Jarzębina – Sorbus należy do rodziny różowatych – Rosaceae. Pomimo, że jest popularną rośliną, niewiele poważniejszych dzieł medycznych uwzględnia ją w opisach. Obecnie coraz częściej jest pomijana w publikacjach zielarskich. Surowcem jest owoc i kwiat jarzębiny – Fructus et Flos Sorbi. Najbardziej rozpowszechniony gatunek to jarzębina (jarząb) pospolita – Sorbus aucuparia Linne (niem. Vogelbeerbaum; franc. Sorbier des oiseleurs, ital. Sorbo degli ucellatori, Sorbo selvatico; Culaischen; ang. Mountain ash ).
Sorbus aucuaria L. – jarząb pospolity; lipiec 2009, okolice Sarnen (Szwajcaria)
Owoce jarzębiny można kupić w sklepach ze zdrową żywnością i w sklepach zielarskich (suszone, kandyzowane). W kraju i za granicą można także spotkać owoce jarzębiny kandyzowane w polewie czekoladowej. Spożyte w dużych ilościach wywołują rozwolnienie.
Owoce jarzębiny są zasobne w alkohol cukrowy sorbitol (3-10%), w kwas sorbowy (0,10-0,15%), witaminę C (160 mg%), katechiny (114-412 mg%), flawonoidy (150-400 mg%), karoten (0,53-4,62 mg%), kwas jabłkowy (2,01-2,7%), fruktozę (4,3%), glukozę (3,8%), sacharozę (0,7%), aminokwasy (235,9 mg%), garbniki (0,3%), kwas parasorbowy (0,8%); pektyny 0,39%; sole mineralne 0,85%; cukier inwertowy 5,85%. Owoce zawierają kwas bursztynowy, winowy, cytrynowy, winowy; antocyjany, pektyny Owoce zbierane po pierwszym przymrozku mają mniej witaminy C, ok. 40-50 mg%. Owoce przemrożone są słodsze i smaczniejsze. Z owoców można sporządzić marmolady, nalewkę, dżem, sok, syrop. Suszenie polecam przeprowadzać w uchylonym piekarniku, w temp. 50-80 stopni C (najczęściej piekarniki mają taką temperaturę po nastawieniu na 100 stopni C).
Owoc jarzębiny zawiera tyle samo pektyn co owoc jabłoni dzikiej. W pestkach owoców zawarta jest witamina B17 (amigdalina). Rozgniecione pestki stanowią dobre jej źródło, co w niektórych terapiach może być wykorzystane.
Zawartość witamin w owocach jarzębiny pospolitej: Witamina A 13 000 j.m., witamina K 400 ug%, witamina P 400 mg%
Cenne są także owoce jarzębiny szwedzkiej – Sorbus intermedia Persoon, jarzębiny pośredniej – Sorbus hybrida, jarzębiny mącznej – Sorbus aria (L.) Crantz i jarzębiny brekinii (brzęk) – Sorbus torminalis (L.) Crantz
Adam Lonicer – Adamus Lonicerus (1528-1586) stosował owoc jarzębiny w leczeniu niedomogów wątroby i nerek oraz terapii puchliny wodnej (obrzęków).
Johann Friedrich Osiander (1787-1855) zalecał owoc jarzębiny w terapii obrzęków, puchliny wodnej i obstrukcji. Hugo Schulz (I połowa XX wieku) opisał owoce jarzębiny jako środek diuretyczny i przydatny w leczeniu łagodnych nieżytów przewodu pokarmowego.
Künzle (1921 r.) proponuje odwar z owoców jarzębiny do płukania gardła przy chrypce. Wg Madaus’a wyciągi z owoców jarzębiny to środek moczopędny, rozwalniający kał, przeciwreumatyczny i przeciwkamiczy. Zalecał owoc jarzębiny w leczeniu i profilaktyce kamicy moczowej.
Znany fitoterapueta dr Leonard de Verdmon Jacques (1927 r.) stosował odwar z owoców jarzębiny w leczeniu puchliny brzusznej i upławów.
W medycynie ludowej owoce jarzębiny są wykorzystywane w leczeniu kamicy nerkowej, cukrzycy, reumatyzmu, zaburzeń metabolicznych i artretyzmu. Zwiększa wydalanie kwasu moczowego. Działa odtruwająco. Zapobiega hipowitaminozie C. Pobudza przemianę materii.
Fructus Sorbi aucupariae są tematem monografii nr 122 z 6 VII 1988 r. wydanej przez Komisję E. Komisja E z braku dowodów naukowych uzasadniających zastosowanie jarzębiny w leczeniu chorób – nie zaleca jej stosowanie. Oczywiście Komisja E zwróciła uwagę na kwas parasorbowy (obecny w owocach), który działa drażniąco na błony śluzowe i skórę. Kwas ten jest związkiem bardzo labilnym (niestabilnym), ulega rozkładowi podczas suszenia, parzenia i gotowania owoców i nie stanowi w rzeczywistości żadnego zagrożenia.
Owoce jarzębiny stanowią źródło bioflawonoidów, czyli witaminy P (nie mylić z PP), które uszczelniają i wzmacniają śródbłonki naczyń krwionośnych i wzmagają oraz przedłużają aktywność witaminy C. Napar i odwar z owoców korzystnie działa na skórę. Można je użyć do pielęgnowania skóry suchej, szybko wysychającej, zmęczonej i z plamami. Sorbitol zawarty w owocach podniesie wilgotność skóry. Witaminy, cukry, aminokwasy, sole mineralne odżywią komórki skóry. Flawonoidy, kwasy działają antyseptycznie i zakwaszająco oraz przeciwzapalnie. Generalnie pielęgnowanie skóry odwarem i naparem z owoców podnosi jej nawodnienie, elastyczność i sprężystość. Polecam nie tylko przemywanie, ale również okłady. Jarząb wybiela skórę, zmniejsza “worki i cienie pod oczami”.
Odwar z owoców jarzębiny hamuje rozwój bakterii i grzybów w jelitach i na skórze (duże dawki, ok. 400 ml doustnie). Rozluźnia kał, a w dużych dawkach działa przeczyszczająco. Wzmaga diurezę i wydalanie metabolitów azotowych. Należy do środków czyszczących krew. Wzmaga wydzielanie żółci. Moim zdaniem nie działa rozkurczowo, wręcz przeciwnie, wzmaga perystaltykę jelit i wydzielanie soków trawiennych. Odwar może być przyjmowany w okresie zimowym jako źródło łatwo przyswajalnych soli mineralnych i witamin. Korzystnie działa w reumatyzmie, dnie moczanowej, przy kamicy moczowej, chorobach skórnych, otyłości, cukrzycy i miażdżycy. Owoc jarzębiny w mieszankach – warto podawać w przebiegu infekcji układu moczowego i przy obrzękach.
Kwiaty jarzębiny są surowcem zasobnym w trójterpeny (kwas ursolowy), flawonoidy (izokwercytryna) i fitosterole (beta-sitosterol). Napar z kwiatów działa rozkurczowo na mięśnie gładkie, rozszerza naczynia wieńcowe i oskrzela (szczególnie w nalewce), wzmaga diurezę, działa przeciwzapalnie i przeciwalergicznie. Napar z kwiatu jarzębiny gorąco polecam w leczeniu i profilaktyce przerostu gruczołu krokowego, zapalenia układu moczowego, przy nieżytach żołądka i jelit, w chorobie wieńcowej, przy pękających naczyńkach włosowatych, chorobach alergicznych, w przeziębieniu. Także odwar z owoców jest pomocny w grypie i przeziębieniu oraz przy gorączce, podobnie jak napar z kwiatu jarzębiny.
Napar z kwiatów – Infusum Sorbi: 1 łyżkę rozdrobnionych kwiatów zalać 1 szklanką wrzącego mleka lub wody. Po 20-30 minutach przecedzić. Pić po 1/2 s
zklanki naparu 2-4 razy dziennie, zależnie od choroby. W nieżytach układu oddechowego, grypie, przeziębieniu dodać sok malinowy, miód i pić częściej. Można podawać dzieciom. Środek bezpieczny. Naparem przemywać skórę podrażnioną, zapalnie zmienioną, z rozszerzonymi naczyniami, plamicami i wypryskami. Na oczy czynić okłady z naparu przy zapaleniu spojówek, zmęczeniu oczu, opuchnięciu powiek.
Odwar z owoców – Decoctum Sorbi: 1-2 łyżki owoców rozdrobnionych zalać 1 szklanką wody, gotować 5 minut, odstawić na 30 minut, przecedzić. pic 1-4 szklanki dziennie odwaru, najlepiej z miodem lub sokiem owocowym. Wartościowy przy gorączce, zwłaszcza z maliną i równoczesnym podaniu salicylanów lub ziół salicylowych. Odwar stosować do pielęgnowania skóry i do okładów na oczy.
Jarzębina nadaje się do robienia win (mieszanki, uwaga na uszkodzone pestki, które hamują fermentację). Owoce jarzębiny do wina powinny być przemrożone. Dobrze je sparzyć i zagotować, aby pobyć się nieco kwasu sorbowego, który hamuje fermentację. Najlepiej mieszać z jabłkami, winogronami, morelami, śliwkami.
Intrakt z jarzębiny – Intractum Sorbi: 100 g kwiatów lub owoców rozdrobnić i zalać 500 ml alkoholu 40-60% lub rumu. Wytrawiać przynamniej 14 dni. Można dodać miód klarowny, przyprawy korzenne jeśli ktoś lubi (kora Casia, cynamonowa, goździki, kardamon). Zażywać 1 raz dziennie po kieliszeczku przez 2 tygodnie. Stosować co 2-3 miesiące taką kurację. Pomocny w leczeniu choroby wieńcowej, przerostu gruczołu krokowego (kwiaty), zaburzeń krążenia obwodowego (kwiaty), dla przyśpieszenia przemiany materii (owoce) i wzmocnienia (kwiaty, owoce). W leczeniu obrzęków (puchliny wodnej) zalecam intrakt 1:3 i wino jarzębinowe, bowiem wówczas trzeba zażywać środki moczopędne, a równocześnie ograniczać przyjmowanie płynów (stąd napary i odwary nie zawsze są wskazane, chyba że zastosujemy stężone wyciągi wodne – przyjmowane wtedy w małych ilościach).
Kwas sorbowy (E 200) = Sorbic acid, C6H8)2 o masie cząsteczkowej 112,12 dla celów przemysłowych jest otrzymywany syntetycznie. Ma postać białego lub lekko kremowego proszku, o kwaśnym posmaku. W farmacji, w przemyśle kosmetycznym i przemyśle spożywczym jest stosowany jako konserwant. Ulega sublimacji w temp. ok. 80 stopni C. W ustroju ulega beta-oksydacji. Nie jest szkodliwy. Zawarty w kosmetykach i w obecności innych kwasów, parabenów, alkoholu benzylowego i fenoksyetanolu oraz związków uwalniających formaldehyd – kwas sorbowy może podrażniać skórę i wywoływać wypryski oraz pokrzywkę. Jest trudno rozpuszczalny w zimnej wodzie (0,16 g), lepiej w gorącej wodzie (3,9 g) i etanolu (13 g). Dlatego wprowadzono dodatkowo – lepiej rozpuszczalne sole sodowe i potasowe kwasu sorbowego (sorbinian sodu i potasu; sorbinian wapnia jest bardzo trudno rozpuszczalny w wodzie). W farmacji i kosmetyce kwas sorbowy jako konserwant: w stężeniu 0,2-0,3%.
Sorbic acd = acidum sorbicum, kwas sorbowy
U bakterii i grzybów kwas sorbowy hamuje dehydrogenazy, dlatego hamuje ich procesy życiowe. Jest skuteczniejszy od kwas benzoesowego, jednak znacznie droższy. Najlepiej działa w odczynie kwaśnym. Hamuje rozwój Candida, Acetobacter, Clostridium, Escherichia, Enterobacter, Propionibacterium, Salmonella, Vibrio, Staphylococcus, Pseudomonas, Sarcinia, protesu, Achromobacter, bacillus. Słabo działa na bakterie kwasu mlekowego.
W przemyśle spożywczym, farmaceutycznym i kosmetycznym wykorzystywany jest także sorbitol, dawniej uzyskiwany z owoców jarzębiny, obecnie syntetycznie (uwodornienie D-glukozy; katalizatorem jest nikiel). Sorbitolum = D-glucitol (E420) o m.cz. 182,17, C6H14O6 jest alkoholem sześciowodorotlenowym. Ma postać krystalicznego proszku bez zapachu o słodkim smaku. Łatwo rozpuszczalny w wodzie (80 g). W obrocie jest nawet dostępny syrop sorbitolowy. Jest wchłaniany z przewodu pokarmowego. W dawce ponad 30 g działa rozwalniająco (środek przeczyszczający osmotyczny). Pełni rolę substancji słodzącej, wiążącej, utrzymującej wilgotność produktu. Nadaje gęstą konsystencję jako syrop. Jest dobrym nośnikiem. W kapsułkach żelatynowych stanowi plastyfikator (5-20%). Roztwór 5,48 jest izotoniczny z surowicą krwi.
cieszę się ,że mogłam skorzystać z tych informacji,są jasne,b komunikatywne.
dziękujęi serdecznie ,pozdrawiam,
Ula Kokot
Dziękuję za artykuł o jarzębinie.
Uwielbiam pańskie artykuły. Tworzę samorobione kremy i za każdym razem, kiedy opracowuyję „recepturę” zaglądam na stronę, żeby zobaczyć co Pan Różański ma do powiedzenia na temat 🙂 Pozdrawiam i z niecierpliwością czekam na nowe artykuły
Bardzo dziękuję za ten ciekawy i szczegółowy opis.Panie Doktorze Różański,to co Pan robi,to czym dzieli się z nami jest bezcenne.Dziękuję ślicznie.
Ja też jestem pod wrażeniem i serdecznie dziękuję. Pewnie inni podobnie, tylko nie piszą…. pozdrawiam
TO PRAWDA CZYTAJĄ, OCZYWIŚCIE ŻE CZYTAJĄ UCZĄ SIĘ CZASEM STOSUJĄ. Za mało wiedzy na komentarz – zostaje podziw dla kompetencji i doświadczenia.
pozdrawiam