Tujon C10H16O jest to ciekły terpen ketonowy (dwupierścieniowy) rozpuszczalny w alkoholach, tłuszczach i eterze, nierozpuszczalny w wodzie. Występują dwa izomery optyczne: alfa-tujon – ciecz o temp. wrzenia 200 stopni C, lewoskrętny; beta-tujon – ciecz o tmp. topn. 200-201 stopni C, prawoskrętny. alfa tujon jest obecny w piołunie i szałwi, natomiast beta-tujon występuje w wrotyczu.
Jest rozpowszechniony w wielu rodzajach roślin, np. Thuja (żywotnik), bylica (Artemisia), wrotycz (Tanacetum), szaławia (Salvia), jałowiec (Juniperus). W małych dawkach pobudza ośrodkowy układ nerwowy. Wywołuje stan pobudzenia psychicznego i ruchowego. Nasila tonus mięśni. W nadmiernych dawkach powoduje drżenie mięśni, a nawet drgawki. Jest też środkiem halucynogennym. Jest antagonistą receptorów GABAa. Dyrektywa Rady Unii Europejskiej z dnia 22 czerwca 1988 r. w sprawie zbliżenia ustawodawstw Państw Członkowskich odnoszących się do środków aromatyzujących przeznaczonych do użytku w środkach spożywczych i materiałów źródłowych służących do ich produkcji (88/388/EWG) określa maksymalne ilości thujonu w produktach spożywczych:
5 mg/kg w napojach alkoholowych z nie więcej niż 25% objętości alkoholu
10 mg/kg w napojach alkoholowych z więcej niż 25% objętości alkoholu
25 mg/kg w środkach spożywczych zawierających preparaty na bazie szałwi
35 mg/kg w gorzkich napojach alkoholowych
Thujon nie może być dodawany specjalnie do żywności. Może natomiast być thujon w produktach spożywczych jako integralny składnik surowców, z których wyprodukowano żywność, np. w postaci ziela bylic, które naturalnie zawierają thujon, w formie składnika smakowo-zapachowego sporządzonego z naturalnych surowców roślinnych lub olejków eterycznych. Napoje i środki spożywcze utworzone z takich surowców mogą zawierać maksymalnie 0,5 mg thujonu -alfa i -beta w 1 kg.
Thujon jest nieodłacznym składnikiem niektórych wódek, likierów i nalewek ziołowych, np. absyntu (piołunówki, absyntówki), nalewki z bylicy pospolitej lub estragonu, nalewki szałwiowej. Olejki eteryczne i wyciągi alkoholowe z wymienionych wcześniej roślin mają najwyższe stężenie thujonu.
Zatrucia tujonem mają miejsce w przypadku nadmiernego spożycia alkoholi z dodatkiem ekstraktów lub olejków roślin zawierających ten składnik, ponadto przy przedawkowaniu preparatów opartych na żywotniku (Thuja) i jałowcu (Juniperus). Następuje wówczas podrażnienie przewodu pokarmowego, ból brzucha, nudności z wymiotami, biegunka, zapalenie nerek z podrażnieniem układu moczowego, częstomocz, a nawet krwiomocz, następnie zatrzymanie moczu. U kobiet występują skurcze macicy. U zatrutych pojawiają się drgawki kloniczne, a nawet tężcowe. Czasem występuje też wysypka na skórze, zaczerwienione plamy, pokrzywka przechodząca w wyprysk sączący.
Preparatów z tujonem nie wolno podawać kobietom w ciąży oraz karmiącym. Nie podawać osobom z niewydolnością nerek.
Preparaty z żywotnika (Thuja) w odpowiednich dawkach działają immunostymulująco.
Tujon ma właściwości przeciwpasożytnicze, fungistatyczne i antybakteryjne. W optymalnych dawkach działa korzystnie na organizm.
Hipoteza De Castillo z 1975 r. o wpływie tujonu na receptory kanabinoidowe mózgu została obalona w 1999 roku przez Meschler’a i Howlett’a. W 2000 r. Höld i in. wykazali oddziaływanie tujonu na receptory GABA-a (γ-Aminobutyric acid type A receptor).
Dzialanie halucynogenne tujonu to zwykla legenda.Owszem lekko pobudza psychicznie-podobnie jak dobra herbata,ale nic poza tym.
Marku, jak zalejesz piołun wodą to masz z tego najwyżej paskudną herbatę, ale tujon jest nierozpuszczalny w wodzie. Zamiast tego proponuję następujący przepis: susz (kwiatostany piołunu (podobno najwięcej tujonu zawierają w okresie przekwitania ale nigdy nie zauważyłem różnicy)) rozrabiamy za pomocą moździerza i zalewamy wódką (jak chcemy być chemicznie poprawni używamy spirytusu, ale ja osobiście preferuję żubrówkę ze względu na walory smakowe=). wystarczy, że alkoholu jest tyle aby przykryć rozrobiony susz. taką „nalewkę” odstawiamy na godzinkę czy dwie, następnie odsączany (w tym celu możemy użyć gazy, bandaża albo filtra od ekspresu do kawy). końcowy produkt jest mętny, ma zgniło zielony kolor i jest bardzo gorzki (niektórzy mówią, że smakuje paskudnie ale ja osobiście lubię ten smak – rzecz gustu). Jeśli chodzi o dawkowanie polecam 50 do 100ml takiej piołunówki. Działanie jest łagodne ale zauważalne, ewidentnie halucynogenne (za pierwszym razem jak to piłem widziałem smugi światła płynące w kierunku lampki na moim biurku jak dym – potem było już tylko lepiej). Tak czy inaczej chcę powiedzieć, że działanie halucynogenne piołunu to nie mit, jeśli jesteś „koneserem” „ciekawych” doznań polecam przetestowanie tego przepisu, ostrzegam też przed częstym stosowaniem tej używki – tujon długo utrzymuje się w organizmie, jest trujący i bardzo niszczy nerki. Pozdrawiam!
Testowalem cos innego.Teoretycznie jeszcze bardziej powinno dzialac:zjadlem zmielony na proch piolun wymieszany z woda,okolo 20gramow.jednak dzialania zadnego nie bylo,poza wyostrzeniem wzroku.nalewki testowalem z bylicy pospolitej wrotyczu i szalwii lekarskiej,dzialanie jak wyzej.Spozywalem piolun z herbapolu i takze swoj wlasny z hodowli roznicy zadnej poza smakiem.Pozdrawiam.
a czy ktoś próbował robić coś z wrotycza?
Ogólnodostępny chwast, miejscami jest go tak dużo że zabija inne rośliny,
może ten beta-thujon miałby jakieś lepsze właściwości?
Zapraszam na forum http://rozanski.ch.forum – tam roślinka ta się cieszy dużym szacunkiem.
Witam chciałabym zapytać czy ten gaz tujon wydziela się też z tui ogrodowych? I czy jest szkodliwy dla organizmu? Mamy mały ogródek z obu stron obsadzony tujami
Witam,
bardzo Was proszę o poradę – tylko proszę osoby które się znają na rzeczy bo bardzo się boję…
Choruję ma przewlekłe zapalenie jelit (choroba Crohna) i zauważyłem że bardzo pomaga mi napar z szałwi lekarskiej która ma działanie przeciwzapaleniowe stąd piłem przez kilka miesięcy zamiast herbaty kilka razy dziennie – efekty były bardzo dobre – całkowity zanik objawów choroby jelit, ALE:
zacząłem mieć halucynacje, okropne utrzymujące się cały czas bóle głowy, koszmary senne i stany lękowe…. udałem się do szpitala ale nawet na oddziale toksykologicznym nikt mi nie umiał pomóc :(((
Pomimo iż od kilku tygodni już szałwii nie piję to efekty zatrucia Tujonem wciąż się nasilają i bardzo się boje o siebie :((( BARDZO PROSZĘ O MĄDRĄ RADĘ !!!!!
Myślę, że wysokie dawki witaminy C pomogą. Proszę kupić kwas l-askorbinowy /wit.C/ w opakowaniu 1 kg i pić po pół łyżeczki rozpuszczone w wodzie kilka razy dziennie.Można zamówić przez internet bo w aptece nie ma. Skutkiem ubocznym przedawkowania wit. C może być tylko rozwolnienie – wtedy należy zmniejszyć dawkę. Do tego poleciłabym witaminę b- complex. To są witaminy które odtruwają.
Witam Pytanie do admina „)
Skoro tujon rozpuszcza sie w tłuszczach – to czy jak zaleje się np. piołun gorącym rosołem 🙂 to taka mikstura ma sens? byłoby to przydatne dla osób na antybiotyku które nie powinny zażywać wtedy mikstur na alkoholu.