Siedmiopalecznik (niem./szwajc. Blutauge) – Comarum należy do rodziny różowatych Rosaceae. Pod względem chemotaksonomicznym jest spokrewniony z pięciornikiem – Potentilla, krwiściągiem – Sanguisorba, rzepikiem – Agrimonia, czy kuklikiem – Geum. Dawniej nawet był zaliczany do rodzaju Potentilla i występował wówczas pod nazwą gatunkową pięciornik błotny – Potentilla palustris Scopoli.
W Polsce występuje na bagnistych łąkach, przy rowach melioracyjnych, stawach, w podmokłych starorzeczach, na niżu i pogórzu, ale nie jest rośliną pospolitą. Wykształca kłącze (Rhizoma Comari) długie, pełzające, które jest najcenniejszym surowcem, jednakże w medycynie ludowej używane jest również ziele (Blutaugenkraut) – Herba Comari. Ziele nie musi być pozyskiwane w czasie kwitnienia, bowiem im starsze wegetacyjnie tym więcej zawiera garbników. Liście są 5-7-listkowe, górne 3-dzielne; listki podługowate, ostro piłkowane, z wierzchu ciemnozielone, a spodem szaro owłosione; przylistki zrośnięte z ogonkami. Kwiaty ciemnopurpurowe. Kwitnie od czerwca do lipca. Jest rośliną wieloletnią, możliwą do uprawy na łąkach podmokłych. Kłącze powinno być zbierane wiosną lub jesienią, ziele przez całe lato i jesień. Surowiec najlepiej suszyć w temp. do 50 stopni Celsjusza.
Siedmiopalecznik to zioło garbnikowe. Działa wybitnie ściągająco, przeciwkrwotocznie, przeciwzapalnie, zapierająco. Należy do tej samej grupy ziół leczniczych co kłącze pięciornika – Rhizoma Tormentillae, kłącze wężownika – Rhizoma Bistortae, korzeń ratanii = pastwinu – Radix Ratanhiae, kłacze kuklika – Rhizoma Gei, kwiat róży – Flos Rosae, kora i liście oczaru – Cortex et Folium Hamamelidis, korzeń i ziele krwiściągu – Radix et Herba Sanguisorbae, ziele krwawnicy – Herbae Salicariae, albo liść i kora dębu – Folium et Cortex Quercus.
Siedmiopalecznik zawiera garbniki (9-20%), kwas galusowy, kwas elagowy, chinowy, katechinowy, flobafeny fitoncydy triterpenowe i fenolowe, glikozydy fenolowe, olejek eteryczny, kwas izomasłowy, kwas izowalerianowy, kwercetynę.
Działanie fitofarmakologiczne: ochronne na miąższ wątroby, odtruwające wątrobę, ochronne na nerki i naczynia krwionośne, przeciwrodnikowe, antyoksydacyjne, przeciwzapalne; przeciwwysiękowe, ściągające na skórę i błony śluzowe, obkurczające naczynia krwionośne i pory, hamujące wydzielanie potu i łoju, hamujące odczyny alergiczne, przeciwobrzękowe, przyspieszające krzepniecie krwi na zasadzie wytrącania włóknika i przyspieszania usieciowania skrzepu; przyspieszające gojenie ran, wzmagające ziarninowanie i naskórnikowanie; zmniejszające wydzielanie soków trawiennych, hamujące procesy gnicia i fermentacji w jelitach; antyseptyczne; zmniejszające przekrwienie błon śluzowych; w okładach i kroplach do oczu – odkażające i hamujące łzawienie.
Dzięki zawieraniu kwasów tłuszczowych krótko- i średniołańcuchowych przyspiesza regenerację nabłonka jelit i stanowi czynnik ochronny i troficzny dla kosmków jelitowych. Wraz z korzeniem lukrecji, HMB, glukonianem wapnia, zielem i kłączem kozłka oraz korzeniem żywokostu i nasieniem kozieradki powinien być polecany przy wszelkich owrzodzeniach żołądka, jelita cienkiego i grubego oraz zaburzeniach sekrecyjno-absorpcyjnych jelit. Fenolokwasy siedmiopalecznika działają dodatkowo ochronnie na tkankę nabłonkową i hepatocyty.
Wskazania: nieżyt żołądka i jelit, zespól jelita drażliwego, zapalenie uchyłków jelita, stłuszczenie i marskość wątroby, stłuszczenie nerek, zmiany martwicze w trzustce, stany zapalne odbytu, biegunka nieznanego pochodzenia, nadmierna potliwość i łojotok (leczenie zewnętrzne skojarzyć z wewnętrznym), trudno gojące się rany, trądzik różowaty i młodzieńczy, stany zapalne dziąseł i gardła; owrzodzenia i polipy przewodu pokarmowego. Stany zapalne narządów rozrodczych. Nadmierne krwawienia miesiączkowe.
Sposób użycia: odwar do picia, do obmywania skóry, ran, owrzodzeń, płukania jamy ustnej i gardła, nasiadówek, irygacji, lewatyw, do okładów na oczy, do przemywania oczu, do płukania włosów, do okładów na rany.
W kosmetologii: cenny surowiec ściągający, przeciwpotny, obkurczający rozszerzone naczynia krwionośne i pory, przeciwłojotokowy, pojędrniający, hamujący rumień na twarzy, ochronny na skórę przed promieniami UV (maseczka, okłady, tonik, kremy i żele z dodatkiem wyciągu z kłączy lub ziela siedmiopalecznika).
Odwar – Decoctum Comari: 1 łyżkę surowca zalać szklanką wody, gotować na małym ogniu 10-20 minut, odstawić na 20-30 minut pod przykryciem, przecedzić. Uzupełnić brakującą ilość wody do objętości 1 szklanki. Dawka zależna od rodzaju schorzenia: przy zaburzeniach funkcji układu pokarmowego 1/2 szklanki 4 razy dziennie. Jako wymiatacz wolnych rodników, antyoksydant, środek ochronny na wątrobę, trzustkę, nerki i naczynia krwionośne, środek łagodzący objawy alergii: 1 szklanka odwaru dziennie. Odwar nadaje sie do przemywania skóry i do płukanek.
Ocet siedmiopalecznikowy – Acetum Comari: 1 część objętościową świeżego lub suchego kłącza lub ziela siedmiopalecznika zalać 5 częściami octu spożywczego 5-6%, odstawić na miesiąc, przecedzić. Do płukania jamy ustnej i gardła w stanach ropnych i zapalnych, dla wzmocnienia dziąseł i usunięcia przykrego zapachu z ust: 1 łyżka octu siedmiopalecznikowego na 1 szklankę wody mineralnej. Podobnym roztworem płukać włosy przy braku połysku, wypadaniu, łupieżu i grzybicach. Octem rozcieńczonym wodą w proporcji 1:1 okładać miejsca uderzone, z sińcami i obrzękiem. Do takiego roztworu octu siedmiopalecznikowego można jeszcze dodać nalewkę arnikową (przy kontuzjach, opuchniętych kończynach). Roztworem octu siedmiopalecznikowego z dodatkiem nalewki nagietkowej lub Azulanu płukać narządy płciowe i okolice krocza przy stanach zapalnych.
Ocet siedmiopalecznikowy nadaje się do kąpieli odkażających, przeciwpotnych i odprężających oraz kąpieli całego ciała przeciwko opuchliznom (100 ml preparatu na 100 litrów wody).
Doustnie można zażywać jako środek przeciwgrzybiczy (przeciwko kandydozie) 1 ilości 1 łyżeczka w 1 szklance wody zdrojowej 2 razy dziennie na czczo.
Wino siedmiopalecznikowe – Vinum Comari: 1 część świeżego lub suchego kłącza zalać 5 częściami wina czerwonego, wytrawiać minimum 1 miesiąc, przefiltrować. Codziennie przez 2 tygodnie 1 kieliszek dziennie wina siedmiopalecznikowego jako źródło polifenoli, antyoksydantów i wymiataczy wolnych rodników w cukrzycy, miażdżycy, stłuszczeniu serca, chorobie wieńcowej, retinopatii, chorobach alergicznych, reumatyzmie.
W medycynie ludowej siedmiopalecznik był stosowany w leczeniu nieżytów układu pokarmowego, reumatyzmu, sączących i nie gojących się ran, a także stanów zapalnych jamy ustnej.
W tym linku (na dole strony) znajduje sie kolekcja zdjec Siedmiopalecznika, co moze ulatwic poszukiwania i zbiory.
http://biology.burke.washington.edu/herbarium/imagecollection.php?Genus=Comarum&Species=palustre
Rosjanie, a w ślad za nimi wiele osób plotkujących na forum http://rozanski.ch/forum chwalą sobie bardzo własności przeciwreumatyczne nalewki, a przy okazji delikatne działanie nasenne i przeciwbólowe.
Niektórym osobom się nawet zmiany reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS) cofnęły w dużym stopniu.
Tak jest pani Basiu. Tak samo działa złoty wąs i taką kompozycję można znaleźć w maściach krajów obszaru rosyjskojęzycznego. Ja do tego dodaję żyworódkę /najlepiej sok teraz odsączyłem go ponad litr :)/ nalewkę z rozmarynu, lawendy i macierzanki /tzw larendogra/, można dodać tymianek i szałwię. Doskonałą bazą jest Alpa francówka czyli genialny wynalazek Mendla. Ostatnio gaworzyłem na jej temat z doktorem i nasze poglądu były zgodne, iż jest to preprat ze wszechmiar godzien polecenia. Do tego nalewka z łuskiewnika. Teraz zamierzam wzbogadzić skład o silnie przeciwzapalny pszeniec gajowy, szczeć oraz czarcikęs łąkowy. Zauważyłem też o dziwo bardzo dobre działanie stulisza lekarskiego który zasadnioczo jest ziołem nasercowym.:) Warto by wzbogadzić skład o zioła fiotncydowe. Ja pisiłkuję się „doktorowym” Adicoxem. Ma on przecież w składzie fitoncydy, saponiny i kompleksy metali dające efekt oligodynamiczny. Tylko ten odrzucający zapach 🙂 Z fitoncydów czeremcha, kora olchy może barsz i dzięgiel. Z saponin kurzyślad polny.
No i dobranie proporcji co nie jest sprawą łatwą. O tym jak to ważne wie doktor, bo jak mi mówił jakiekolwiek ingerencje w skład kompozycji aktywnej alpy, skutkują większym lub mniejszym osłabieniem jej działania.
No i oczywiście podagrycznik jak sama nazwa wskazuje warto pewnie dodać.
I jeszcze jedno drobne spostrzeżenie. Otóż zaobserwowałem na razie na sobie silną synergię między kompozycją Mendla /dokładnie Alpa leśna/, a nalewką z rodzimego trędownika. Ponadto dobrą bazą dla moich cudactw plus kompozyjcji Mendla jest wywar z imbiru /gotujemy go jeszcze minuty/. Teraz dodam nalewkę gwajakową oraz nalewkę z łez boswelia serrata
Basiu to może napisz czy nalewka na zielu czy raczej na kłączach + proporcje i dawkowanie 🙂
Mam pytanie. Czy wysoka krzepliwość krwi jest przeciwwskazaniem do stosowania wewnętrznego siedmiopałecznika?
Czy moja Mama ktora ma silne zmiany zylne na nogach, czarne pola swiadczące o niewydolnosci żylnej może pić siedmiopalecznik? Chodzi mi o jego dzialanie przyśpieszające krzepnięcie krwi.
[…] się ran, stanów zapalnych jamy ustnej i gardła. Surowcem leczniczym jest kłącze. Więcej klik. Rozdrobnione kłącze zalej alkoholem 40%, postaw w ciepłe, ciemne miejsce na 2 tygodnie, […]