Owoc śliwy domowej – Fructus Pruni domesticae jest bogaty w pektyny (2-3%), kwas jabłkowy, winowy, cytrynowe, askorbinowy i ich sole sodowe, potasowe (np. winian potasu), magnezowe i żelazowe, ponadto w witaminy (B1, B2), prowitaminy (karotenoidy) i fenole (kwas chinowy), cukry (ok. 15-17%), flawonoidy (kwercetyna, awikularyna). Powidełka śliwkowe i mocny sok ze śliwek z miękiszem (nektary) należą do naturalnych środków rozwalniających, szczególnie przydatnych dla dzieci, osób starszych i schorowanych. Także suszone i świeże owoce śliwy regulują wypróżnienia. Dawkowanie: Pulpa Pruni (powidła, marmolada) 30-80 g, najlepiej na czczo, przyjąć sporo płynów.
Do wczesnych lat 80 XX wieku (począwszy od lat 50.) w aptekach był dostępny syrop przeczyszczający o nazwie Pruniol (flakony po 100 g). Był to bardzo dobrze opracowany preparat, chętnie kupowany dla dzieci oraz osób starszych. Niemowlętom podawano go w dawce 1/2 łyżeczki, dzieciom 2-4-letnim 1-2 łyżeczki, a dzieciom powyżej 6 lat 1-2 łyżki stołowe syropu. Dorośli zażywali Pruniol w dawce 3 łyżek.
Pruniol był smaczny i w sumie niezawodny, nie powodował silnych bolesnych skurczów jelit. Składniki były znakomicie dobrane zarówno jakościowo jak i w stosunkach ilościowych. Dla zainteresowanych podam skład:
Extractum Pruni domestici spirit. liquid 10 g (wyciąg z owoców śliwy)
Extractum Rhamni frangulae fluidum 12,5 g (wyciąg z kory kruszyny)
Extractum Flor. Anthylidis fluidum 1,0 g (wyciąg z kwiatów przelotu Anthyllis vulneraria L.)
Mel depuratum 20 g (miód oczyszczony)
Glicerolum 5,0 g (gliceryna płynna)
Natrium tartaricum lub Natrium kalium-tartaricum 4,5 g (winian sodowy; winian sodowo-potasowy)
Natrium bensoicum 0,1 g (benzoesan sodu)
Saccharosum (Sirupus simplex) ad 100 (sacharoza do 100 g)
Pruniol podawano nie tylko przy zaparciach, także przy zatruciach pokarmowych i niestrawności. Produkowany był przez Polfa Rzeszów, a wcześniej przez firmę Bukowski.
Przelot pospolity – Anthyllis vulneraria L. z rodziny motylkowatych (Papilionaceae) to roślina pospolita w naszym kraju. Kwitnie na żółto od maja do sierpnia. Rośnie na wzgórzach, łąkach, pastwiskach. Zawiera flawonoidy (kaempferol, kwercetyna, izoramnetyna), garbniki, ksantofile, antocyjany, saponiny, śluzy. Surowcem jest kwiat – Flos Anthyllidis (czasem pisane z błędem Anthylidis) = Flos Vulnerariae. Działanie: pobudzajace przemianę materii, lekko rozwalniające, czyszczące krew, antybakteryjne, moczopędne. Napar z kwiatów (2 łyżki na 2 szklanki wrzącej wody) pito 2-3 razy dziennie po 1/2-2/3 szklanki. Przelot stosowano w leczeniu trudno gojących się ran i owrzodzeń, ponadto wyprysków (vulnus – rana), w formie okładów z naparu i pognieconego świeżego surowca (miazga roztarta), ponadto z maceratu ze świeżego kwiatu lub ziela.
Jak zwykle do czytania stronek pana Henryka siadam o dość późnej porze. Dlatego ograniczę się dziś w swoim komentarzu do dodania paru słów na temat owocu śliwy. Owoc śliwy domowej był chyba bardziej popularnym surowcem leczniczym dawniej, niż obecnie. Często sięgała po nie medycyna ludowa wielu narodów, używając śliwek do leczenia licznych chorób. Zalecała je na schorzenia nerek, wątroby, reumatyzm, artretyzm, zwapnienie tętnic. W różnych częściach dawnej Rzeczpospolitej używano owocu śliwki do leczenia bólu zębów (suszone owoce krojono, posypywano pieprzem i przykładano do bolącego zęba lub płukano usta odwarem ze śliwek). Owoce były często używane przy chorobach przewodu pokarmowego, katarze kiszek i żołądka, w bólach brzucha, krwawych biegunkach, gorączce, febrze a nade wszystko – obstrukcjach. Trafność dawnych przekonań ludowych znachorów o tym, że śliwki wzmagają trawienie i działają przeczyszczająco potwierdza współczesna nauka. Wymienione przez pana Henryka kwasy owocowe a także pektyny, i włókna to substancje wywołujące taki właśnie efekt (pektyny – wskutek pęcznienia, a sole kwasu winowego i jabłkowego – osmotycznie, zwiększając objętość mas kałowych w jelicie grubym). Sama ilość rozmaitych przepisów i recept w dawnych księgach zielarskich wskazuje na fakt, że śliwki od wieków były remedium na zaparcia. Skład surowca podał wyżej pan doktor, lecz częściowo go powtórzę. Zawartość witamin (C, B1, B2, B6, E, P, PP) i soli mineralnych (sód, potas, wapń, fosfor, żelazo, magnez) zdaje się ukazywać jeszcze działanie a mianowicie witaminizujące i mineralizujące. Głównie dla takiego celu co roku suszę sobie trochę śliwek. Co do działania wzmagającego trawienie trzeba zrobić pewne zastrzeżenie. U niektórych ludzi śliwki mogą powodować silne wzdęcia. Jest to spowodowane tym, iż na skórce owoców lubią przebywać drobnoustroje trudne do zmycia. Szukałem kiedyś informacji, jakie odmiany śliwek są najbardziej wartościowe leczniczo. Śliwa domowa występuje bowiem licznych odmianach. Spotkałem opinię, że najbardziej wartościowe są tzw.” śliwki kalifornijskie” . Ja jednak suszę i wykorzystuję zarówno węgierki, mirabelki jak i różne inne bliżej mi nie określone odmiany. Różnią się one zapewne zawartością kwasów owocowych i innych substancji, ale dla moich potrzeb jest to mniej istotne.
Czy sliwowica-cujka tez maja
podobne dzialanie. Pamietam na kartki kupowalismy 70-cio % i do tego koszerna.