Pączki sosny – Gemmae Pini (niem./szwajc. Kiefernsprossen, Tannenspitzen, Tannensprossen, Föhrensprossen; ang. Sprouts of Pine; fr. Bourgeons de pin, de sapin) powinny być zbierane późną zimą i wiosną. Osobiście wolę pączki wiosenne, bowiem zawierają więcej olejku lotnego niż te zebrane zimą. Dopuszczalne jest odcinanie wierzchołków gałązek sosny wraz z pąkami – Turiones Pini. Mogą być pozyskiwane z różnych gatunków sosny, nie tylko z sosny zwyczajnej – Pinus silvestris L. (Pinaceae). Suszenie pączków trzeba przeprowadzić w temperaturze pokojowej. Podgrzane powietrze do 40 stopni C i wyższej zubaża surowiec w olejek eteryczny.
W pączkach i wierzchołkach pędowych sosny zawarte są: koniferol, koniferyna, kwas sapinowy, kwas pinitaninowy, kwas ceropinowy, flawanony (pinocembryna), żywica, garbniki, witamina C i olejek eteryczny (ok. 0,5%). Olejek sosnowy bogaty jest w alfa- i beta-pinen, beta-felandren, kamfen, karen, borneol, kamforę, octan bornylu, terpinen i limonen. Gorzka substancja w pączkach i pędach nosi nazwę pinipikryny.
Spirytusowe, olejowe, eterowe i olejowe wyciągi z pączków sosny upłynniają zalegająca wydzielinę śluzową w układzie oddechowym, wzmagają odruch migawkowy nabłonka, osuszają oskrzela i mają wpływ odkażający oraz rozszerzający drogi oddechowe oraz pobudzający na oddychanie. Wzmagają krążenie krwi, rozgrzewają, zwiększają wydzielanie moczu i potu, zmniejszają gorączkę. Działają też wyraźnie żółciopędnie i rozkurczowo na układ żółciowy. Wcierane w skórę pobudzają miejscowo ukrwienie, aktywują reakcje immunologiczne, pobudzają fagocytozę, zmniejszają odczuwanie bólu.
Wodne wyciągi powinny być przygotowywane na wrzątku, szybko i należy je pić gorące, bowiem parująca woda zabiera z leku cenne substancje aromatyczne. Większość aktywnych substancji sosny nie rozpuszcza się w wodzie, dlatego warto przed parzeniem surowiec rozdrobnić i skropić rumem lub spirytusem. Parzyć zawsze pod przykryciem, do 10 minut i zaraz wypić. Dobrym środkiem ekstrahującym jest wrzące mleko, mające strukturę emulsji. Taki napar mleczny-sosnowy dobrze jest wzbogacić w propolis, mleko i soki, szczególnie malinowy, poziomkowy, z owoców bzu czarnego, dzikiej róży.
Na szklankę lub filiżankę wrzącej wody lub mleka trzeba wziąć 2-3 g rozdrobnionego surowca. Pić 3-4 razy dziennie po 1 szklance lub filiżance naparu.
Nalewkę ze świeżych lub suchych pączków przygotować przez zalanie ciepłym alkoholem. Jeżeli zastosujemy rum, wódkę 40% proponuję najpierw zalać rozdrobniony surowiec spirytusem (zwilżyć, pognieść), potem dopiero alkoholem słabszym, najlepiej ciepłym (ale nie wrzącym!). Macerować przynajmniej 1 tydzień, przecedzić. Zażywać kilka razy dziennie po 1/2 łyżeczki, szczególnie przy przeziębieniu i stanach zapalnych układu oddechowego. Można dodawać do mleka. Proporcje: 1 część surowca na 3-5 części alkoholu.
Wyciągi z pączków na eterze etylowym są silne w działaniu: osuszające na drogi oddechowe, orzeźwiające, przeciwbólowe, ułatwiające oddychanie. 1 część świeżych lub suchych pączków (albo pędów) zalać 3 częściami eteru, szczelnie zakręcić i pozostawić na 1 tydzień. Zażywać po 10 kropli na cukrze lub miodzie.
W dawnej medycynie oficjalnej używano syrop z pączków sosnowych Sirupus Pini sylvestris, wodę z pączków sosnowych – Aqua Gemmarum Pini (250 cz. świeżych pączków macerowano 24 godziny wodą, potem poddawano destylacji uzyskany wyciąg), wyciąg z igliwia i wyciąg z pędów sosny (Extractum Pini sylvestris, Estractum Pini Foliorum), nalewkę sosnową złożoną z dodatkiem gwajakowca (drewno), owoców jałowca i drewna Sassafras) – Tinctura Pini composita.
Turiones Pini są w Pharmacopoeia Regni Poloniae z 1817 r.
Turio Pini i Sirupus Pini zawarto w Pharmacopoea Helvetica III z 1893 r. Również Pharm. Helvetica IV z 1907 r. zawiera opis Kiefernspitze (fr. Bourgeon de pin, ital. Turione di pino), czyli Turio Pini z Pinus silvestris L.
Obecnie w aptekach można nabyć syrop sosnowy z dodatkiem kodeiny (przeciwkaszlowy) oraz olejek eteryczny sosnowy. Olejek sosnowy używany jest do wcierania w miejsca obolałe, reumatycznie zmienione, wychłodzone i po urazach, dla uzyskania efektu przeciwbólowego i poprawienia krążenia krwi oraz limfy, zmniejszenia obrzęku. Olejek sosnowy nie należy do olejków wywołujących oparzenia skóry, jeśli go nie rozcieńczymy oliwą. Rozcieńczenie olejem z oliwek ułatwia jego rozsmarowanie i wnikanie w głąb skóry; przedłuży też działanie. Czysty olejek eteryczny szybko odparowuje ze skóry.
Olejek sosnowy nadaje się do inhalacji (kilka kropel na gorącą wodę, wdychać opary kilka razy dziennie) korzystnie działających przy zapaleniu zatok, zaflegmieniu oskrzeli i jamy nosowej oraz zapaleniu krtani. Prawdziwy olejek sosnowy można zażywać doustnie po 5-6 kropli na miodzie lub cukrze 3-4 razy dziennie przy nieżytach układu oddechowego i zaburzeniach w wydzielaniu żółci. Działa też umiarkowanie moczopędnie (do zwiększania diurezy lepszy jest olejek jałowcowy).
Bardzo jestem wdzięczny za powyższy temat. Ale byłbym wdzięczniejszy jeszcze bardziej gdyby podjął Pan temat męskich kwiatostanów sosnowych. Niedługo będzie na nie sezon, a w mojej okolicy (lasy pod Otwockiem k. Warszawy) wiele ludzi sporządza z nich syrop zasypując cukrem.
Pozdrawiam z Borów Otwockich 😀
Wszelkie surowce z sosny, w tej liczbie opisywane przez Pana Doktora pączki, były cenionymi od najdawniejszych czasów. Dzisiaj wszelako postanowiłem nie pisać zbyt dużo ani o historycznym użyciu pączków sosny, ani o wykorzystaniu ich w medycynie ludowej. Nie przychodzi mi to łatwo, bowiem lubię wyszukiwać informacje o dawnym wykorzystywaniu rozmaitych części opisywanych przez Pana Henryka roślin. Często są to zapiski czysto historyczne, bez znaczenia dla dzisiejszej medycyny, czasem jednakowoż, dawniejsze używanie jakiegoś surowca znajduje nieoczekiwane potwierdzenie współczesnej nauki. Oto przykład. Mniej dzisiaj ceniony od pączków surowiec sosnowy w postaci kory (Cortex Pini) w dawnych wiekach miał dużo większe znaczenie niż obecnie. W starych księgach zielarskich możemy znaleźć sporo zapisków w rodzaju „…Popiół z kory sosny rozpuszczony w winie i wypity rano na czczo, zaostrzał dowcip i inteligencję, wypity zaś przed legnięciem w pościeli – dodawał wigoru miłosnego”. Dziś wyciągi z kory wchodzą w skład preparatów ściągających i przeciwbiegunkowych. Naukowcy amerykańscy „wzięli pod lupę” stary indiański lek sporządzony z kory sosnowej. Okazało się, że naprowadził on lekarzy i badaczy na hipotezę, która wydaje się na dzień dzisiejszy całkiem prawdopodobna. Okazuje się, że prócz działania wymienionego wcześniej, kora sosnowa ma prawdopodobnie zdolność przywracania właściwego działania genów odpowiedzialnego za występowanie niektórych chorób skóry (m.in. łuszczycy). Powracam jednak do pączków sosny. Zamykam temat historyczny ostatnią dziś informacją. W dawnych księgach możemy znaleźć przepis na cudowny balsam otrzymywany z pąków i młodych pędów sosnowych z dodatkiem żywicy. Owo cudo miło pono moc leczenia „ran po ukąszeniu żmii” i „usuwania dziobów po ospie”. Nade wszystko balsam wklepany w czoło „rozum odnajdywał, jeśli się komuś zawieruszył”. Wyobraźcie sobie mili Państwo te kolejki po balsam np. naszych polityków i innych notabli gdyby przepis ów potwierdził swoim autorytetem naukowym nasz nieoceniony Doktor.
Dzisiejsi zielarze używają często i chętnie pączków sosnowych nie tylko jako pojedynczego surowca ale i w mieszankach. Oto kilka przykładów:
1. Mieszanka na napar zalecany przy krztuścu.
Składniki: ziele pięciornika gęsiego, ziele szanty zwyczajnej, ziele glistnika, kwiat bzu czarnego – po 15 gram + pączków sosny 30 gram.
Przygotowanie: łyżkę mieszanki zalać szklanką wrzącej wody.
Stosowanie: napar pijemy 3 razy dziennie po szklance.
2. Mieszanka zalecana przy kokluszu.
Składniki: pączki sosny, kwiat bławatka, kwiat pierwiosnka, kwiat bzu czarnego, liść szałwii, liść podbiału, owoc kopru włoskiego, ziele tymianku, ziele macierzanki, ziele przetacznika, porost islandzki – wszystkiego po 50 gram.
Przygotowanie: 1 czubatą łyżkę mieszanki zalewamy 1 szklanką wrzącej wody i zostawiamy pod przykryciem na 3 godziny. Przecedzamy.
Stosowanie: pijemy 3 razy dziennie po szklance naparu przed posiłkiem.
3. Odwar z pączków sosny zalecany w ostrym zapaleniu krtani.
Składniki: Pączki sosny
Przygotowanie: łyżeczkę zalewamy szklanką ciepłej wody, gotujemy 2 minuty i odstawiamy do naciągnięcia na 10 – 15 minut.
Stosowanie: pijemy po 3 łyżeczki odwaru kilka razy dziennie.
4. Kąpiel stosowana w nieżycie oskrzeli u dzieci.
Składniki: kłącze tataraku, ziele tymianku, pączki sosny – wszystkiego po 50 g.
Przygotowanie: mieszankę ziół zalewamy 3 litrami wody, gotujemy 5 minut i przelewamy do wanny z wodą o temperaturze 37 – 40 º C.
Stosowanie: kąpiemy dziecko 10 minut i szybko osuszamy ręcznikiem.
5. Kąpiel stosowana w chorobach grzybiczych.
Składniki: pączki sosny 1 kg.
Przygotowanie: pączki sosnowe zalewamy 3 l wody, odstawiamy na kilka godzin, gotujemy 10 minut i przecedzamy przez gazę do wanny. Pączki wkładamy w zawiniątku do wanny, dodajemy kilka kropli olejku sosnowego.
Stosowanie: w odwarze sosnowym kąpiemy się 2 razy w tygodniu.
Witam
Mam pytanie o pyłek sosny który jak znalazłem na stronie Pana Doktora http://luskiewnik.strefa.pl/fitosterole/sterole/pages/p6.htm zawiera androsteron.
Jaki jest stopień przyswajania tego hormonu z nalewki przez organizm (zakładam że większość zostanie strawiona) i jak należałoby dawkować taki preparat.
pozdrawiam.
[…] Gemmae Pini – pęczki sosny https://rozanski.li/1706/gemmae-pini-paczki-sosny/ data dostępu 02.01.2018 […]
[…] W dawnych księgach możemy znaleźć przepis na cudowny balsam otrzymywany z pąków i młodych pędów sosnowych z dodatkiem żywicy. Owo cudo miło pono moc leczenia „ran po ukąszeniu żmii” i „usuwania dziobów po ospie”. Nade wszystko balsam wklepany w czoło „rozum odnajdywał, jeśli się komuś zawieruszył”. (źródło) […]
[…] Więcej o pączkach klik. […]