Archiwa

wrzesień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Archiwa

Liść i olejek eukaliptusa – Folium et Oleum Eucalypti

W sklepach polskich i zagranicznych można nabyć liście rozdrębu gałkowego (Eucalyptus Leaf, Eucalyptusblätter), czyli liście eukaliptusaEucalyptus globulus Labillardiere, z rodziny mirtowatych – Myrtaceae. Liść eukaliptusa – Folium Eucalypti jest w Farmakpei Europejskiej 5, podobnie jak olejek eukaliptusowy – Eucalypti aetheroleum (Eucalyptusöl). Leaf Eucalyptus jest zamieszczony w najnowszej British Pharmacopoeia z 2009 r, wg której surowiec powinien zawierać przynajmniej 2% olejku eterycznego (20 ml x kg-1), jeśli jest w całości, albo nie mniej niż 1,5% olejku eterycznego – w surowcu rozdrobnionym. Olejek eukaliptusowy obfituje w eukaliptol, czyli 1,8-cineol (60-80%). Wahania olejku w surowcu są znaczne: 1-3,5%, rzadko do 4%. Liść eukaliptusa zawiera również kwas chlorogenowy, kwas ferulowy, kwas kawowy, kwas p-kumaroilochinowy, flawonoidy (rutyna, kwercytryna, kwercetyna), kwasy trójterpenowe (ursolowy i jego pochodne), floroglucynoterpeny i ich pochodne (euglobal, eukalipton, makrokarpal), garbniki i polisacharydy. Liść eukaliptusa: popiół – max 6%.

Wyciągi z liści eukaliptusa, głównie alkoholowe wywierają wpływ antywirusowy, bakteriobójczy, bakteriostatyczny i pierwotniakobójczy. Hamują rozwój grzybów powierzchniowych i układowych. Zanim wprowadzono do lecznictwa antybiotyki i sulfonamidy, olejek eukaliptusowy i nalewki z liści eukaliptusa były używane do leczenia licznych infekcji skóry, przewodu pokarmowego i układu oddechowego, ponadto sprawdziły się na frontach wojennych – w leczeniu ran. Także w mojej praktyce eukaliptus nie zawodzi, a i najnowsze badania właściwości przeciwdrobnoustrojowych eukaliptusa wybitnie potwierdziły dawne doniesienia praktyczne z chirurgii i interny. Nalewki i olejek mają właściwości antyseptyczne i sekretolityczne (oczyszczają drogi oddechowe z zalegającej wydzieliny), rozszerzają drogi oddechowe, rozkurczają mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, wzmagają wydzielanie żółci i kwasu solnego żołądkowego. Pobudzają ogólnie, przyśpieszają oddech, wzmagają diurezę, rozgrzewają przy wcieraniu w skórę i zmniejszają odczuwanie bólu.

Preparaty z liści i olejku eukaliptusowego są polecane w leczeniu przeziębienia, grypy, anginy, zapalenia zatok, zapalenia oskrzeli, zaburzeń w wydzielaniu żółci, niedokwaśności soku żołądkowego, nieprzyjemnego zapachu z ust, infekcji grzybiczych i bakteryjnych układu oddechowego i pokarmowego. Olejek i nalewka eukaliptusowe zażyte na czczo silnie pobudzają wydzielanie żółci i mają właściwości przeciwpasożytnicze. Olejek wcierany w skórę jest pomocny przy przeziębieniu (stopy, plecy, klatka piersiowa), nerwobólach, bólach mięśni i stawów. Olejek zastosowany na skórę zabija pasożyty zewnętrzne (np. pchły, wszy, roztocze), grzyby i bakterie. Olejek można wcierać profilaktycznie w stopy w celu zapobiegania grzybicy. Także wcierane w skórę zmniejszają ryzyko zainfekowania skóry roztoczami.

Olejek eukaliptusowy przyśpiesza katabolizm (rozpad) i wydalanie innych leków równocześnie zażywanych, poprzez wzmaganie wentylacji płuc, pobudzanie krążenia, zwiększanie diurezy i aktywowanie enzymów wątrobowych, w tym mikrosomalnych.

Przedawkowany wywołuje zaburzenia sercowe, nudności, wymioty, podrażnienie nerek, czasem również biegunkę i nieprzyjemny ból brzucha.

W nowej Farmakopei Brytyjskiej jest oczywiście także olejek eukaliptusowyEucalyptus Oil. Olejek pochodzi z gatunku Eucalyptus globulus Labill., Eucalyptus polybractea R.T. Baker lub Eucalyptus smithii R.T. Baker. Ciężar właściwy: 0,906-0,927. Barwa: przezroczysty lub lekko żółty.

W handlu spotkałem również zielony olejek eukaliptusowy.

Prawidłowy profil chemiczny olejku eukaliptusowego wg British Pharmacopoeia 2009 jest następujący:

1,8-cyneol – minimum 70%

limonen – od śladowych ilości do 12%

alfa-pinen – od śladowych ilości do 9 %

beta-pinen – mniej niż 1,5%

alfa-felandren – mniej niż 1,5%

sabinen – mniej niż 0,3%

kamfora – mniej niż 0,1%

Preparaty i dawkowanie:
1. Napar z liści – Infusum Eucalypti: 1-2 łyżeczki liści zalać szklanką wrzącej wody lub mleka, można dodać miód lub sok malinowy, pić 2-3 szklanki takiego naparu dziennie. Parzyć pod przykryciem, aby olejek nie uciekał z parująca wodą i stosunkowo krótko, do 10-15 minut.

2. Nalewka – Tinctura Eucalypti 1:5 – 3 razy dziennie po 3- 5 ml

3. Olejek eukaliptusowy – Oleum Eucalypti: 5-6 kropli 3-4 razy dziennie.

4. Miód z eukaliptusem-  Mel cum Olei Eucalypti: na każdą łyżkę miodu dać 5 kropli olejku lub 5 ml nalewki eukaliptusowej, wymieszać. Zażywać 3 razy dziennie po 1 łyżce, przy kaszlu i chrypce – częściej i w mniejszych dawkach.

Komisja E wydała dla Folium Eucalypti monografię nr 177 z 24 IX 1986 r. (sprostowanie nr 50 z 13 III 1990), a dla Eucalypti aetheroleum – monografię nr 177 z 24 IX 1986 (sprostowanie nr 50 z 13 III 1990 r.).
Zakres stosowania liści eukaliptusa: choroby przeziębieniowe dróg oddechowych. Wzmaga wydzielanie, wykrztuśne i słabo rozkurczowe.Przeciwwskazania: stany zapalne przewodu pokarmowego i dróg żółciowych, ciężkie choroby wątroby. Komisja E również zwróciła uwagę na to, że eukaliptus przyśpiesza rozkład leków w wątrobie. Średnia dawka dobowa liści: 3-9 g.
W przypadku olejku eterycznego w zakresach stosowania wymieniła choroby przeziębieniowe dróg oddechowych, a przy zewnętrznym stosowaniu: dolegliwości reumatyczne. Przeciwwskazania – podobnie jak liście eukaliptusa. Nie należy stosować olejku u niemowląt i małych dzieci w obrębie twarzy. Komisja E ostrzega, ze po zastosowaniu przetworów eukaliptusowych: rzadko mogą wystąpić mdłości, wymioty, biegunka. Dawkowanie: wewnętrznie dobowo 0,3-0,6 g olejku. Zewnętrznie 5-20% roztwory w maściach i olejach; 5-10% przetwory wodno-etanolowe. Olejek: kilka kropli do wcierania. Po podaniu doustnym wzmaga wydzielanie, działa wykrztuśnie, słabo rozkurczająco; miejscowo wywołuje słabe przekrwienie.

W Pharmacopoea Helvetica VI jest olejek eukaliptusowy (Eucalyptusöl, Essence d’eucalyptus, Essenza di eucalyptio). Powinien zawierać przynajmniej 75% eukaliptolu C10H18O o m.cz. 154,3. Ciężar właściwy przy 20 stopniach C 0,905-0,930. 1 g olejku to ok. 53 krople.

W Pharmacopoea Polonica VI jest olejek eukaliptusowy – Eucalypti Aetheroleum uzyskiwany przez destylację z parą wodną świeżych liści i ulistnionych gałązek Eucalyptus globulus. Olejek jest rektyfikowany i powinien zawierać nie mniej niż 70% 1,8-cyneolu (eukaliptolu) C10H18O, o m.cz. 154,25. Bezbarwna lub żółtawa ciecz, niekiedy zabarwiona zielonawo, o swoistym zapachu. Gęstość przy 20 stopniach C 0,905 g/ml do 0,930 g/ml. Zastosowanie: pobudzające wydzielanie śluzu; do inhalacji; zewnętrznie rozgrzewające. Dawki jednorazowe doustne w preparatach 0,05-0,1 g, dobowe 0,15-0,3. Do inhalacji 3-6 kropli. Zewnętrznie: 5-10%.

Liście eukaliptusa dobrze smakują z miętą, lemonką, trawką cytrynową, listkami lemonki, szałwią, hyzopem, cząbrem, tymiankiem, majerankiem. Nadaje się do przyprawiania niektórych potraw, np. mocnych rosołów, dziczyzny, baraniny. Yerba mate wymieszana z eukaliptusem zyskuje ciekawy smak i zapach.

5 komentarzy Liść i olejek eukaliptusa – Folium et Oleum Eucalypti

  • Roman M.

    Rodzaj Eucalyptus liczy przeszło 600 gatunków i sporo odmian różniących się wyglądem (od małych krzewów do blisko 100 metrowych drzew), najczęściej są to drzewa wysokości około 60 metrów. Mimo, iż rozmnaża się go przede wszystkim z nasion, to obecnie również i in vitro (mikrorozmnażanie). W pracach hodowlanych nad otrzymaniem nowych mieszańców i odmian zwraca się uwagę na otrzymanie drzew o zwiększonym współczynniku przyrostu roślin na plantacjach, jak też wyselekcjonowaniem gatunków odpowiednio bogatych w olejki eteryczne. Wahania zawartości olejku w surowcu są znaczne, jak wyżej napisał pan Henryk, bo wynoszą od 1,5 do 4 %. Chodzi więc o znalezienie odpowiedniego „chemotypu” czyli najbardziej wartościowych medycznie roślin. Nazwa rodzajowa Eucalyptus wywodzi się od słów greckich eu – dobry i kalyptus – ukryty. Nie pochodzi ona od dobrych misi koala , które ukrywają się gdzieś w gałęziach drzewa , ale od budowy rurki kielicha kwiatowego. Eukaliptus zrobił zawrotną karierę. Ojczyzną rośliny jest wschodnia Australia i Tasmania. Odkrył ją dla Europy w 1792 i opisał francuski podróżnik Labillardiere. Eukaliptus trafił na zachód w XIX wieku poprzez ogród botaniczny w Melbourne. Jest teraz uprawiany (w wielu miejscach zaś wymknął się z pod kontroli człowieka zakłócając miejscowe ekosystemy) i rozprzestrzenił się w różnych stronach świata. Napisałem, że został odkryty dla Europy w 1792 roku, natomiast wcześniej używany był oczywiście w rozmaity sposób przez Aborygenów. W ich tradycyjnej medycynie wykorzystywano liście do okładów na różne typy ran i w stanach zapalnych. Stosowano go również doustnie w australijskiej medycynie ludowej (połączenie obserwacji przybyszów i doświadczeń rdzennych mieszkańców) w leczeniu: astmy, inwazji pasożytniczych robaków, płonicy czy dolegliwości gastrycznych. Aborygeni w suchym interiorze żuli też korzenie eukaliptusa aby zaspokoić pragnienie. Również obserwacja australijskich autochtonów przywiodła Europejczykom myśl, że drzewo to można wykorzystać do leczenia malarii. Z tego właśnie powodu zakon trapistów rozpoczął sadzenie go na tzw. błotach pontyjskich na południe od Rzymu. Szybko rosnące eukaliptusy osuszały teren, utrudniały wylęganie komarów, w jakimś zatem stopniu spełniły pokładane w nich nadzieje. Sam mam z eukaliptusami niezbyt miłe skojarzenia. Oglądając ich zarośla, zapomniałem o bożym świecie i zgubiłem swoją grupę wycieczkową w Hiszpanii. Podobnie zresztą było w Izraelu gdzie moją uwagę przykuł szarańczyn strąkowy. Tam też zagubiłem swoją grupę. Tego typu przygód miałem trochę więcej. Widać taki już los tych co to za bardzo przyglądają się roślinom, a mniej ludziom. Wracam jednak do eukaliptusa i jego właściwości leczniczych o których obszernie napisał nam pan doktor. Warto, o czym zresztą wyżej wspomniano, pamiętać o tej roślinie (i preparatach) w kontekście zbliżającego się sezonu grypowego. Amerykanie przeprowadzili sporo badań które wykazały, iż eukaliptol może niszczyć niektóre szczepy wirusa grypy. Doświadczalnie zostały również dowiedzione właściwości zmniejszania stężenia glukozy we krwi – związane jest to z zawartością flawonoidów. Aromatoterapeuci sugerują dodawanie olejku eukaliptusowego do np. olejku miętowego i wykorzystanie takich mieszanek do zewnętrznego stosowania w rozmaitych preparatach przeciwbólowych. Twierdzą oni, że cyneol wzmaga absorpcje innych aromatycznych środków przeciwbólowych. Chińczycy używają eukaliptusa do leczenia gruźlicy. Warto też zwrócić uwagę na to, o czym wyżej pisał pan Henryk, a mianowicie, że wyciągi z liści eukaliptusa wywierają wpływ antywirusowy (surowiec zawiera sporo substancji takich jak kwercetyna, hyperozyd, kwas taninowy – wszystkie działają wirusobójczo), bakteriobójczy, bakteriostatyczny i pierwotniakobójczy. Tak więc stwarza to szerokie możliwości terapeutyczne, które zostały omówione zresztą szczegółowo wyżej.

  • basia

    Witam-dziękuję za świetny artykuł- będę do pana częściej zaglądać -stosuję olejek eukaliptusowy w sprayu, szwajcarskiej firmy-myślę, że jakościowo jest więcej niż bardzo dobry- pryskam nim piżamki dzieci i poduszki przed snem, gdy są przeziębione i mają zatkane nosy- preparat ma też zwalczać chorobę lokomocyjną, ale tu sama nie wiem, raz jest dobrze a innym razem dzieciaki mi się „shafciły” bo chyba przesadziłam

  • Joanna

    Witam. Czy 5cioletniemu dziecku można podawać napar z liści eukaliptusa? Chciałabym w ten sposób zadziałać na trzeci migdał.
    Pozdrawiam serdecznie.

  • Roman M.

    Zioła czterech stron świata. Rośliny Australii i Oceanii. Ziołolecznictwo Aborygenów cz. I/VI.

    „Gdy wytną ostatnie drzewo i zatrują ostatnią rzekę, wtedy zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy.” ~ Znalezione w Sieci

    Australia jest najmniejszym kontynentem kuli ziemskiej. Jej powierzchnia wynosi 7,7 mln kilometrów kwadratowych. Położona jest w trzech strefach klimatycznych: strefie klimatów równikowych, zwrotnikowych i podzwrotnikowych. Roślinność wykazuje tu znaczne zróżnicowanie, jednak bezwzględnie dominuje sawannowa i półpustynna.

    Na obszarze Australii i Tasmanii przeważają klimaty półsuche i suche z właściwymi sobie formacjami roślinnymi tj. lasami twardolistnymi lub zrzucającymi liście w porze suchej, sawannami, kserofitycznymi zaroślami, formacjami trawiastymi, półpustyniami i pustyniami. Największe powierzchnie zajmuje suchy las eukaliptusowy, znaczne mniejsze – wilgotny las eukaliptusowy oaz wilgotne lasy równikowe, podrównikowe i zwrotnikowe. Wilgotne lasy wiecznie zielone typu umiarkowanego, subtropikalnego, lub tropikalnego występują głównie na terenach wybrzeży wschodnich.

    Flora australijska liczy około 13 000 gatunków okrytozalążkowych i jest wybitnie odrębna, zawiera bowiem 32% endemicznych rodzajów i 75% endemicznych gatunków. Charakteryzuje się ona roślinami przystosowanymi do stale zwiększającej się suszy; większa część Australii narażona jest na pożary buszu. Wiele gatunków w toku ewolucji wykształciło wysoką zawartość żywic i olejków eterycznych wyzwalających szybkie spalanie części nadziemnych i pozostawienie zdrewniałych tkanek i części podziemnych w stanie nienaruszonym (co oczywista pozwala odrodzić się roślinie po takim kataklizmie). Najlepszym przykładem są eukaliptusy których żywice i olejki lotne mają duże znaczenie w medycynie i przemyśle o czym możemy przeczytać we wpisie powyżej.

    Rośliny Nowej Zelandii nie mają wiele wspólnego z gatunkami australijskimi (nie ma tu np. eukaliptusów); w części północnej występują gatunki podobne do tych z południowo – wschodniej Azji, część środkowa ma klimat umiarkowany a w południowej chłodnej i wilgotnej rosną unikatowe gatunki górskie.

    Zarówno w Australii jak i Nowej Zelandii pojawiły się rośliny z innych części świata a w pewnych regionach flora rodzima zostały zdominowana przez obce gatunki. Wiele z nich staje się dla rodzimej roślinności sporym problem. W tym miejscu należy odnotować, że aborygeńscy uzdrowiciele używają i tych ziół, które stosunkowo niedawno dotarły na tereny przez nich zamieszkałe. Dość często włączali je (i czynią to nadal) do swojego arsenału środków leczniczych. Przykładów takich można podać wiele ale ograniczę się do kilku. Australijscy tubylcy „odkryli” dla swojej medycyny roślinę indyjską Euphorbia hirta. Ajurweda stosuje ją tradycyjnie w przypadku zaburzeń kobiecych, dolegliwościach układu oddechowego (kaszel, zapalenie oskrzeli i astmy itd.). Zainteresowali się także wschodnio afrykańską rośliną – tamaryndowcem indyjskim (Tamarindus indica). Tamaryndowiec trafił 300 lat temu na omawiany kontynent z Indonezji. Innym przykładem jest krzaczaste drzewo Parkinsonia aculeata sprowadzone do Australii w roku 1900. Szybko stało się w Australii (również niemal w całej Oceanii) chwastem, czyli mówiąc inaczej – gatunkiem inwazyjnym. Jest rzeczą zdumiewającą jak szybko uzdrowiciele plemion z terenów Australii Zachodniej włączyli surowce z tej rośliny do swojego arsenału leków ziołowych. Ostatnim przykładem niech będzie tytoń siny (Nicotiana glaca) który przywędrował na omawiany teren z Ameryki Południowej. Indianie używali tytoniu w różnych celach leczniczych (m.in. do okładów na obrzęki, siniaki, rany, skaleczenia, wrzody itd.) i do palenia w trakcie rytuałów myśliwskich. Tubylcy z Australii szybko wpadli na pomysł żucia liści i „wynaleźli” podobne zastosowania rośliny jak Indianie. Z podanych przykładów można wyprowadzić dwa wnioski. Po pierwsze – ludy pierwotne mają szczególnie wyostrzoną intuicję i wykorzystują rośliny, nawet takie, które się pojawiają „nagle” i wcześniej nie były znane. Nie można zatem tego tłumaczyć np. wielowiekową tradycją. Pisałem już o tym w komentarzu – Trochę o sprawach prywatnych …. Po wtóre – przekonanie, iż kultura Aborygenów (w tym medycyna) była / jest statyczna i niezmienna jest trochę naiwne. Kultura ta (podobnie jak i inne) zmienia się i dostosowuje się do okoliczności.

    Obecnie obszary surowcowe Australii dostarczają stosunkowo mało rośnych surowców leczniczych. Z obszaru wschodniego pozyskuje się olejek eukaliptusowy Oleum Eucalypti z różnych gatunków eukaliptusów (m. in. Eukaliptusa gałkowego – Eucalyptus globulus). Na wybrzeżu południowo zachodnim uprawia się palmę kokosową Cocos nucifera (Oleum Cocos) a obszary północne dostarczają gutaperki, kauczuku, wanilii, gałki muszkatołowej, i „sago” z sagowca palowego.

    Ważniejsze zioła regionu wymieniane przez współczesną (niekoniecznie etniczną) literaturę to takie rośliny jak np.: akacja (źródło garbników i tradycyjny lek na biegunki) – za symbol narodowy Związku Australijskiego uznano Acacia pycnantha; modligroszek pospolity (Abrus precatourius) – północny gatunek tropikalny, stosowany prze aborygenów do ozdoby ciała oraz jako lek przeciw jaglicy (choroba oczu). Dalej: kolokazja jadalna, taro (Colocasia esculenta) – podstawowy produkt żywnościowy i „lek na wszystko” na wielu wyspach Oceanii; Dodonaea viscsa – liście o działaniu ściągającym, żute przy bólu zębów i stosowane jako okłady przy ukąszeniu owadów.

    Ludy uznawane za rdzenne przybyły do Australii około 50 000 lat temu i stopniowo rozprzestrzeniły się na całym terytorium. Wyspy Polinezji zostały zasiedlone najpóźniej; fala pierwszej migracji pochodzi z Azji (ok. 1000 p.n.e. i osiągnęła Hawaje ok. 400 r. n.e.). Najważniejszym źródłem utrzymania osadników była kolokazja jadalna (taro), obecnie istnieje około 1000 jej odmian. Migracje ludzkie przez obszary Pacyfiku bada się na podstawie genotypów tej od dawna uprawianej rośliny.

  • Kasia

    Czy ktoś stosował Chlorophyllipt sprowadzany z Ukrainy w walce z Helicobacter pylori?

Leave a Reply