Tak sobie siedzę, piję winko Chianti (moje ulubione), słucham muzyczki (akurat leci Human The Killers i homoniewiadomo Magnus Carlosn Live Forever)i tak sobie myślę: zima była sroga, zmarzły moje róże, nawet miłorzęby dostały w d…, ledwo żyje juka (druga ma się dobrze), po nosie dostał rozwar (bardzo fajne zioło, patrz: https://rozanski.li/?p=261). W dodatku ciągle pada […]
Najnowsze komentarze