Choroba wrzodowa przejawia się uszkodzeniem błony śluzowej żołądka lub dwunastnicy, wynikające z uszkadzającego działania kwasu solnego i enzymów proteolitycznych oraz zmniejszonej wydolności bariery śluzowej. Rozwojowi choroby wrzodowej sprzyjać może zakażenie bakterią Helicobacter pylori. Nie można jednak etiologii choroby wrzodowej zwalić wyłącznie na tę bakterię. Helicobacter pylori jest bakterią spiralną, Gram-ujemną, zasiedlającą błonę śluzową żołądka i jelita cienkiego. Optymalne pH dla tej bakterii jest jednak lekko kwaśne lub obojętne. Bakteria wywołuje przewlekły stan zapalny i nieżyt żołądka oraz dwunastnicy. Wydzielane przez Helicobacter antygeny przyciągają makrofagi i neutrofile oraz przyczyniają się do uwalniania mediatorów stanu zapalnego. Enzym Helicobacter – ureaza rozkłada mocznik do CO2 oraz NH3 (amoniaku), który neutralizuje kwas solny przeszkadzający w rozwoju bakterii. Bakteria ta może także sprzyjać rozwojowi raka żołądka. Enzymy Helicobacter degradują strukturę śluzu, który staje się płynny i zatraca właściwości osłaniające oraz ochronne. Organizm dąży do obniżenia pH soku żołądkowego (wraz z obniżeniem pH wzrasta kwasowość soku żołądkowego). Bakterie natomiast dążą do utrzymania najkorzystniejszego dla siebie odczynu. Powoduje to wzrost produkcji kwasu solnego, nieżytu, stanu zapalnego i powstania nadżerki w błonie śluzowej, a następnie wytrawienia rany, czyli wrzodu. Należy jednak pamiętać, że zakażenie Helicobacter pylori występuje u ok. 50% ludzi, podczas gdy choroba wrzodowa u około 10% osobników. Inne czynniki mają więc również wpływ na postęp i przebieg choroby wrzodowej. Rewelacyjne wiadomości głoszone przez dziennikarzy, i co gorsze również niektórych medyków, że choroba wrzodowa jest spowodowana bakterią Helicobacter pylori i wystarczy podać antybiotyk, aby ją załatwić i wyleczyć chorobę jest kolejnym mitem.
30-50% ludzi jest nosicielem Helicobacter pylori. Samo nosicielstwo przebiega u większości ludzi bezobjawowo. Bakterie te roznoszone są drogą bezpośrednich kontaktów (pocałunki). Używanie tych samych nie umytych sztućców także sprzyja zakażeniu bakterią. Helicobacter rozwija się szczególnie szybko w razie spadku odporności immunologicznej.
Warto tutaj wspomnieć także o kryterium Kocha, które pozwala na uzanie badanego drobnoustroju za czynnik etiologiczny danej choroby. Wprowadzenie do organizmu Yersinia pestis wywoła dżumę. Tymczasem wypicie hodowli Helicobacter pylori wywołuje przemijający nieżyt żołądka i jelita cienkiego, a nie chorobę wrzodową.
Inwazja Helicobacter pylori do ściany żołądka lub dwunastnicy
źródło obrazka: http://www.ambion.com/
moja mama cierpiala na wrzody drazace dwunastnicy przez kilkanascie lat (2 jej pekly- koszmar), nie miala bakterii h.p., te wrzody byly podobno na tle hormonalnym. Wyleczyla je skutecznie w ciagu miesiaca robionym lekiem od dr. Szczurowskiego ze Sosnowca za 15 zl. Od ponad 10 lat ma spokoj. Pamietam, ze w skladzie byl rivanol, ktorego lekarze tak bardzo sie obawiaja. Ten lek pomogl na wrzody wielu naszym znajomym, ale lekarze nie chca go przepisywac, bo za tani??? za skuteczny????
Witaj Nika, Mam pytanie,jak moge sie skontaktowac z tym lekarzem Szczurkowskim abym mogl nabyc ten sam lek ktory stasowala Pani mama?
Pozdrawiam
Witaj Nika, Też potrzebuję ten lek od dr. Szczurowskiego.
Jak mogę się z Nim skontaktować? Bardzo proszę o kontakt. Ewa
JA też prosze o kontakt do dr.Szczurowskiego.