Wystarczyło, że pojechałem na chwilę do Krosna i zaczęła się dewastacja moich stronek blogowych. Google poinformowało mnie i administratora serwera, że nastąpiło wprowadzenie złośliwych kodów do strony (malware) i stają się one niebezpieczne. Okazało się, że w spamie są komentarze zawierające linki do podejrzanych stron oraz fragmenty kodów, stąd to ostrzeżenie. Dla Czytelników nie było to niebezpieczne, bo i tak nie widzieli spamu, ale samo istnienie na serwerze spowodowało ograniczenia. Szybko zrobiłem kopię blogu i przeniosłem pod domenę http://www.rozanski.ch po czym rozpocząłem naprawę stron i czyszczenie skryptów oraz aktualizację wordpress’a. W tej chwili strony są czyste, ale ostrzeżenie google będzie jeszcze przez pewien czas widniało. A może zbyt krytykuję tu czasem firmy farmaceutyczne ?. Może te wskazówki samoleczenia działają na niektóre osoby denerwująco? Pewnie zemścili się na mnie 🙂
Łuskiewnik różowy – Lathraea squamaria Linne już kwitnie:
Ten łuskiewniczek taki wychudzony. Pewnie denerwuje się, że wycinają mu nad Lubatówką w Krośnie drzewa, które są żywicielami. Biedny, będzie musiał zadowolić się krzewami, które może pozostaną.
Za to ten łuskiewnik jest dobrze odżywiony, dorodny, żyje w Bieszczadach, ma czyste powietrze, wodę i glebę oraz brak stresu.
Łuskiewnik różowy maluszek, pochylony po wyjściu na powierzchnię. Uwielbia wysysać czeremchy i buki jednocześnie. W Beskidzie Niskim, koło granicy ze Słowacją.
Grupka łuskiewniczków w pobliżu częstego sąsiada – ziarnopłonu wiosennego; Dolina Lubatówki, z dala od dewastacji.
Dzień dobry,
kieruję się z uwagą techniczną – nie wiem czy słuszną – mianowicie od tego postu chronologicznie w późniejszych nie wczytują się zdjęcia zarówna w Mozilla Firefox jak i IE (sprawdziłem – wiem , że wordpress jest CMS-m niezależny do sprzętu).
Przepraszam, że tu piszę ale nie byłe e- maila w zakładce kontakt bym mógł wysłać e-mail .
Serdecznie pozdrawiam (i przepraszam jeżeli uwaga jest niesłuszna)
Piotr Strzelewicz