Archiwa

styczeń 2025
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Archiwa

Rdestowiec – Reynoutria (Fallopia) w praktycznej fitoterapii.

Rdestowce są obecnie bardzo rozpowszechnione na terenie całej Polski. Rdestowiec sachaliński i rdestowiec japoński krzyżują się tworząc odmiany (Polygonum bohemica). Należą do kenofitów, czyli roślin obcego pochodzenia

Rodzaj rdestowiec – Reynoutria (synonim to rdestówka – Fallopia) jest włączony w niektórych układach taksonomicznych do rodzaju – rdest – Polygonum. Należy do rodziny rdestowatych – Polygonaceae, rzędu – rdestowce (Polygonales).

Ogólna charakterystyka.

Obydwa gatunki mają liczne nazwy synonimowe.

  1. Rdestowiec japoński (w medycynie wschodniej: hu zhang), zwany jest także rdestem ostrokończystym albo rdestówką japońską: Reynoutria japonica Houttuyn, Polygonum cuspidatum Siebold&Zuccarini, Fallopia japonica (Houttuyn) Ronse Decraene. Rzadziej spotykane są nazwy: Reynoutria henryi Nakai, Tiniaria japonica (Houttuyn) Hedberg i Pleuropterus cuspidatus H. Gross.
  2. Rdestowiec sachaliński, zwany również rdestem sachalińskim i rdestówką sachalińską: Reynoutria sachalinensis (F. Schmidt) Nakai, Polygonum sachalinensis (F. Schmidt Petrop.) Ronse Decraene, Polygonum sachalinense F. Schmidt Petrop., Fallopia sachalinensis (F. Schmidt) Ronse Decraene, rzadziej Pleuropterus sachalinensis (F.W.Schmidt ex Maximowicz) H. Gross i Tiniaria sachalinensis (F.W.Schmidt ex Maximowicz) Janchen.
PIC03284.JPG

Rdestowiec japoński (Krosno)

Rdestowiec japoński, czyli rdest ostrokończysty pochodzi z Azji. Jest to bylina dwupienna, czyli jedne osobniki wytwarzają kwiaty męskie (pręcikowe), a drugie (mniej liczne w Polsce) kwiaty żeńskie (słupkowe). Dorasta do wysokości 3-5 m, szybko rośnie, a kłącza wytwarzają substancje hamujące rozwój innych roślin. Łodygi przypominają wyglądem bambus, puste w środku, nagie. Łodygi i ogonki liściowe czerwonawo nabiegłe, kropkowane i centkowane. Kłącza są grube, rozległe, ciemnożółte w przekroju, o korze czerwonawej lub brunatnej. Kwiaty drobne, kremowe, białawe, zielonkawobiałe lub różowawe, wonne, zebrane w kwiatostany wiechowate, złożone z kłosków pozornych długości do 8 cm. Kwiaty męskie mają 8 pręcików. Wyrastają z kątów liści. Liście duże, sercowate (szerokojajowate), długości do 13 cm, szerokości 10 cm. Blaszki liściowe sztywne, skórzaste. Nasada liści klinowata, ucięta lub zaokrąglona. Łodygi i ogonki często czerwonawo nabiegłe.

Rdestowiec sachaliński, czyli rdest sachaliński pochodzi z Azji (wyspa Sachalin). Jest byliną dwupienną, dorastającą do 3-4 m wys., podobna do rdestowca japońskiego. Liście jajowate (podługowatojajowate), bardziej wydłużone niż u rdestowca japońskiego, dł. 15-30 cm. Kwiaty drobne, białe, kremowe, długości do 3 mm, zebrane w wiechowate kwiatostany, wyrastające z kątów liści. Kwiaty męskie mają 7-8 pręcików, kwiaty żeńskie 1 słupek. Owocem jest orzeszek.

rdestowiec_sachalinski

Rdestowiec sachalinski (Krosno)

Surowiec. Surowcem zielarskim jest kłącze rdestowca – Rhizoma Reynoutriae japonicae (Rhizoma Polygoni cuspidati), które należy wykopywać wiosną (marzec-kwiecień) lub jesienią (październik-listopad), szybko wymyć w letniej wodzie i suszyć w temperaturze 20-55o C. W warunkach domowych doskonale do tego celu nadaje się piekarnik elektryczny nastawiony na temperaturę 50oC z włączonym obiegiem powietrza. Szybkie suszenie zapobiega rozkładowi związków czynnych zawartych w surowcu. Jednocześnie jednak zbyt wysoka temperatura (powyżej 60oC) i słońce powodują rozpad cennych składników leczniczych. Idealnym miejscem do suszenia jest przewiewny strych, na którym panuje półmrok. Wysuszone kłącza można rozdrobnić w maszynce do mięsa (z sitkiem o otworach 8-10 mm) i koniecznie trzeba przechowywać w szczelnych pojemnikach, nie przepuszczających światła lub przeźroczystych, ale wówczas zawsze w ciemnym miejscu. Korzystne jest rozdrabnianie surowca tuż przed użyciem, bowiem zmielone kłącze jest bardziej narażone na działanie tlenu. Przed nasypaniem surowca do pojemnika na jego dno (a potem także pod nakrywkę) należy włożyć kilka warstw bibuły, która pochłonie ewentualną wilgoć i pomoże w utrzymaniu niskiej wilgotności surowca.

Do celów leczniczych stosowane jest także świeże kłącze, z którego można sporządzić intrakt, macerat wodny i ekstrakt glicerynowo-etanolowy. Stylbeny najlepiej rozpuszczają się w spirytusie (50 mg/ml), acetonie (50 mg/ml), ponadto w octanie etylu, propanolu, eterach.

Dla przykładu podam, że rozpuszczalność resveratrolu w wodzie wynosi 3 mg/ml, czyli praktycznie jest zerowa.

Od razu wyjaśniam, że resveratrole to białawe lub bezbarwne, krystaliczne substancje, nie mające wpływu na barwę wina (jak czesto słyszę na wykładach znanych uczonych lub czytam w ich artykułach). Barwa wina zależy przede wszystkim od antocyjanów.

Ziele rdestowcaHerba Reynoutriae japonicae (Herba Polygoni cuspidati) można używać w fitoterapii niektórych schorzeń, wykazuje znacznie węższy zakres właściwości leczniczych. Zbierane powinno być przed kwitnieniem lub w okresie kwitnienia i suszone
w ciemności.

Surowce mogą pochodzić z rdestowca sachalińskiego, który wykazuje podobny charakter fitochemiczny i fitofarmakologiczny.

Właściwości fitochemiczne. W kłączach występują flawonoidy: kwercetyna (quercetin), luteolina (luteolin), apigenina (apigenin), kemferol (kaempherol = kaempferol); związki antrachinonowe i naftochinonowe (glikofrangulina (glucofrangulin), 2-methoxy-6-acetyl-methyl-juglon, chryzofanol = 1,8-dihydroxy-3-methylanthraquinone; antrachinon – emodyna (1,3,8-trihydroxy-6-methylanthraquinone); parietyna = parietin, czyli reochryzydyna = rheochrysidin (1,8-dihydroxy-3-methoxy-6-methylanthraquinone), questin = kwestyna (emodin-8-methyl ether), fallacinol = 1,8-dihydroxy-3-(hydroxymethyl)-6-methoxy-9,10-anthracenedione.; stylbeny: resweratrol – resveratrol (5-trihydroxystilbene); polidatyna = polydatin (resveratrol 3-O-beta-D-glucoside); fenolokwasy, fenole: kwas protokatechinowy (3,4-dihydroxybenzoic acid), kwas galusowy (kwas 3,4,5-trihydroksybenzoesowy), kwas kumarowy (kwas cis-o-hydroksycynamonowy), metylokumaryna, kwas katechinowy i protokatechinowy; fitosterole: glikozydowo związany beta-sitosterol, stigmast-5-ene-3β 7α -diol, daukosterol; cyklitole (mannitol). Przetwory z rdestowca są źródłem biopierwiastków: selen, miedź, molibden, mangan, żelazo, cynk.

resveratrol

Resveratrole – struktura; źródło obrazka:http://lpi.oregonstate.edu

Ziele rdestowca zawiera przede wszystkim fenolokwasy, flawonoidy, chryzofanol, fiscjon (reochryzydyna), emodynę, garbniki i kumarynowce. W rdestowcach są dwa izomery resweratrolu, cis i trans. Każda roślina w której zachodzi synteza resweratrolu wytwarza oba izomery, jest to prawidło biochemiczne. Resweratrole sa w postaci wolnej i związanej (glikozydy, kompleksy z garbnikami i fitosterolami). Wierutną bzdurą jest głoszenie, że resweratrol rdestowca jest gorszy niż ten z wina, albo, że jest mniej aktywny. Rdestowiec zawiera bardzo dużo resweratroli 0,3-0,5%!, podczas gdy wino z winogron zawiera 7-24 mg/L (czyli ~ 0,000007-0,000024%). W handlu bez trudu można znaleźć ekstrakty suche 4:1, które zawierają około 1% oraz ekstrakty suche mające 10% i więcej resveratrolu:

Reynoutria Japonica Extract

1.Natural plant extract

2.Brown to white powder

3.Resveratrol10-98%,Emodin20-98%,Polydatin10-98%, w zależności od zawartości substancji kosztują od 100 do 500 dolarów/kg.

Zawartość  całej frakcji sterolowo-stylbenowej w rdestowcu japońskim wynosi od 4,2 do 9%, największa była jesienią (kłącza), najmniejsza latem (badania własne, 2002).

Mówienie, że aktywność farmakologiczną ma tylko trans-resveratrol jest błędne. Szczególnie, że zawartość resweratrolu w wyciągach i winach z winogron również dotyczy wszystkich izomerów.

Dla przykładu podam, że cist-resveratrol (cis-3,4,5- trihydroxystilbene) działa silniej antyagregacyjnie niż trans-resveratrol (patrz, np. publikacja Bertelli A.A., Giovannini L., Bernini W., Migliori M., Fregoni M., Bavaresco L., Bertelli A.: Antiplatelet activity of cis-resveratrol.Drugs Exp Clin Res. 1996;22(2):61-3). Z kolei trans-resveratrol działa silniej antypriliferacyjnie (przeciwnowotworowo) niż cis-resveratrol, ten ostatni ma jednak również taką aktywność (patrz, np. praca: Natalia YU Anisimova, Mikhail V Kiselevsky, Andrey V. Sosnov, Sergey V. Sadovnikov, Ivan N. Stankov and Andrei A Gakh: Trans-, cis-, and dihydro-resveratrol: a comparative study. Chemistry Central Journal 2011, 5:88).

Resveratrole są również rozpowszechnione w drzewach iglastych, np. świerkach, jodłach, daglezjach, modrzewiach.

Właściwości fitofarmakologiczne. Resweratrol, polidatyna i naftochinony hamują rozwój grzybów i bakterii chorobotwórczych. Należą do naturalnych czynników chemoprewencyjnych w odniesieniu do chorób nowotworowych. Hydroksystylbeny, podobnie jak polifenole (w tym bioflawonoidy) są wymiataczami wolnych rodników, antyoksydantami, przez co stabilizują strukturę błon komórkowych. In vitro są inhibitorami kancerogenezy (hamują rozwój nowotworów). Aktywują reduktazę chinonową i hamują aktywność peroksydazowej cyklooksygenazy prostaglandynowej I. Indukują apoptozę (programowaną śmierć komórki). Hamują agregację krwinek, zapobiegając ich adhezji na włóknach białkowych oraz absorpcji wapnia w konglomeratach trombocytów. Dzięki temu zmniejszają ryzyko powstawania zakrzepów. Bioflawonoidy i hydroksystylbeny rdestowca to również inhibitory ACAT – acetylotransferazy acetylo-CoA-cholesterolowej, enzymu odpowiedzialnego za estryfikację i tym samym absorpcję cholesterolu. Inhibitory ACAT zmniejszają stężenie estrów cholesterolu w płytkach miażdżycowych oraz redukują wielkość płytek miażdżycowych. Mają więc właściwości przeciwmiażdżycowe. Resveratrol i polidatyna wzmagają syntezę tlenku azotu, który jest endogennym mediatorem rozszerzającym naczynia krwionośne i poprawiającym przepływ krwi. Są także inhibitorami kinazy tyrozynowej (protein-tyrosine kinase), która katalizuje fosforylację tyrozyny. W tym mechanizmie działania resweratrolu, upatruje się jego właściwości antymutagenne. Dzięki hamowaniu cyklooksygenazy i lipooksygenazy zmniejsza stany zapalne i wywiera działanie przeciwbólowe.

Fitosterole, polifenole i hydroksystylbeny zapobiegają stłuszczeniu i zwłóknieniu nerek, wątroby i serca (działanie lipotropowe). Obniżają podniesione poziomy aminotransferazy asparaginowej i alaninowej. Polidatyna rdestowca zmniejsza ryzyko uszkodzenia komórek mięśnia sercowego w razie chwilowego braku glukozy i tlenu. Zapobiega również skutkom ubocznym wywołanym podawaniem leków antyhipertensyjnych (przeciwko nadciśnieniu, np. clonidine) i neuroleptycznych (np. chlorpromazine).

Antrachinony rdestowca wykazują wpływ przeczyszczający i przeciwpasożytniczy (szczególnie w stosunku do przywr z rodzaju Schistosoma). Zmniejszają szkodliwe działanie hepatotoksyczne i mutagenne niektórych toksyn, np. chinoliny, nitropirenu.

Apigenina działa rozkurczowo i przeciwalergicznie poprzez hamowanie uwalaniania histaminy. Wzmacnia skurcze mięśnia sercowego, wywiera wpływ hepatoprotekcyjny (ochronny w stosunku do wątroby).

Luteolina obniża poziom cholesterolu i lipidów we krwi, działa przeciwhistaminowo, przeciwzapalnie i hepatoprotekcyjnie.

Kwercetyna i kemferol obniżają stężenie glukozy we krwi, hamują działanie hialuronidazy depolimeryzującej (degradującej) kwas hialuronowy i elastazy hydrolizującej elastynę. Efektem tego jest ustabilizowanie struktury tkanki łącznej właściwej, uszczelnienie i wzmocnienie naczyń krwionośnych (vasoprotectiva = venoprotectiva). Wraz z apigeniną zmniejszają aktywność reduktazy aldozowej, zapobiegając niektórym powikłaniom w przebiegu cukrzycy (retinopatia, neuropatia, zaćma).

Wodne i wodno-alkoholowe wyciągi z kłaczy rdestowa działają pobudzająco na wydzielanie soków trawiennych, przy czym równocześnie nie wzmagają one trawienia
i przyswajania składników pokarmowych (jak to jest w przypadku większości ziół). Związki taninowe zawarte w rdestowcach są inhibitorami enzymów: trypsyny (trawiącej białka), amylazy (trawiącej skrobię) i lipazy (trawiącej tłuszcze).

Suma działania wszystkich związków rdestowca daje ciekawy efekt w stosunku do układu odpornościowego. Z jednej bowiem strony preparaty rdestowców działają immunostymulująco, z drugiej jednak hamują procesy autoagresji immunologicznej. Może to być wykorzystane w fitoterapii wielu chorób autoimmunologicznych, np. reumatyzmu, artretyzmu, pęcherzycy, bielactwa, cukrzycy, wyprysku potnicowego, atopowego zapalenia skóry, pokrzywek alergicznych, alergii uogólnionych, liszaja płaskiego, rumienia guzowatego, tocznia rumieniowatego, łuszczycy, łysienia z autoagresji.

Dłuższe przyjmowanie doustne wyciągów z rdestowca może zwiększać poziom estrogenów i obniżać syntezę androgenów. Ma to szczególne znaczenie w przypadku leczenia hiperandrogenizmu, hirsutyzmu i trądziku u kobiet. Estrogenne, przeciwzapalne, przeciwwysiękowe i przeciwnowotworowe właściwości rdestowca mogą mieć zastosowanie w leczeniu i profilaktyce stanów zapalnych i przerostu gruczołu krokowego. U kobiet preparaty rdestowca są zalecane w łagodzeniu objawów okresu przekwitania (klimakterium).

Rdestowiec wspomaga procesy detoksykacji = odtruwania (depurativa), zwiększa wydzielanie moczu (diuretica), obniża gorączkę (antypyretica, febrifuge), pobudza miesiączkowanie (emmenagoga), przyśpiesza regenerację tkanek i tym samym gojenie ran.

Wskazania: choroba wieńcowa, cukrzyca, nadciśnienie, stany zapalne żył, miażdżyca, zaburzenia krążenia obwodowego, zakrzepy, fitoterapia nowotworów, choroby autoimmunologiczne, zaparcia, atonia jelit, zatrucia, kuracje odtruwające, otyłość, zaburzenia pamięci, wirusowe zapalenie wątroby, marskość wątroby, choroba Alzheimera, zespół zimnych dłoni i stóp (np. u młodych dziewcząt), menopauza, przerost gruczołu krokowego, stany zapalne i infekcje układu moczowego oraz płciowego (w mieszankach), stres, depresja, rekonwalescencja po przebyciu chorób zakaźnych, przewlekłe choroby skóry na tle zaburzeń metabolicznych, profilaktyka i leczenie kandydiozy (Candida), choroby pasożytnicze, stany zapalne rogówki, tęczówki i naczyniówki, zaćma, dychawica oskrzelowa, stany zapalne piersi.

Ziele rdestowca ma zastosowanie jako środek moczopędny, odtruwający, wazoprotekcyjny i regulujący przemianę materii. Nie działa przeczyszczająco.

Przeciwwskazania: choroby powodujące upośledzone wydzielanie enzymów trawiennych, niedobory enzymatyczne w układzie pokarmowym.

Preparaty galenowe i dawkowanie.

Wszystkie preparaty z rdestowca polecam zażywać na 1-2 godziny przed jedzeniem.

  1. Napar z ziela rdestowca: 2 łyżki rozdrobnionego ziela zalać 2 szklankami wrzącej wody, przykryć, odstawić na 30-40 minut, po czym przecedzić. Wypić w ciągu dnia w 4 dawkach (po pół szklanki). Stosować 3-4 tygodnie. Między kolejnymi powtórzeniami zastosować przerwę 2-tygodniową. Nie zalecam zażywać dłużej niż pół roku.
  2. Napar z kłączy rdestowca: 2 łyżki rozdrobnionych kłączy zalać 2 szklankami wrzącej wody; odstawić pod przykryciem na 30-40 minut, przecedzić. Wypić w 4 porcjach w ciągu dnia (po ½ szklanki). Naparem można przemywać skórę (trądzik, łojotokowe zapalenie skóry, wypryski, owrzodzenia) 2-6 razy dziennie. Korzystnie działają również okłady na schorzałe miejsca, które trzeba trzymać 20-25 minut (3 razy dziennie). Kuracja powinna trwać 3-6 miesięcy, przy czym co miesiąc należy uczynić przerwę (1-2-tygodniową) w zażywaniu preparatu. Napar używać również do przemywania i okładów na skórę.
  3. Macerat z kłączy rdestowca: 1 szklankę zmielonych świeżych kłączy zalać 3-5 szklankami przegotowanej wody o temperaturze pokojowej. Pozostawić pod przykryciem 6-8 godzin, przecedzić. Pić 3 razy dziennie po 50 ml przez tydzień. Macerat można przechowywać w lodówce przez 2 doby.
  4. Odwar z kłączy rdestowca: 2 łyżki kłączy suchych lub świeżych zalać 2 szklankami wody, zagotować i odstawić na 30 minut pod przykryciem. Przecedzić. Pić 2-4 razy dziennie po 100 ml przez 3-4 tygodnie. Między kuracjami robić przerwę 1-2-tygodniową. Zewnętrznie: do płukania jamy ustnej i gardła przy stanach zapalnych, zakażeniach grzybami i bakteriami, do nasiadówek i irygacji przy stanach zapalnych i zakażeniach pochwy i warg sromowych; do okładów na skórę (rany, wypryski, owrzodzenia, liszaje). Do lewatyw – doodbytniczo 100-150 ml 1 raz dziennie (przez 3-5 dni), przy hemoroidach, świądzie, parazytozach, bolesnych zaparciach. Do płukania włosów (łojotok, brak połysku i puszystości, łamliwość, łupież, zakażenia grzybicze, rozdwajanie końcówek). Przy wypadaniu włosów korzystnie działa nalewka, intrakt i ocet rdestowcowy.
  5. Ekstrakt rdestowcowyExtractum Polygoni cuspidati: 1 część suchych lub świeżych zmielonych kłączy zalać 3 częściami alkoholu 40-50% (wódka), macerować w ciemnym miejscu w szczelnie zamkniętym słoju przez 7 dni, przefiltrować. Stosować doustnie 2-3 razy dziennie po 3-5 ml w 100 ml wody, przez 2 tygodnie, następnie zrobić przerwę w przyjmowaniu leku na 1 tydzień, kuracje powtórzyć. W jednym kwartale roku nie powinno być więcej niż 2 kuracje. Do pędzlowania skórnych zmian chorobowych, na błonach śluzowych jamy ustnej i narządów płciowych 3-4 razy dziennie. Do płukania, przemywania i okładów 1 łyżeczka ekstraktu na 1 szklankę wody zdrojowej lub przegotowanej. Płukanka do włosów: 1 łyżeczka ekstraktu + 1 łyżka octu 5% + 300 ml wody, wymieszać. Stosować po umyciu włosów.

Ekstrakt rdestowcowy można także sporządzić zalewając surowiec mieszanką wódki i glicerolu (3 części alkoholu etylowego lub wódki 40-50% na 1 część glicerolu = gliceryny). Taki ekstrakt warto wymieszać z miodem w proporcji 1:1 i zażywać 2 razy dziennie po 1 łyżce.

Nalewka rdestowcowaTinctura Reynoutriae: 1 część suchych i rozdrobnionych kłączy rdestowca zalać 5 częściami alkoholu 40-50%, zamknąć szczelnie i pozostawić do maceracji na 7-10 dni, po czym przefiltrować. Zażywać 2-3 razy dziennie po 5-10 ml w 100 ml wody zdrojowej (np. Jan, Słotwinka, Wielka Pieniawa, Stefan) lub przegotowanej. Stosować dwa tygodnie. Na każdy kwartał w roku powinno przypadać 1-2 kuracje. Ponadto używać zewnętrznie jak ekstrakt rdestowcowy. Nadaje się do wcierania w umyte włosy, przy wypadaniu, przedwczesnej siwiźnie i łamliwości włosów.

Wino rdestowcoweVinum Reynoutriae: 1 część suchego rozdrobnionego kłącza zalać 5 częściami wina białego lub czerwonego półwytrawnego, odstawić na 7 dni, przefiltrować. Jest to bogate źródło resweratrolu w łatwo przyswajalnej formie. Zażywać 1-2 razy dziennie po 15 ml. Kuracja powinna trwać 2 tygodnie. Na każdy kwartał w roku może przypadać 2-3 kuracje.

Intrakt rdestowcowyIntractum Reynoutriae: 1 część świeżych zmielonych kłączy zalać 5 częściami gorącego alkoholu 40-50%, odstawić w szczelnym słoju w ciemne miejsce na 7 dni, przefiltrować. Stosować jak nalewkę. Mieszając 1 część intraktu z 1 częścią miodu naturalnego uzyskujemy alkoholmiód rdestowcowyAlkoholmel Reynoutriae, który należy zażywać 1-2 razy dziennie po 1 łyżce.

Ocet rdestowcowyAcetum Polygoni cuspidati: 1 część świeżych lub suchych zmielonych kłączy zalać 5 częściami octu spożywczego 5%. Wytrawiać 14 dni, przefiltrować. Stosować do płukania jamy ustnej i gardła przy zakażeniach i stanach zapalnych, chorobach dziąseł, ponadto do płukania stóp, okładów na skórę i przemywania skóry (stany zapalne, urazy, opuchnięcia, krwiaki) po rozcieńczeniu: 1 łyżka octu rdestowcowego na 1-2 szklanki wody przegotowanej. Wreszcie do płukania włosów (1 łyżka octu rdestowcowego na 2 szklanki wody).

Rp. Tonik wzmacniający

Nalewka lub intrakt z rdestowca 25ml

Nalewka lub intrakt z owoców lub kwiatów głogu 20 ml

Nalewka z liści konwalii 25 ml

Nalewka miętowa 5 ml

Nalewka z miłorzębu 25 ml

Miód naturalny spadziowy lub akacjowy 500 ml

Składniki wymieszać. Zażywać 1-2 razy dziennie po 1 łyżce, przez 1 miesiąc. Po miesięcznej przerwie leczenie można powtórzyć.

Poprawia krążenie krwi, wzmacnia serce, uszczelnia naczynia krwionośne, podnosi wydolność fizyczną i psychiczną, wzmaga diurezę, działa przeciwalergicznie.

Rp. Mieszanka przeciwnowotworowa i immunotropowa

Kłącze rdestowca 3 części

Ziele glistnika 2 części

Huba pospolita – Fomes fomentarius brzozowa, modrzewiowa, wierzbowa lub olchowa (albo włóknouszek Inonotus obliquus) 2 części

Kora lub gałązki brzozy, albo platanu 2 części

Ziele lub kwiat wrotyczu 1 część

Zioła rozdrobnić, wymieszać. 2 łyżki mieszanki zalać 1 szklanką wody, gotować 3-5 minut, odstawić na 40 minut, przecedzić. Pić 2 razy dziennie po 200 ml (w chorobach nowotworowych) lub 1 raz dziennie po 200 ml (w chorobach autoimmunologicznych) przez 1 miesiąc, po 2 tygodniach przerwy kurację powtórzyć.

Wskazania: choroby autoimmunologiczne, fitoterapia nowotworów.

14 komentarzy Rdestowiec – Reynoutria (Fallopia) w praktycznej fitoterapii.

  • Rena Abramowicz

    Surowiec ten w Medycynie Chińskiej, zwany właśnie jako HU ZHANG, ma smak przede wszystkim gorzki oraz temperaturę zimną. Wnika do meridianów Wątroby, Pęcherzyka Żółciowego i Płuc.
    Jest przynależny do ziół, które Regulują Krew i Przełamują Zastoje Krwi, co właśnie w Medycynie Chińskiej wykorzystywane jest do leczenia ostrych i kłujących bólów (ale nie tępych). A także do ziół, które Oczyszczają Gorącą Wilgoć w Wątrobie i Pęcherzyku Żółciowym, a także Eliminujących Toksyny.
    Powyższe właściwości warunkują wskazania w Medycynie Chińskiej.
    Warto używać w kombinacji z innymi ziołami. Np. w bólach menstruacyjnych doskonale sprawdza się w połączeniu chociażby z szałwią, czy to chińską czy naszą rodzimą, podane kilka dni przed oraz w trakcie miesiączki.
    Dobrze komponuje się z ziołami, które stosuje się w urazach sportowych. Szybko następuje gojenie, a opuchlizna niknie w oczach.
    Natomiast bardzo do mnie przemawia to zioło, z moich doświadczeń, odpowiednio spreparowane, podane w odpowiedniej konfiguracji z innymi, wyraźnym wpływem na obniżenie cukru we krwi, zarówno w cukrzycy I jak i II typu. Do tego stopnia, że jest możliwe obniżenie podawanych leków oraz insuliny, gdyż zioło to działa z nimi synergistycznie.
    Zrozumiałe jest dla mnie jego działanie chociażby poprzez fakt usprawnienia krążenia w najmniejszych kapilarach narządów, co powoduje zwiększony dopływ tlenu do komórek i sprawniejszą eliminację produktów przemiany materii. Dlatego w Chińskiej Medycynie tego typu zioła, wpływające w ten sposób na krążenie, używane są do zapobiegania nowotworom, a jeszcze silniejsze rośliny, w połączeniu z innymi ziołami, do ich leczenia.

    Zaciekawił mnie wątek w opisie Pana Doktora, że wykazuje działanie przeciwpasożytnicze w stosunku do przywr krwi. Cenna to uwaga, aczkolwiek nie mogę odszukać niczego na ten temat w internecie. Jednakże wcale by mnie nie zdziwił tenże fakt. Logicznie myśląc zastoje krwi w maleńkich naczyniach krwionośnych mogą być spowodowane tymi mało przyjemnymi i niezwykle trudnymi do diagnozy i usunięcia pasożytami.

    Jedynym mankamentem rośliny dla mnie jest trudność w pozyskiwaniu kłączy. Tu potrzeba naprawdę silnego mężczyzny do współpracy .

    Pozdrawiam serdecznie
    Rena

  • zulu

    Szanowny Panie Doktorze.

    Bardzo dziękuję za kolejny wpis i poszerzenie zakresu informacji o tej niezwykłej roślinie. Wielokrotnie rdestowiec japoński i sachaliński był opisywany w wielu wątkach na założonym przez Pana Forum. Osobiście niepokoi mnie pewien powtarzający się w Pańskich wpisach fragment:

    cyt.”Wysuszone kłącza można rozdrobnić w maszynce do mięsa (z sitkiem o otworach 8-10 mm)”

    Ostatnio zagadnienie rozważaliśmy na Forum w tym miejscu:

    http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2369.0

    Dochodzę do wniosku, że albo braliśmy się za obróbkę niewłaściwej części rośliny, lub jest Pan posiadaczem niezwykłej maszynki, gdyż opisywane przez Forumowiczów doświadczenia oraz moje własne, wydają się potwierdzać opisane niejasności.
    Myślę, że krótkie wyjaśnienie rozwieje nie tylko moje wątpliwości dotyczące tego szczegółu technicznego za co już teraz Panu Doktorowi bardzo dziękuję

    • admin

      Witam serdecznie

      Maszynka do mięsa moja jest ręczna, stąd nie ma problemów. Kupne z plastikowymi zębatkami nie mają szans. Są w handlu elektryczne, tzw. wilki stalowe, one się sprawdzają, ale kosztują powyżej 1000 zł. Polecam rozdrabniać świeże kłącza, a potem dopiero suszyć. podobnie jest z żywokostem i korzeniem babki pospolitej, po wysuszeniu nawet ręczna nie daje rady. Dobre też są rozdrabniacze gałęzi, świeże lub suche poddają się tym maszynom.

      Pozdrawiam

      Henryk Rozanski

  • Lenard

    Jestem pod wrażeniem mozliwości tego ziółóka. Myślę, że ciekawym rozwiązaniem byłoby podanie synergicznie działających ziół. No nie wiedziałem, że współczesna medycyna wymyśliła kolejny zespół, tym razem zimnych dłoni i stóp 🙂 Kreatywna kapela. A na cukrzyków to szkoda prądu i rdestowca. Jakby pilnowali właściwego IG (czego zazwyczaj nie robią i co 30 sek. obcinana jest stopa … cukrzycowa, to by zupełnie wystarczyło.

  • Krzysiek

    Przyplątała mi się nefropatia IGA i chciałem spróbować mieszanki Pana Doktora ze strony http://www.luskiewnik.pl/ o składzie:

    – Kłącze rdestu powojowego lub zaroślowego 2 części
    – Ziele połonicznika 1 część
    – Mielone nasiona ostropestu 2 części
    – Ziele rdestu ptasiego lub ostrogorzkiego 1 część
    – Kłącze rdestowca lub korzeń szczawiu 2 części
    – Kłącze kurkumy (kurkuma mielona) 0,5 części
    – Ziele dymnicy – 1 część

    Niestety pozycja pierwsza „Kłącze rdestu powojowego lub zaroślowego” jest praktycznie nie do zdobycia. Czy można ten składnik czymś zastąpić? Dostępne jest np. kłącze rdestu wężownika, ale nie wiem, czy to dobry pomysł. Może ktoś na forum ma taką wiedzę? Ja wolę sam nie eksperymentować.

  • Monika

    Po raz kolejny jestem pełna uznania dla Pana Doktora za ogrom wiedzy i pracę jaką wkłada w przybliżenie czytelnikom działania i zastosowania fitoterapii. Szczególnie inreresują mnie artykuły traktujące o ziołach wpływających na zaburzenia hormonalne. Od lat nie mogę poradzić sobie z zespołem androgennym, dodatkowo niedawno okazało się, że mam niedoczynność jajników. Niestety obecnie nie mam dostępu do redestowca (czekam na herbatę z redestowca japońskiego zamówioną przez sklep zielarski). Stąd moje pytanie czy mógłby Pan Doktor napisać o właściwościach pueraria mirifica (kwao krua)? Podobno zawiera dużą ilość fitoestrogenu. Bardzo mało informacji na temat tej rośliny można znaleźć w internecie, przeważnie pojawia się w kontekscie powiększenia biustu, jako składnik tabletek.

    Pozdrawiam, Monika

  • Piotr

    Szanowny Panie Doktorze. Wiem, że zajmuje się Pan wyłącznie pracą naukowo-dydaktyczną i nie udziela Pan indywidualnych porad ale piszę w imieniu tysięcy młodych męźczyzn zamagających się z wyniszczającą psychicznie i fizycznie chorobą nazywaną przewlekłym zapaleniem prostaty („Chronic Prostatitis”)
    Byłoby wspaniale, jeśli znalazłby Pan kiedyś czas by móc pochylić się nad tym zagadnieniem.. Urolodzy z którymi miałem możliwość rozmawiać są zgodni – zapalenie prostaty zaczyna wśród polskich mężczyzn przybierać formę epidemii a lekarze są często bezradni bo oprócz działających na krótką metę antybiotyków nie mają pacjentom nic innego do zaoferowania (oprócz działających miejscowo alfa brokerów). Pozdrawiam serdecznie.
    Piotr

  • tomasz krzyżowski

    Witam.Szanowny panie Doktorze .Jestem ojcem dwóch niepełnosprawnych córek(niepełnosprawność wynikająca z wady genetycznej określonej jako aberracja
    chromosomowa :trisomia 7p21 (chromosomal aberration46,XX,21,+der(21)t(7;21)(p21,1;p13)).Mam prośbę -czy mógłby się Pan wypowiedzieć nt mleka krowiego UHT.spotkałęm się z artykułem w kwartalniku „porady na zdrowie nr 36/1”,którego część zamieszczam poniżej.Proszę o ew.odpowiedz czy :to mleko jest faktycznie tak ZŁE czy to tylko……. ?

    05.01.2016.
    Na półkach sklepowych najczęściej można spotkać mleko oznakowane na etykietce literami UHT. Czy na pewno biały płyn w kartonach to jeszcze mleko?
    Sterylizacja UHT jest stosowana przez wszystkie zakłady mleczarskie oprócz ekologicznych UHT jest skrótem (ang. ultra high temperature) oznaczającym najwyższą temperaturę, do jakiej podgrzewa się mleko, żeby zlikwidować drobnoustroje chorobotwórcze. Proces ten polega na ogrzaniu mleka na kilka sekund parą wodną o temperaturze 135 -160 °C. Następnie mleko jest szybko schładzane do 20 °C i poddane homogenizacji.
    Krótkotrwała pasteryzacja powoduje to, że w mleku zamiera życie biologiczne, dlatego ma ono długi okres przydatności, do pół roku. Zawartość białego płynu znacznie różni się od wyjściowego surowca. W mleku UHT nie ma witamin m.in. z grupy B, wapń staje się nieprzyswajalny, trudne do strawienia są białka, zmieniona jest struktura cząsteczek mleka.
    Do denaturalizacji przyczynia się jeszcze homogenizacja, której poddawane są prawie wszystkie mleczne produkty. W świeżym mleku grudki tłuszczu w naturalny sposób wypływają na wierzch, tworząc śmietanę. Aby temu zapobiec, mleko jest poddawane homogenizacji, w jakiej grubsze grudki tłuszczu są rozbijane na drobne, co umożliwia tworzenie jednolitej budowy. Ten proces równocześnie usuwa pozostałe drobnoustroje. W rezultacie procesów technologicznych struktura płynu zostaje zasadniczo zmieniona (…)
    Więcej w numerze 36 Porad na zdrowie
    Oprac. Krzysztof Kamiński

    Pozdrawiam z wielkim szacunkiem
    TomekK.

  • lilia

    odpowiadam Piotrowi,
    Chroniczne zapalenie prostaty to rzeczywiście tragedia dla mężczyzn. Moim zdaniem główną przyczyną powstania stanu zapalnego gruczołu krokowego jest zakażenie bakterią chlamydia trachomatis. Lekarze przepisują antybiotyki, które pomagają na krótko i stan zapalny wkrótce wraca. Aby pozbyć się infekcji należy pozbyć się bakterii z organizmu i tu poradzą tylko zioła, uprzedzam ,że walka jest długa ale skuteczna. Słowa uznania i podziwu dla pana Henryka za ogromną wiedzę i umiejętność dzielenia się wiedzą, pozdrawiam i dzękuję.

  • czytelniczka

    Witam.

    Chciałabym poruszyć ważny problem.
    Mamy wiele wspaniałych ziół, tylko jest problem z dostępnością do tych niezanieczyszczonych, z pewnych źródeł. Bo przecież mamy już bardzo zanieczyszczoną glebę praktycznie w całej Polsce a nie każdy mieszka na mazurach żeby sobie mógł sam uprawiać.

    Chciałabym zapytać, ponoć rdestowiec dobrze wchłania wszystkie zanieczyszczenia z gleby, również metale ciężkie…czy to prawda?

    Jeśli tak, to skąd wziąć czyste kłącza bez tych zanieczyszczeń?

    Są oferty w internecie, ale nie są to źródła sprawdzone, skąd mieć pewność, że ktoś wcześniej nie próbował się pozbyć rdestowca , pryskał rundapem ( bo takie rady sobie ludzie dają na forach, aż strach czytać jak ludzie są nieświadomi szkodliwości rundapu i glifosatów), a potem jak nie mógł się go pozbyć to sprzedaje kłącza…

    Są jacyś sprawdzeni wytwórcy kłączy rdestowca, które jest przebadane że nie ma zanieczyszczeń chemicznych czy metali ciężkich?

    Bo przecież wprowadzenie ich do organizmu może jeszcze zaszkodzić zamiast pomóc.

    Co by Pan polecił?

  • Marek

    Najkorzystniej,chcąc mieć zupełną pewność,że pozyskane kłącza nie zawierają metali ciężkich jest samodzielne znalezienie naturalnego siedliska rdestowca i wykonanie badanie gleby na obecność toksyn.

  • Aneta

    Witam

    Zdiagnozowano u mnie liszaja czerwonego. Maści nie pomagają. Stosowałam: elocom, advantan+ belosalic, pimafucort. Ktoś mi polecił zastosowanie uczepu trójlistkowego. Może coś innego mi pomoże albo może coś dodać do uczepu.

  • Mam uprzejme pytanie. Ze względu na mój stan zrowia (borelioza i cukrzyca) łykam dosc duże ilości preparatów. Rdestowiec jest równiez na tej liście. Jednak ja go biorę w kapsułkach o takiego https://mojazielarnia.pl/2953-rdestowiec-500-100-kaps-.html
    Czy jest sens brac taki w kapsułkach, bo u Doktora nigdzie nie widze „kapsułek” a w wyłacznie odwary, octy, nalewki itp
    Czy branie zioł w kapsułkach jest pozbawione sensu, czy jednak maja jakies działanie. Czy może się ktoś w tej kwestii wypowiedzieć? Przeciez leki tez są w kapsułkach? Rozumiem, ze sposób przyrządzeia ma znaczący wpływ na ilośc związków, które sie z zioła wytrącą, ale czy taka kapsułka będzie miała także właściwości lecznicze ale np. w mniejszym stopniu?

Leave a Reply