W Pharmacopoea Helvetica III (z1893 r.), IV z 1907 r., czy nawet V (1941 r.) znaleźć można opis Flos Rhoeados (Klatschrose; fr. Fleur de conquelicot; ital. Fiore di rosolaccio), który pochodzi z Papaver rhoeas Linne, z rodziny makowatych – Papaveraceae. Mak polny jest pospolity w Polsce, na łąkach, w zasiewach zbóż, na ugorach, nieużytkach. Kwiaty najlepiej zbierać zanim zawiąże się maleńka makówka. Płatki maku w czasie zbioru składać do koszyków, potem suszyć w przewiewnym i ciemnym miejscu. Kwiaty są purpurowoczerwone, płatki w nasadzie z czarną plamą. Płatki zachodzą na siebie brzegami. Kwitnie od maja do lipca.
Mak polny, Swarzędz, maj 2008 r.
W płatkach maku polnego znajdują się śluzy, kwas mekonowy, barwnik antocyjanowy (mekocyjanina) i alkaloid rhoeadin = readyna (=porfiroksyna = papawerrubina). Jak podaje dr G. Frerichs, G. Arends i Dr Zörnig (1938 r.) płatki maku polnego nie zawierają alkaloidów opium. Wyciągi z płatków maku polnego nie działają narkotycznie. Narkotyczne właściwości posiadają natomiast makówki, ziele i sok mleczny z maku polnego (a także innych gatunków maku, szczególnie mak lekarski – Papaver somniferum L.).
Mekocyjanina zawiera w budowie cyjanidynę. Readyna C21H21NO6 to 8-beta-Methoxy-16-methyl-2,3:10,11-bis(methylenebis(oxy))-rheadan, alkaloid o działaniu uspokajającym, przeciwkaszlowym i rozkurczowym.
Podobne właściwości lecznicze i skład wykazuje mak wątpliwy – Papaver dubium L. o kwiatach brudnoczerwonych; płatki nie zachodzą na siebie brzegami.
Właściwości lecznicze: powlekające skórę i błony śluzowe, zmiękczające, osłaniające, wyraźnie przeciwzapalne; przeciwkaszlowe, uspokajające.
Wskazania: chrypka, kaszel, zapalenie oskrzeli i krtani, stan zapalny gardła; podrażnienie przewodu pokarmowego, nieżyt żołądka i jelit; stany zapalne i oparzenia skóry (okłady, przemywanie), stany zapalne powiek, spojówek i gałki ocznej; zmęczenie i podrażnienie oczu; worki pod oczami (okłady 30-40 minutowe 1-2 razy dziennie); stany zapalne narządów płciowych; nadmierne wysuszenie skóry, złuszczanie naskórka, uszkodzenie skóry lekami (przemywanie, okłady); rumień zapalny i trądzikowy (okłady, przemywanie). Stany zdenerwowania i bezsenności (także u dzieci).
Napar z płatków maku warto stabilizować dodatkiem niewielkiej ilości witaminy C, kwasem bursztynowym, cytrynowym lub migdałowym (szczypta na filiżankę lub szklankę naparu, zależnie od potrzeby i oczekiwanej siły zakwaszania). Szczególnie w kosmetyce są cenne napar z płatków maku z dodatkiem tych kwasów, przez co zyskuje on dodatkowe właściwości przeciwplamicze, rozjaśniające i zakwaszające. 200-400 mg witaminy C (kwasu askorbinowego) dodane na 1 filiżankę naparu z płatków róży polecam w likwidowaniu i łagodzeniu worków i cieni po oczami oraz do rozjaśniania plam wokół oczu. Dodatkowo do takiego naparu można dodać kwas galusowy (0,5 g/100 ml) o szczególnie silnych właściwościach przeciwzapalnych, antyrodnikowych, antyoksydacyjnych i rozjaśniających oraz lekko ściągających.
W dawnej medycynie stosowano napar z płatków (1 łyżka płatków na 1 filiżankę wrzątku; parzyć 20 minut, przecedzić, dodać miód lub sok malinowy; pić 4-6 filiżanek naparu dziennie; można podawać dzieciom), wyciąg płynny z płatków – Extractum Papaveris rhoeados fluidum na etanolu 30% i syrop z płatków maku polnego – Sirupus Rhoeados. W celu sporządzenia syropu 50 części wysuszonych i rozdrobnionych płatków maku wytrawiano z 1 częścią kwasku cytrynowego i z 500 częściami wody o temperaturze 35 stopni C. Następnie dodawano cukier (najczęściej 7 części uzyskanego wyciągu zagotowano z 13 częściami cukru, po czym mieszano z pozostałą częścią). Zażywać łyżkami kilka razy dziennie.
Papaver rhoeas – Klatschrose = Klapperrose oraz surowiec z niego Flores Rhoeados seu Papaveris rubri (s. erratici) został opisany przez dra Fr. Oesterlen’a (1861 r.). Nie trzeba jednak sięgać do tak starych dzieł, również prof. R. Hänsel i prof. O. Sticher (2007 r.) omówili mak polny jako źródło antocyjanów.
Prof. J. Muszyński (1946 r., 1957 r.) opisał kwiat maku polnego jako lek śluzowo-antocyjanowy, stosowany przy chrypce, zaflegmieniu płuc, zwłaszcza w pediatrii. Zdaniem prof. Muszyńskiego kwiaty maku polnego nie zawierają morfiny i mogą być podawane nawet niemowlętom.
Surowiec nie został pominięty również przez dra W. Roeske (1955 r.), który powołując się na Leclerca zaleca płatki kwiatowe maku polnego jako środek nasenny dla dzieci. Jest to dobry lek powlekający i łagodnie wykrztuśny. Przy dawkowaniu podał Infusum Flor. Rhoeados 10%, “szklankę wypić porcjami w ciągu dnia”.
Zgodnie z monografią nr 85 z 5 V 1988 r. wydaną przez Komisję E, surowcem jest kwiat maku polnego, złożony z wysuszonych płatków korony Papaver rhoeas Linne. Zakres stosowania: schorzenia i dolegliwości w obrębie dróg oddechowych, zaburzenia snu, jak również jako środek uspokajający i kojący ból. Skuteczność w wymienionych zakresach stosowania nie jest udokumentowana. Ocena: wobec braku udokumentowania skuteczności działania w wymienionych zakresach nie można surowca zalecać do stosowania leczniczego. Nie ma żadnych zastrzeżeń do stosowania surowca jako środka pomocniczego w mieszankach ziołowych*.
* Przy ziołach podaję czasem opinię Komisji E, tylko dla informacji. Nie świadczy to o tym, że popierałem sens istnienia takiej Komisji oraz, że zgadzam się z opinią członków Komisji E. W większości monografii, członkowie Komisji E nie wykazali się dostateczną wiedzą na temat opisywanych roślin oraz nie przeprowadzili rzetelnego przeglądu, ani dawnej, ani im współczesnej literatury. W związku z tym od razu mówię, że Komisja E nie była i nie jest dla mnie autorytetem z zakresu fitoterapii i zielarstwa, szeroko rozumianych.
Pierwsze informacje o używaniu maku polnego pochodzą z czasów starożytnego Egiptu, dokładniej z okresu Nowego Państwa egipskiego (1567 – 1085 p.n.e.). W starożytności pisali o nim Teofrast (ok. 370 287 r. p.n.e.) oraz Pliniusz (23 – 79 r.). Obaj wspominali, że roślinę stosowano również kulinarnie – jadano wówczas pączki kwiatowe. Spożywczo użytkuje się też mak polny i dziś. Na południu Francji np., jada się młode liście maku w sałatkach (młode listki mają ciekawy orzechowy smak, ale po wykształceniu pąków kwiatowych nie nadają się już do takiego użytku).
W naszej XIX i XX wiecznej literaturze możemy znaleźć liczne zapiski o wykorzystaniu leczniczym omawianej rośliny. „Wybór roślin kraiowych dla okazania skutków lekarskich ku użytkowi domowemu” (1803) autorstwa J. Dziarkowskiego zawiera receptury które skutecznie „kaszle uparte” leczyć potrafią, tudzież „umacniają płuca”.
„…Liście kwiatu dają jedwabióm, oraz tkaninóm bawełniczym i lnianym, zaprawnym ałunem, kolor piękny czerwony. W lekarstwach liście kwiatu używają się jak herbata, uśmierzają drażliwości łagodzą dolegliwości piersi i kaszle uparte…” – tak o roślinie tej pisał w swoim zielniku Józef Gerald Wyżycki (1845). Można tu przy okazji zwrócić uwagą, że używano również maku polnego do barwienia tkanin i leków, ale nie tylko. Z jego płatków otrzymywano niegdyś czerwony atrament. Zalewano płatki niewielką ilością wrzątku a po paru godzinach przecedzano i dodawano łyżkę spirytusu. Nasza medycyna ludowa stosowała mak polny przy bezsenności (częściej odwar z makówek niż napar z kwiatów), a także przy: przeziębieniu, kaszlu, kokluszu, konwulsjach, pluciu krwią a nawet przy nowotworach. Oprócz picia prostych preparatów z kwiatów (lub makówek) stosowano także okadzanie (w przypadku febry). W innych częściach Europy medycyna ludowa wykorzystywała kwiat maku podobnie np. we Francji nazwa tej rośliny „coquelicot” wywodzi się od nazwy choroby w której używano maku czyli kokluszu – coqueluche.
Współcześni zielarze chętnie używają kwiatu maku najczęściej w mieszankach. Oto kilka przykładów.
1. Po 40 gram: kwiatów maku polnego, ziela nostrzyku, majeranku, ziela hyzopu, kwitnącego pędu stroiczki. Wymieszać, przygotować napar – 3 łyżeczki, zalać 1 l wrzątku, pić 3 – 4 filiżanki dziennie w przypadkach astmy.
2. Kwiat: rumianku, prawoślazu, ślazu, maku – napar stosować rano przemywając skórę za pomocą tamponu z waty. Kuracja polecana zarówno przy suchej jak i nadmiernie tłustej skórze.
3. Ziele pozłotki (maczku kalifornijskiego) i kwiat maku polnego – po 5 gram każdej rośliny wymieszać, zalać szklanką wrzątku; pić 3 filiżanki dziennie w przypadku tężyczki dla przywrócenia równowagi układu nerwowego.
4. W tej samej chorobie aby zmniejszyć skłonność do drgawek poleca się mieszankę: kwiaty maku polnego, kwiatostan lipy, nasiona anyżu, nasiona kopru włoskiego, wymieszać zioła w równych częściach, zalać wrzątkiem, pozostawić pod przykryciem na 10 minut, pić kilka razy w ciągu dnia słodząc miodem – działa uspakajająco.
5. W zapaleniu oskrzelików u niemowląt, chorobie wirusowej, dolnych dróg oddechowych poleca się mieszankę zwalczającą kaszel i gorączkę i rozrzedzającą wydzielinę. Kwiat maku polnego, kwitnące szczyty pędów macierzanki piaskowej, kwit bzu czarnego, kwiat fiołka wonnego – w równych częściach wymieszać; niewielką ilość (szczyptę) mieszanki zalać filiżanką wrzątku, pozostawić pod przykryciem na 10 minut, podawać do picia dzieciom w ciągu dnia.
6. W stanach nerwicowych, (nerwica lękowa, zaburzenia emocjonalne), bezsenności, zaburzeniach trawienia na tle nerwowym itp. sprawdza się mieszanka kwiatu maku polnego oraz liści melisy w równych proporcjach; dwie łyżki surowca zalać 3 szklankami gorącej wody, podgrzać i gotować 3 minut, pić 1/3 odwaru 3 razy dziennie, pomiędzy posiłkami.
O kwiatach maku polnego, które tak pięknie pan Henryk wyżej nam opisał, coraz częściej w nowszych publikacjach o charakterze naukowym możemy jednak niestety przeczytać: „… Ich zastosowanie jako surowca przeciwbólowego jest już przestarzałe, służą jedynie jako ozdobny dodatek w mieszankach ziołowych.”.
Mimo tego typu opinii mak polny zbieram i użytkuję szczególnie w mieszankach na kaszel. Rośnie on w moim ogródku. Nie mogę napisać, że uprawiam go, bo wysiewa się sam i co roku kwitnie w miejscu przeznaczonym normalnie dla tulipanów i takich tam podobnych kwiateczków. Lubię takie rośliny, jak np. mak polny czy nagietki, które same się rozsiewają i nie muszę im poświęcać zbytniej uwagi.
Mam prośbę do Pana doktora o ponowne zamieszczenie opisu miłorzębu dawkowania i składu leczniczego ponieważ zawieruszyła się ta strona i nawet w google kopi nie ma a był taki wpis na blogu tylko znikł…