Flos Sambuci znajdziemy w Pharmacopoea Germanica III z 1890 r. Jest opisany na stronie 128, gdzie przedstawiono przede wszystkim cechy surowca. Zgodnie z Farmakopeą Germańską kwiat nie może po wysuszeniu mieć barwy brązowej.
Kwiat bzu czarnego, czyli Hollunderblüthen jako środek przeciwgorączkowy został opisany przez dra Fr. Oestrerlen’a w Handbuch der Heilmittellehre z 1861 r.
W Polsce również nie brakowało rzeczowych opisów, np. dr B. A. Oks pod koniec XIX i na początku XX wieku: Flores Sambuci: wewnętrznie 5,0 pro dosi (dla wyjaśnienia – to dawka jednorazowa) – 15,0 pro die (oznacza dawkę dzienną) w naparze jako środek łagodnie działający napotnie. Zalecał mieszankę złożoną z kwiatów rumianku, kwiatów lipy i kwiatów bzu (w równych częściach) – parzyć i pić jak herbatę, z koniakiem, jako środek napotny. Ponadto w mieszance: niedojrzałe główki makowe (Fructus papaveris albus), ziele ślazu (prawoślazu) i kwiat bzu czarnego – każde po 30 g, zagotować z mlekiem i wodą. Stosować do płukania ust przy zapaleniu okostnej zęba.
Dr Czarnowski, w swoich świetnych opisach z 1905 roku podaje: „silnie pędzi mocz, lekko ściąga i zwalnia, czyści krew, uśmierza gorączkę i kurcze. Herbatę z kwiatów zaleca się na kurację wiosenną – bierze się 4-5 gr. na 2 filiżanki; wypijać jedną rano na czczo, drugą przed położeniem się do snu, z dodatkiem nieco soku cytrynowego. Doskonale działa na chrypkę i kaszel, katary i gośćce. Zewnętrznie używa się odwaru z kwiatów jako wody na oczy.”
Kwiat bzu czarnego był opisywany w pracach medycznych i tym samym stosowany w medycynie w latach 20-40. XX wieku, kiedy to coraz bardziej zachwycano się nowoczesną farmakologią i lekami syntetycznymi. Nie pominięto bzu czarnego w takich klasycznych pracach jak: Taschenbuch der Therapie z 1927 r. (dr M.T. Schnirer), Arzneitherapie des praktischen Arztes z 1928 r. (prof. dr med. C Bachem) Moderne Therapie (1939 r.) autorstwa doskonałego lekarza dra Rudolf’a Franck’a, czy popularnym wówczas vademecum (roczniki) Taschenjahrbuch der Therapie, z 1941 r.
Idąc bardziej w przeszłość: Plinius stosował intrakt z kwiatów bzu czarnego na winie jako środek moczopędny („wypędzający wodę z ciała”).
Najnowsze komentarze