Dzisiaj poszedłem na lodowisko Bogdanka w Poznaniu. Przed Świętami kupiłem w Selgrosie łyżwy figurówki, bowiem dotychczasowe łyżwy znudziły mi się, a w dodatku obcierały bok mojej nogi nad kostką. Niestety płoza była przyspawana do podeszwy. Płozy odpadły. Najwyraźniej jestem zbyt ciężki na łyżwy produkcji chińskiej, chociaż schudłem ostatnio o 11 kg po zażywniu cudownego preparatu, jaki opracowałem rok temu. Trudno, będę musiał wrócić do starych łyżew.
Najnowsze komentarze