; liście w okółkach i ustawione naprzeciwlegle, jajowate lub podługowato-lancetowate, czarno kropkowane, zaostrzone; kwiaty zebrane w wiechowaty kwiatostan, żółte; działki kielicha lancetowate, zaostrzone, orzęsione brunatno; płatki korony jajowate; owocem jest torebka. Rośnie nad brzegami wód. Kwitnie od czerwca do sierpnia;
- Lysimachia punctata L. – tojeść kropkowana – o łodydze owłosionej w całości, dorastającej do 120 cm wys.; liście przy brzegu kropkowane. Rośnie przy ciekach wodnych, w górach i na pogórzu; spotkałem ją w Krośnie. Pokrojem przypomina tojeść pospolitą, lecz ma kwiaty większe i łodygę owłosioną. Kwitnie od lipca do sierpnia.
- Lysimachia thyrsiflora L. – tojeść bukietowa – dorasta do 70 cm wys., liście lancetowate, łodyga pajęczynowato owłosiona, brunatna; kwiaty drobne, złożone w grona. Kwitnie od maja do sierpnia. Rozpowszechniona na niżu.
Lysimachia nemorum L., Brzezówka koło Tarnowca, czerwiec 2009 r.
Tojeść zbierałem w latach 90, potem zaprzestałem. Obecnie wróciłem do tego surowca. Uważam go za wartościowy. Pod względem fitochemicznym tojeśc jest ziołem saponinowo-flawonoidowym, podobnie jak pierwiosnek i kurzyślad.
Ziele – Herba Lysimachiae wybranego gatunku najlepiej zbierać w początkach i w czasie kwitnienia, choć również w fazie owocowania nie traci swoich właściwości. Ziele trzeba suszyć w cieniu.
Z ziela sporządza się napar – Infusum Lysimachiae (1 łyżka na szklankę wrzącej wody lub mleka, najlepiej osłodzić sokiem lub miodem) o działaniu typowo wykrztuśnym, odtruwającym i antyseptycznym. Napar wartościowy w leczeniu zapalenia oskrzeli, krtani i gardła, przy kaszlu, przeziębieniu, katarze. W XIX wieku był także używany w leczeniu nieżytów przewodu pokarmowego, o czym informuje dr Fr. Oesterlen w 1861 r. Saponiny wspomagają usuwanie szkodliwych metabolitów z ustroju, stąd tojeść była używana w leczeniu reumatyzmu. Napar pić często, ale w małych dawkach, co 2-3 godziny po 50 ml, dziennie do 2 szklanek naparu. Przy reumatyzmie 2 razy dziennie po 100 ml (1 szklanka naparu dziennie), przez 1-2 miesiące; kuracja co kwartał. Okłady z naparu na oczy leczę opuchnięcia wokół powiek, rozjaśniają cienie pod oczami i leczą zapalenie spojówek.
Napar z tojeści korzystnie wpływa na skórę z wypryskami, trądzikiem, łuszczycą, atopowym zapaleniem; dobrze oczyszcza i odkaża skórę, przyśpiesza gojenie ran, a przy tym usuwa stan zapalny. Hamuje rozwój bakterii i drożdżaków.
Tojeść w medycynie ludowej była używana w leczeniu skurczów przewodu pokarmowego, gnilca, biegunki, owrzodzeń i trudno gojących się ran. Roztarte na papkę ziele było przykładane na skórę i bandażowane przy mięśniobólach, stawobólach i reumatyzmie. W użyciu był również wyciąg alkoholowy ze świeżego ziela.
Tojeść jest rzadko opisywaną rośliną leczniczą o której mało wiedziałem i o której niewiele udało mi się znaleźć w swoim księgozbiorze zielarskim. Jeśli idzie o wykorzystanie tej rośliny w medycynie ludowej, to pan Henryk podał powyżej ważniejsze jej zastosowania. Na ziemiach Rzeczpospolitej w medycynie ludowej używano: tojeść bukietową (na bolące zęby – okłady z liści bądź korzenia), tojeść rozesłaną (zewnętrznie – na gojące się rany, choroby skóry, ropnie itp; wewnętrznie na – biegunki, kaszel, gorączkę, krwotoki), tojeść pospolitą m.in. do leczenia syfilisu ( stąd jej jedna z wielu nazw ludowych – francowate ziele). Jeśli idzie o skład i zawartość substancji aktywnych, to wg literatury mi dostępnej, są one słabo poznane i oznaczone. Ziele tojeści rozesłanej zawiera: flawonoidy pochodne kwercetyny (m. in. rutozyd i rutynę), mircentynę, kemferol, saponiny trójterpenowe oraz sole mineralne z dużą ilością krzemionki. Zaś ziele trojeści pospolitej: flawonoidy (pochodne kwercetyny, głównie rutynę, kemferol, mirycetynę), sterole (beta – sitosterol, stigmasterol). Co do współczesnego zastosowanie tej rośliny to spotkałem się w literaturze z zaleceniami, by w przypadku czyraków, trądziku czy przewlekłych egzem, stosować kąpiele z dodatkiem naparu z tojeści. Podobno warto też używać tej rośliny do płukania przetłuszczających się włosów i z łupieżem. Tojeść rozesłana jest używana do farbowania tkanin na kolor żółty i w przemyśle kosmetycznym. W przeciwieństwie do pana doktora nigdy nie zbierałem tej rośliny i nie mam osobistych doświadczeń w jej użyciu. W ubiegłym roku zainteresowałem się nią jako rośliną okrywową. Chciałem ją posadzić w swoim ogrodzie w kilku zacienionych miejscach, w których prowadzę nierówną walkę (zawsze przegraną) z podagrycznikiem. Ze względu na brak czasu pozostało to w fazie zamierzeń. Może uda mi się w tym roku.