O żywokoście – Symphytum pisałem w tamtym roku: https://rozanski.li/172/zywokost-symphytum-stosowac-doustnie-czy-nie/ i wrócę do niego, bowiem lubię tę roślinę leczniczą. Nadgorliwi polscy urzędnicy wycofali syropek żywokostowy z aptek, podniecając się pracami z zakresu toksykologii alkaloidów pirolizydynowych, których w żywokoście jest jak “kot napłakał”. Przy nieżycie gardła, suchym kaszlu, chrypce, zapaleniu oskrzeli polecam żywokost w postaci syropu, wywaru z miodkiem lub sokiem owocowym. Przyniesie szybko ulgę. Moim zdaniem działanie żywokostu nie zależy tylko od śluzów, co w mojej praktyce wyszło podczas prób zastąpienia go innymi surowcami śluzowymi. Żywokost można zastąpić zielem ogórecznika lub farbownika zmieszanymi z miodunką oraz korzeniem babki szerokolistnej lub korzeniem prawoślazu. Zatem trzeba kilka surowców aby zastąpić korzeń żywokostu, zresztą ogórecznik i farbownik też zawierają owe alkaloidy i są z żywokostem spokrewnione chemotaksonomicznie.
Żywokost – Symphytum, Krosno, czerwiec 2009 r.
Syrop żywokostowy należy do syropów które najprędzej sporządzałem samodzielnie w domu, w wieku 10, może 11 lat. Wtedy gotowałem korzeń kilka minut, odstawiłem na 45 minut, przecedzałem, dodawałem cukier, miód i cytrynę oraz witaminę C z drażetek (przed rozpuszczeniem zmywałem żółtą otoczkę z drażetek). Taki syropek zażywałem i podawałem rodzinie łyżkami kilka razy dziennie, będąc dumnym z mojego leku samodzielnie zrobionego. Pewnej jesieni nie chciało mi się zmielić korzenia żywokostu od razu, po wykopaniu i umyciu. Po wysuszeniu stał się tak twardy, że rączkę od maszynki do mięsa złamałem i stępiłem nożyki.
Żywokost (Symphytum officinale Linne, rodzina Boraginaceae – szorstkolistne) zawiera ciekawy kwas fenolowy o nazwie kwas litospermowy. Jest on pochodny kwasu cykoriowego i spokrewniony z kwasem rozmarynowym. Kwas litospermowy posiada właściwości antygonadotropowe i ochronne na miąższ wątroby (hepatoprotekcyjne). Może mieć zastosowanie przy nadmiernym wytwarzaniu hormonów gonadotropowych z przysadki mózgowej. W korzeniu żywokostu jest zawarta inulina, która należy do fruktanów o działaniu prebiotycznym. W korzeniu znajduje się allantoina (1-3%), która pobudza regenerację tkanek, szczególnie nabłonkowej i działa przeciwzapalnie. Mukopolisacharydów jest ok. 29-30%. Zawartość pirokatecholowych garbników wynosi 2,4-3%, a karotenu ok. 0,63%. Ważnymi składnikami czynnymi są również: glikozydy fenolowe, beta-sitosterol, kwas krzemowy, saponiny sterydowe i trójterpenoidy. Śluzy żywokostu zbudowane są z kwasu d-glukuronowego, mannozy, ksylozy, arabinozy i ramnozy. Korzeń zasobny w wapń, żelazo, fosfor, mangan, kobalt, witaminę B1, B2, B12, C i P.
Żywokost (Wallwurz-Beinwell), Krosno, czerwiec 2009 r.
W Szwajcarii żywokost jest znany pod nazwami Beinwell, Wallwurz, Consoude, Consolida maggiore i Sanartugl (ang. Comfrey). W Polsce dawniej nazywano żywokost kosztywarem.
Korzeń żywokostu miał przede wszystkim zastosowanie w leczeniu nieżytu układu oddechowego, trudno gojących się ran, w leczeniu złamań otwartych i z uszkodzeniem tkanki miękkiej, złamań z obrzękami. 100, 200 lat temu i jeszcze dawniej odwar z korzenia żywokostu (gotować kilka minut) podawano jako środek pędzący poty, osłaniający błony śluzowe, powlekający przewód pokarmowy, łagodzący podrażnienia żołądka i jelit, przy stanach zapalnych przewodu pokarmowego i dróg oddechowych. Hamuje ponoć nadmierne krwawienia miesiączkowe. Pomimo, że jest to środek śluzowy i powlekający sprawdza się w leczeniu biegunek. Przyśpiesza gojenie wrzodów żołądka, łagodzi bolesne kurcze jelita grubego. Jest znakomity w leczeniu jelita drażliwego. Hamuje drobne krwawienia z błon śluzowych.
Okłady z wywaru i odwaru z korzeni żywokostu są skuteczne w leczeniu wyprysków i stanów zapalnych skóry. Okłady na oczy pomocne w leczeniu zmęczenia, cieni, worków pod oczami, zespołu suchego oka, zapalenia spojówek i białkówki. Sprawdza się w leczeniu następstw pękających naczyń włosowatych w oku. Przemywanie skóry wywarem leczy suchość skóry, usuwa przebarwienia po trądziku, łagodzi trądzik różowaty, likwiduje zaczerwienienia po trądziku. Warto wypróbować wywar żywokostowy w leczeniu atopowego zapalenia skóry.
Symphytum officinale L. – żywokost lekarski, Swarzędz, czerwiec 2009 r.
Wlewki doodbytnicze pomocne w leczeniu świądu odbytu i zaparcia. Irygacje w leczeniu suchości pochwy i podrażnień oraz zranień dróg rodnych. Także mężczyznom polecam nasiadówki, okłady z wywaru żywokostowego w przypadku ran odbytu, podrażnienia prącia pod napletkiem (żołądź prącia – zapalenie, zapalenie napletka), zranień skóry moszny i prącia, obrzęku prącia.
Korzeń żywokostu – Radix Symphyti (Beinwellwurzel) jest dostępny w sklepach zielarskich.
Luzern, lipiec 2009 r., drogeria w Coop.
W Szwajcarii także dostępny syrop żywokostowy, nalewka, maść i żel żywokostowy. Popularna jest również mieszanka pomocna w terapii stanów zapalnych i zmian zwyrodnieniowych stawów:
Rp. Szwajcarska mieszanka ziołowa do zaparzania, polecana przy artrozie
Korzeń żywokostu 20 g
Liść pokrzywy 20 g
Korzeń czarciego pazura (hakorośli) 20 g
Kora wierzby 20 g
Korzeń mniszka 20 g
Zioła wymieszać. 1 łyżeczka mieszanki na filiżankę wrzącej wody. Pić 3 filiżanki dziennie naparu. Dodać miodu do smaku.
Rp. Szwajcarskie doustne krople polecane przy artrozach
Nalewka żywokostowa 10 ml
Nalewka z kory wierzby 20 ml
Nalewka z korzenia mniszka 10 ml
Nalewka z ziela pokrzywy 10 ml
Nalewki sporządzić ze świeżych surowców (nie suszonych, na alkoholu 40-50%, 100 g surowca na 300-500 g alkoholu). Nalewki wymieszać. 3 razy dziennie po 25 kropli.
Rp. Szwajcarska mikstura na stłuczenia, rany, obrzęki, krwiaki, do okładów
Nalewka na świeżym korzeniu żywokostu 20 ml
Nalewka arnikowa na suchym lub świeżym surowcu (kwiat) 10 ml
Nalewka na świeżym zielu kwitnącym dziurawca 10 ml
Nalewki wymieszać. Starczy alkohol 40%. Do okładów 3 razy dziennie na chore miejsce.
Młode ziele (listki) żywokostu można przygotować jak szpinak z czosnkiem i spożywać. Ma dużą wartość odżywczą i wzmacniającą. Suche ziele pobudza gojenie ran i wyprysków i działa żółciopędnie, jest jednak mało popularnym surowcem w obecnych czasach. Herbatka z ziela ma właściwości rozkurczowe na przewód pokarmowy. Polecam zbierać kwitnące wierzchołki pędów i liści, łodygi odrzucać.
Ziele żywokostu świeże zalane na 7 dni octem spożywczym dostarczy dobry lek na obrzęk nóg, pocące się stopy i stłuczenia. Octem żywokostowym okładać krwiaki i miejsca uderzone, zmywać pocące się stopy. Kąpiel nóg w wodzie z octem żywokostowym usuwa objawy zmęczenia i opuchnięcia, np. po dłuższym chodzeniu i staniu. Włosy płukane w wodzie z dodatkiem octu żywokostowego stają się lśniące i miękkie.
Ocet żywokostowy zmiękcza zrogowaciałe podeszwy stóp i stwardniałe paznokcie (kąpiele nóg) oraz zrogowaciałe wały paznokciowe.
Octem żywokostowym płukałem kiedyś jamę ustną (1 łyżeczka na pół szklanki wody) przy pleśniawkach i bolesnych nadżerkach w jamie ustnej oraz zapaleniu dziąseł po wizycie u dentysty.
Wywar z korzenia można pić kilka razy dziennie po 100-150 ml. Korzenie zagotować i odstawić pod przykryciem na 30-40 minut, aby śluzy przeszły do wody, przecedzić. Gdy pogotujemy je kilka minut uzyskamy odwar bogaty w krzemionkę.
Mam same dobre doświadczenia z zastosowaniem żywokostu . Jest to dla mnie cenny leczniczo surowiec.Od dłuższego już czasu zastosowuję w rodzinie przeważnie maści i mazidła z zastosow. żywokostu.Jestem w tej dobrej sytuacji , że w moim regionie starsza pani z górą od 40 lat samodzielnie wykonuje taką maść.Zastosowuję ją jako podłoże maściowe.Nie podam adresu tej pani , bo pewno jest to niedozwolone na stronach blogu. Myślę sobie ,że taką maść pan doktor najlepiej rozpoznałby w swoim laboratorium.Receptura maści jest przechowywana skrzętnie i przekazywana na następne pokolenie. Maść jest wykonywana na maśle, wnika głęboko w skórę szybko regeneruje uszkodzoną skórę ,ścięgna kości stawy.Niezależnie od pory roku jest tak samo skuteczna.Jest jak wspomniałam świetnym podłożem maściowym,zależnie od potrzeby dodaję np. intrakt z kasztanowca /jeżeli chodzi o bóle nóg i scięgien,/ łączę z arniką , nagietkiem, pokrzywą,babką trzymając się jednocześnie zasad proponowanych przy wykonywaniu maści przez pana doktora , na stronach np, fitoterapii,.W mojej rodzinie urodziło się 2 tygodnie temu dziecko, z lekkim niedowładem /kłopoty porodowe/ rączki,specjaliści zalecają tylko rehabilitację , ja do czystej maści żywokostowej dałam arnikę /w formie odwaru -bałam się intraktu czy nalewki z racji alkoholu/. Tą maścią jest lekko masowana rączka dziecka i okolice karku .Są pierwsze pocieszające sygnały,ruchy paluszków otwieranie i zamykanie dłoni.Wierzę ,że i w tym przypadku żywokost pomoże szybciej powrócić do zdrowia.Mając na bie jednak aby zauwadze glikolizydy pirolizydynowe i liczne kontrowersje z nimi związane nie stosuję jednak żywokostu wewnętrznie .Nie wyobrażam sobrakło w mojej domowej apteczce żywokostu .Jest niezastąpiony , niezawodny.pozdrawiam.
Dobry wieczór P. Małgosiu chciałam się dowiedzieć czy można dostać od Pani przepis na maść żywokostową? Jestem właśnie po złamaniu prawej ręki i chciałabym sobie jakoś pomóc. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź.Pozdrawiam.
moja mama jest po artroskopii kolana zwyrodnienie II stopnia uszkodzenie łękotki, brak maziówki, bardzo prosze o namiary na Pania która robi maść z żywokostu na maśle lub przepis na maść, Mama nie może chodzić bez bólu
Pani Malgorzato,
Mam gorącą prośbę do Pani Małgorzaty o podanie namiaru na tę panią, która robi tę maść maślaną na żywokoście.
Byłbym ogromnie wdzięczny. Pozdrawiam, moj email jokast2010@wp.pl
Owszem potwierdzam działanie żywokostu zewnętrznie i do ustnie zewnętrznie zastosowałem u żony w czasie ciąży , strasznie drtwiały jej ręce z lekkim bólem przechodziło po okładzie z papki korzenia żywokostu , ja używam do tej pory zewnętrznie na nogi bo mam żylaki ( oczywiście wraz z innymi ziołami )jak i wewnętzrnie i mówie wam naprawdę pomaga .Należy tylko troche poczytać ZWŁASZCZA na stronach Dr H. Różańskiego
Do Pani Małgorzaty. Mam ogromną prośbę – Siostra mojej Babci złamała sobie szyjkę kości udowej. Jest to osoba po 80. Z uwagi na stan zdrowia nie kwalifikuje się do operacji. Jesteśmy otwarci na wszelkie naturalne sposoby – w tym na maści żywokostowe wg starej receptury.
Będę ogromnie wdzięczna za informacje i namiary.
Mój email: izydi@interia.pl Pozdrawiam
Do Pani Małgorzty. Mam ogromna prośbe we wrzesniu zlamalam bardzo powazine noge wymaga to dlugiego leczenia i rehabilitacji. Jestem zainteresowana naturalnymi sposobam leczenia w tym mascia zywokostawa. Moglabym rowniez stosowac te masc w leczeniu nieoperacyjnm zylakow u mojej 80-letnie mamy.
Kontakt do mnie ewa.vogels@gmail.com pozdrawiam serdecznie
Mam pytanie- Jak mogłabym pomóc mojej wnuczce 12to letniej któa ma ból lewej ręki od łokcia po bark.Była w szpitalu robiono jej wszystkie wyniki, przeswietlenia ,nic nie wykazało.Ból chwilowo ustąpił i znów się pojawił.Jestem zainteresowana naturalnym sposobem leczenia.Mój email;grazkalga@o2.pl.Serdecznie pozdrawiam
Proszę wpisać pytanie na forum: http://rozanski.ch/forum, to spokojnie podyskutuje się nad różnymi możliwościami.
mam naimie Jurek i mam 38 lat rok temu podczas pracy doznałem uszkodzenia mięśnia w łokciu nazywają to kontuzją
tenisisty dostałem 4 blokady i nic lekarze zalecają operację ale i to niegwarantuje wyleczenia .Niedawno
usłyszałem że zmielony korzeń żywokostu podgrzany z łyżką margaryny pszykładany na staw barkowy 2 tygodnie
poskutkował znajomemu niewiem czy to zadziała w moim pszypadku .
Jeśli ktoś wyleczył podobny uraz żywokostem proszę o kontakt i jak pszyrządza się papke .
bardzo to dla mnie warzne bo rok niemogę już pracować a mam rodzine na utszymaniu.
Proszę o pomoc !
sompolski1@interia.pl
Witam!
Panie Henryku czy w lecznictwie stosowany jest żywokost sercowaty lub bulwiasty?
W lasach łęgowych, niedaleko od mojego domu znalazłam spore ilości kwitnących okazów.
Pozdrawiam
są problemy z kolanami ,żywokost już zdobyłam . jeśli to możliwe to proszę o ten przepis z masełkiem pani Małgorzato.pozdrawiam.
olajaponka@o2.pl to mój adres nie podałam powyżej .
Witam. Antoni sierpień 16 2011
Mam problemy z kręgosłupem i związany z tym bule nogi leczenie szpitalne nie wiele pomaga, Wiele słyszałem o właściwościach leczniczych żywokostu czy obkłady nim mogą mi w jaki sposób pomóż .proszę o poradę.
Witam i pozdrawiam.Dziś mam prawie 50 lat.Jako małe dziecko na wszelkie infekcje górnych dróg oddechowych,problemów oskrzelowych moja (już nie żyjąca)ukochana Babunia leczyła mnie syropem ze świeżego korzenia żywokostu własnej roboty.Surowiec rósł w babcinym ogrodzie,okolicznych łąkach i był wykopywany po utracie zielonej części naziemnej.Babcia moja doskonale znała się na ziołach i robiła sama różne mikstury.Niestety umarła i całą swoją wiedzę zabrała z sobą.Szukam osoby,która potrafi przyrządzić syrop ze świeżego korzenia żywokostu,utartego na drobnej tarce.Jak dorobić i czym tą siną galaretkę z korzenia,by stała się syropem leczniczym?Proszę o wskazówki.Korzeń mam obiecany na pierwsze mrozy.
Oj ŻYWOKOST .Obleciałam wszystkie apteki i sklepy zielarskie -Nie ma syropu żywokostowego.Podobno wycofany.Mąż 74 lata nie może się wygrzebać z kaszlu.Wiosną trwało to ok 4 miesiące .Potem trochę przerwy i teraz znowu już 5 tydzień .Osłuchowo -nic ,czysto .Prawdopodobnie ścieka tylną ścina z zatok.Kiedy oddycha nic nie przeszkadza.Jak się tego pozbyć? Lekarz twierdzi że nic nie jest.Tylko jego kaszel uszkadza struny głosowe i dla odmiany nie może mówić.Z kaszlu nieprzespane noce, bóle mięśni żebrowych .Ot po prostu nic.
Jest jeszcze jeden problem -wiecznie bolące barki.Czytałam na forum o maści …Może sama bym zrobiłam ?Gdzie zdobyć recepturę oraz jak i w jakich przypadkach co stosować.
Nie napisałam najważniejszego.Mąż jest osobą aktywną . Poza tymi dolegliwościami to oby każdy był w takiej kondycji…
kruczek
Nasz gospodarz podaje przepis na samodzielne przygotowanie syropu (strona: http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm)
poniższy przepis:
Rp. Syropek żywokostowy – Sirupus Symphyti: 4 łyżki suchego korzenia [korzeń należy rozdrobnić]zalać 2 szkl. wody; gotować 10 minut; przelać przez gazę i nie uzupełniać brakującej ilości wody. Do wywaru wlać 100 ml miodu, wsypać pół szkl. cukru i mieszać aż do rozpuszczenia oraz połączenia składników. Na końcu dodać sok z jednej cytryny i 30 g gliceryny [moze mpani kupić w aptece], wymieszać. Zażywać 4-6 razy dz. po 1 łyżce. Przed zażyciem wstrząsnąć. Przechowywać w chłodnym miejscu. Pozdrawiam.
Szanowna Pani. Na podanej wyżej stronie sa również przepisy dotyczące żywokostu jak niżej, ale niestety trzeba kilka składników zrobić samemu.
Olej żywokostowy – Oleum Symphyti: 1 szkl. świeżych lub suchych korzeni zaleć 300 ml oleju lub oliwy z oliwek o temp. 60 stopni C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować, W chorobie wrzodowej, osłabieniu, schorzeniach skórnych, hemoroidach i zaparciach zażywać 3 razy dz. po 1 łyżce. Używać zewnętrznie przy leczeniu wyżej wymienionych schorzeń oraz do maseczek i przemywań skóry zdrowej w celach pielęgnacyjnych.
Wyciąg glicerynowy-żywokostowy: pół szkl. świeżego lub suchego korzenia zalać 300 g gliceryny; wytrawiać 7 dni; przecedzić. Zażywać 1-2 razy dz. po 1 łyżce Przy zaparciach połączonych z zaburzeniami trawiennymi i bólami brzucha. Przed zażyciem zmieszać z 100 ml soku cytrynowego lub innego.
Maść żywokostowa – Ung. Symphyti. Składniki:
– olej żywokostowy – 1 łyżka
– wyciąg glicerynowy z żywokostu – 1 łyżka
– podłoże maściowe (Linomag – krem lub maść, Alantan – maść, lanolina, euceryna, maść z wit. A lub tranowa) – 60 g
– silnie sproszkowany (zmielony) suchy korzeń żywokostu – 1 łyżeczka od herbaty (płaska).
Sposób przyrządzenia maści żywokostowej: do moździerza umieszczonego na gorącej maszynce elektrycznej włożyć podłoże maściowe i gdy ulegnie ono rozpuszczeniu – wlać do moździerza olej żywokostowy wymieszany z proszkiem żywokostowym, wymieszać. Następnie wlać glicerynowy wyciąg żywokostowy i ucierać składniki aż utworzą jednolitą masę, stale jednak podgrzewając. Maść przechowywać w zimnym miejscu i szczelnie zamkniętą. Chore miejsca pokrywać nią 3 razy dz.
Pozdrawiam
Mam gorącą prośbę do Pani Małgorzaty o podanie namiaru na tę panią, która robi tę maść maślaną na żywokoście. Mam zapalenie stawu biodrowego i jak tak dalej pójdzie to będę musiał zaprzyjaźnić się z endoprotezą a wiem, że żywokost wyleczył mojego sąsiada z podobnej opresji…..mój mail to t.kotowski@maccabee.pl
Witam!
Chciałam zapytać czy na zwyrodnienie stawu kolanowego pomoże mi ta maść z żywokostu. Bardzo prosze om pomoc i namiary na mozliwość zakupu takiej maści. Serdecznie pozdrawiam Grażyna
mój e-mail gra516@wp.pl
Ja czytalem o roztworze alkocholowym. Czy on tez ma takie dzialanie i jak sie go stosuje ?
[…] https://rozanski.li/?p=769 […]
Zwracam się z prośbą do pani Małgorzaty, czy mogłaby pani podać mi namiary do tej pani co wykonuje tą maść ? Byłbym ogromnie wdzięczny. Pozdrawiam
Mój e-mail: kama_tuszyn@go2.pl
Witam
Pani Małgorzato,
czy mogłaby Pani podać namiary do tej pani co wykonuje tą maść żywokostową ?
Pozdrawiam
Email:
macstarz@poczta.onet.pl
Witam
Pani Małgorzato,
czy mogłaby Pani podać namiary do tej pani co wykonuje tą maść żywokostową ? Mam problemy z kolanami.
Pozdrawiam
Email:wiera00@interia.pl
Sama maść żywokostowa cudów nie zdziała.
Ja dla regeneracji stawów a zarazem działającą przeciwbólowo robię mieszankę nalewek na izopropanolu i etanolu z:
Rozmaryn ziele
Żyworódka liść
Złoty wąs callisia fragrans /Rosjanie bardzo tę roślinę cenią przy chorobach stawów/ kolanka
Siedmiopalecznik błotny /Rosjanie bardzo tę roślinę cenią przy chorobach stawów uważają nawet że działa cudownie nazwa rosyjska sabielnik/ kwitnące ziele
Pszeniec gajowy ziele
Żywokost korzeń będzie jeszcze ziele
Dąbrówka rozłogowa ziele
Jasnota gajowiec ziele
Mirra żywica
Olibanum /boswellia sacra i boswelia serrata/ żywica
no i łuskiewnik /cha doktorze zrobiłem pierwszy raz taką nalewkę na izopropanolu a teraz będę robił na octanie etylu/
Podagrycznik korzeń
Arcydzięgiel korzeń i owoc /izporopanol, 90% etanol/
Topola osika pączki
Szczeć korzeń /to wg TCM wielki lekarz nerek i kości/
W następnym tygodniu będę robił jeszcze osławiony korzeń kropidła wodnego /mój ulubione pytania na kursie zielarskim – od roku pytam i chyba sam wyeksperymentuję 🙂
Wszystkie komponenty to nalewki 1:1 czyli mocne.
Do izopropanolu przechodzi dużo więcej związków aktywnych /każda nalewka jest praktycznie czarna/
teraz pozostaje tylko ustalić stosunki ilościowe między poszczególnymi ziołami. A to już sprawa nie jest prosta.
Miksturę roztwarzam na lanolinie z Allegro.
W najbliższym czasie wszystkie zioła /o ile rosną/ będą robione jeszcze na octanie etylu.
Przydałby się jeszcze wyciąg z kory wiązu i może jesionu.
Witam.
Czy mogałbym panią poprosić, pani Malgorzato, o namiary do pani, która wykonuje maść żywokostową? Będę niezmiernie wdzięczna. Pozdrawiam 🙂
Wiam! Jestem po operacji kolana synowektomia, i nie mam zadnej poprawy męczę się już dwa lata chodzę do lekarzy, którzy bezradnie rozkładają ręce – czy mogłabym prosić o kontakt z pania Małgorzatą odnośnie tej maści z żywokostu mam cichą nadzieję, że moze by mi pomogła , bardzo bym była wdzięczna – pozdrawiam
Witam, choruję na zanik chrząstki stawowej w kolanach.
Pani Małgorzato, czy byłaby Pani uprzejma podać mi jakiś kontakt do Pani która wykonuje tą maść żywokostową, a może jest jakaś inna droga na zakup tej maści?
Będę niezmierenie wdzięczna za pomoc i z góry dziekuje.
Mój email – teresa.c@interia.pl
Mam problemy ze stawami kolanowymi, jestem po artroskopii kolana.Uszkodzenie chrząstki stawowej III stopnia. Proszę o przepis na maść żywokostową.
Z góry dziękuję.
Do P.Malgorzaty.
Prosze o namiar w sprawie masci w/g starej receptury na bazie masla,potrzenna na AZS Z gory dziekuje.
Witam
Pani Małgorzato,
czy mogłaby Pani podać namiary do tej pani co wykonuje tą maść żywokostową? czekam na operację biodra i chciałabym spróbować działania tej maści – może uda się obejśc bez operacji.
Pozdrawiam
Witam
Pani Małgorzato,
czy mogłaby Pani podać namiary do tej pani co wykonuje tą maść żywokostową ? czekam na operacje biodra i może uda mi się wyleczyć jakoś samej.
Pozdrawiam
Żywokost jest ok ale raczej proponuję nakierowanie się na siedmiopalecznik błotny /wyciąg izopropanol, octan etylu/ i ew. złoty wąs. Można kupić maści rosyjskie na Allegro. A także ziół o działaniu przeciwzapalnym jak szelężnik, pszeniec, zagorzałek, dąbrówka rozłogowa, korzeń babki, wiązówki. Żywokost także wchodzi tu w grę jak i zioła krzemionkowe. Przez łączenie wielu ziół w postaci silnych ekstraktów na izopropanolu daje bardzo dobre rezultaty, a nawet bardzo dobre. No i ustalenie przyczyn choroby. Bez ustalenia przyczyn nie da się choroby wyleczyć.
Witam,czy mogłabm prosić o kontakt do osoby, która przygotowuje tę cudowną maść? Mam 28 lat, zanik chrząstki stawowej,bóle, sztywność kolan.Będę bardzo wdzięcza za pomoc, gdyz nic mi nie pomaga na moje bóle. mój e-mail: mag2308@wp.pl
Witam. Ten żywokost to istny rarytas czy mogę zrobić sobie jakąś maść na moje popękaną skóre na piętach i rękach mam 56 lat i lekarz mi powiedział że to już mi tak zostanie nie wylecze tego Przecięż oszaleje, nie mogę nic robić bez rękawic o moich piętach nie wspomnę wyglądają jakbym nie dbała o nich od co najmniej 20 lat nie powiem o bólu tak głęboko pękają i widzę coraz częściej to samo na rękach się dzieje. Proszę poratujcie mnie czmś co mi pomoże. Dzięki
do gumppek: Czy można prosić o informację,że komuś pomogły te zioła? Nie wiem czy skupić się na żywokoście czy wskazanych ziołach -maści rosyjskich. Proszę uprzejmie polecic nazwy. mag2308@wp.pl
Witam,
bardzo proszę o kontakt do pani, która robi maść z żywokostem
Z góry dziękuję
Pozdrawiam
Witam,
moja trzyletnia córeczka cierpi od pewnego czasu na zapalenie stawu kolanowego. Aktualnie codziennie pobiera sterydy. Dowiedziałam się, że korzeń żywokostu ma działanie lecznicze na stawy. Czy ktoś móglby mi pomóc w pozyskaniu korzenia. Bardzo proszę! Mój e-mail katarzyna.siekierska@op.pl
Korzenie żywokostu są dostępne w zielarniach bez problemu.
Ogółem proponuję się wpisać na forum http://rozanski.ch/forum
Pozdrowienia 🙂
Moj szwagier ma niesamowity bol w stawie barkowym. Po przeswietleniu stwierdzono narosl wapniowa na kosci. Przepisali przerozne leki p/ bolowe, ale one wcale nie pomagaja, czlowiek wije sie z bolu od 5 dni.
Poradzilam mu masc zywokostowa. Wiem, ze to wspanialy srodek na kosci, ale czy akurat na ten przypadek? Czy ktos mial z tym do czynienia ?
Dziekuje. Elzbieta
*** Antispam disabled. Check access key in CleanTalk plugin options. Antispam service cleantalk.org. ***
Korzen zywokostu jest bardzo skuteczny, uzywałem po złamaniu ręki
Witam, od lat przygotowywuję maść z korzenia żywokostu na smalcu i na maśle (jednak ta wersja maślana szybciej jełczeje) „leczę” tym nie tylko swoją rodzinę, ale też znajomych. Szczerze polecam, bo pomogło wszystkim, których znam. Polecam też olej żywokostowy z kwitnących pędów i liśći, ma działanie słabsze niż korzeń, więc polecam na problemy skórne (łagodzi objawy atopowego zapalenia skóry). kontakt: azguda@go2.pl
Witam
Pani Małgorzato,czy mogłaby Pani, albo Ktoś kto ma przepis na maść podać namiary do tej pani co wykonuje tą maść żywokostową bądź na mojego prywatnego maila podać przepis? Moja mama ma problemy z haluksami i może to by pomogło i by się obeszło bez operacji:)
Pozdrawiam
izakid@wp.pl
Witam,
Jak zrobić nalewkę żywokostową na izopropranolu lub octanie etylu? Proporcje, czas itp…
Pozdrawiam
Mirek
Pani Małgorzato, narośl wapniowa na kości może wiązać się z niedoborem magnezu. Uzupełnić solą ojca Beno (chlorek magnezu).Przyjmuje się doustnie. Zalecane kąpiele w chlorku magnezu, także w soli gorzkiej (siarczan magnezu). Magnez bardzo dobrze wchłania się przez skórę, słabo z przewodu pokarmowego, zwłaszcza gdy ma się zaburzenia wchłaniania, o czym można nie wiedzieć. Z tego co mi wiadomo ocet jabłkowy własnej roboty wypłukuje/rozpuszcza sole (uwaga na szkliwo zębów). Przepis jest arcyprosty – gotowana woda, obierki z jabłek, miód i ciepło przez 2-3 tygodnie. Doustnie (mocno rozcieńczone, tzw. tonik) i do wcierania w postaci nierozcieńczonej. Do tego masaż olejem żywokostowym. Nie trzeba chirurgom w tym dłubać, samo się zrobi. Pozdrawiam.
Do moderatora: Przepraszam – zamieszczony post w odpowiedzi na zapytanie skierowany jest nie do Pani Małgorzaty, lecz do Pani Elżbiety. Pozdrawiam.
[…] Moja nalewka służy do wcierania, traktowania nią zwłaszcza kręgosłupa dotkniętego zwyrodnieniem, rwą kulszową, a także nadgarstków, kolan. Nie do końca wiadomo, skąd taka moc tej rośliny, choć wskazuje się przede wszystkim na alkaloidy. Bardzo ładnie o zaletach żywokostu pisze dr Henryk Różański. […]
Witam serdecznie. Wiele mówi się o wręcz zakazie stosowania nalewki z żywokostu wewnętrznie – czyli nie wolno jej spożywać. Jednak krążą też informacje, że w niektórych sytuacjach można pić nalewkę z żywokostu. Czy mógłbym dowiedzieć się czegoś więcej na temat stosowania wewnętrznego?
Od czterech lat studiuję wiedzę dr Różańskiego, mam już własne doświadczenia z żywokostem. Zmielony a następnie zagotowany z wodą i dodatkiem oliwki korzeń żywokostu w ciągu trzech dni wyleczył zwichnięty staw skokowy mojego syna, okłady robiłam tyko na noc, po pierwszej nocy zniknął obrzęk, po drugiej nocy staw zrobił się cały czarny, po trzeciej nocy nabrał już koloru fioletowego. Najważniejszy jest fakt, że syn nie brał żadnych leków przeciwbólowych i spał spokojnie wszystkie noce, nie był też na zwolnieniu lekarskim. Mąż przez długie lata miał problem z łokciem, był tak szorstki, że bardzo szybko w swetrach na łokciu powstawały dziury i żadne leki nie pomagały, tygodniowe okłady z żywokostu całkowicie wyleczyły łokieć.
Sama od czterech lat wg przepisu dr Różańskiego robię nalewki na żywokoście, piję po łyżce dwa razy dzienne przy suchym kaszlu, przeziębieniu, dodaję tez do maści żywokostowej i do moich kremów.
Witam serdecznie,
pytanie do Pani Lili i Pana Otoczaka a takze kazdego, kto moze pomoc- czy zywokost pomoze w leczeniu haluksow? Duzo na ten temat czytalam i wiem ze to narosl ktorej mozna sie pozbyc. Pytanie jak? Jestem mloda osoba i nie chce poddawac sie operacji, dlatego bardzo prosze o porade.
serdecznie dziekuje,
Agnieszka
Serdecznie witam,
chetnie tez bym przeczytal czy zywokost pomoze w leczeniu haluksow? jezeli tak, to jak to moæliwe?, pytam bo zaczynam tutaj czytac, moze jest gdzies odpowiedz na to pytanie,
z góry serdecznie dziekuje,
Piotr
Witam,mam poważnie uszkodzony kręgosłup,(miałam dawno temu wypadek,)mogę prosić o taki przepis na maść żywokostową?Cierpię ogromnie od miesięcy niespię z bólu. Mój adres :elzbieta494@wp.pl
myślę, że można leczyć haluksy papką żywokostową, nałożyć na stopy na noc, zabezpieczyć przed przesuwaniem się , założyć grube skarpety by nie pobrudzić jasnej pościeli.
witam, jestem sparalizowany i mam problem z odlezyna – jest mala ale gleboka. czy moge na nia stosowac żywokost i w jakiej formie? papki czy wywarem?
z gory dziekuje za odp
z powazaniem
MC
michu -proszę o kontakt na email.Pozdrawiam.
Bardzo prosze o informacje,czy żywokostem i w jakiej postaci mogę wyleczyć ostroge piętową. Serdecznie pozdrawiam.
Witam. Czy można żuć korzeń żywokostu (nie połykać)? Czy jest to bezpieczne? Chcę spróbować zregenerować zęby. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
[…] https://rozanski.li/769/symphytum-zywokost/ […]
Henia Danecka
jestem po złamaniu rzepki w kolanie oraz kości strzałkowej.
Bardzo serdecznie proszę o kontakt z panią Małgosią, chciałabym dostać maść maślaną na żywokoście.
bardzo , bardzo proszę.
Mój e-mail heniadanecka@gmail.com
Obecnie stosuje masc z zywokostu zrobiona wg starej receptury na gesim smalcu oraz nalewke do nacierania bolacych miejsc…jestem po złamaniu stopy. rewelacja pozdrawiam
Do Piotr Czy mógłby Pan podać przepis na tą maść i nalewkę. Z góry dziękuję.
Do Piotr Czy mógłby Pan podać przepis na tą maść i nalewkę. Z góry dziękuję.
Pani Marika
Masc Zywokostowa 4 do 6 swiezych ,umytych korzeni zywokostu pociac na cienkie kawałki krotko przesmazyc z około 250g czystego gesiego smalcu i pozostawic na noc,Nastepnego dnia całosc ogrzac,przecedzic przez sciereczke i wycisnac do reszty.natychmiast przełozyc do małych,czystych naczyn i przechowywqc w lodówce.
Nalewka Zywokostowa (stosowac zewnetrznie).korzenie zywokostu dobrze umyte i wyszorowane szczotka pociac na małe kawałki i napełnic nimi scisle butelke az po szyjke Zalac zytniowka (38-40%)i pozostawic przez 14 dni na słoncu lu w poblizu zrodła ciepła .Wodka musi zakrywac korzenie
w razie pytan pisz na e mail: random.rob@yandex.com
zycze powrotu do zdrowia
Ja do maści (do smażenia) dodaję jeszcze nagietek i dziurawiec, a po wystudzeniu i odcedzeniu olejek rycynowy, kamforowy i sosnowy, trochę gliceryny. Ponownie podgrzewam, dodając wosku pszczelego. Rewelacja!
Bardzo dziękuję za przepis. Dziękuję i pozdrawiam.
Tu macie przepis na masc od cudownej Małgosi, i książkę tez mozna kupic 🙂
http://ziolowawyspa.pl/koniec-boli-kregoslupa/
Od lat wykorzystuje żywokost lekarski w leczeniu rodziny i zwierząt. Złamane nogi o wiec lecza się w ciągu dwóch tygodni, świadkiem jest nasz weterynarz gminny.Żadne medyczne sposoby tak szybko nie lecza złamań. Używałam całej nadziemnej rośliny, gotowałam w niskiej temperaturze z mała ilością wody do uzyskania śluzowatej mazi. Owijałam nią nogę zwierzęcia w możliwie największej ilości, dwa patyki wierzbowe do usztywnienia i bandaż półelastyczny do owinięcia. Po dwóch tygodniach zdejmowałam opatrunek, wysechł na kość, kość również cała, i zdrowa. Nigdy nie powtórzyło się złamanie po takim zabiegu więc zrośnięcie było idealne.
Po wypadku miałam wyłamane obie łękotki w prawym kolanie, zniszczone ścięgna, łokieć tenisisty, wyłamany wyrostek kolczysty na L4 kręgosłupa, dziś nie ma śladu. wystarczył sam żywokost bez domieszek innych ziół. Robie olej żywokostowy o bardzo wysokiej koncentracji żywokostu. Nie podlega przepisom unijnym , bo one pozwalają max 20%. Uważam ,że takie stężenie jest za słabe , aby była szybka skuteczność. Obecnie mój olej jest testowany w Przychodni rehabilitacyjnej z fantastycznym wynikiem przy świeżych urazach, dział cuda jak mówią niektórzy, do analizy starych zaszłości czy zwyrodnień potrzeba czasu, ale efekty są. Znajoma okładała się stłuczonym liśćmi żywokostu i ominęła ja operacja na biodro i odeszła również rwa kulszowa. Na wszystko trzeba czasu i systematyczności, której niestety wielu z nas brakuje.
Pani Bogusiu,
serce rosnie – czytajac.
Prosze sie podzielic informacja jakie stezenie oleju zywokostowego Pani przygotowuje?
Z gory dziekuje za informacje i zycze zeby Pani doswiadczenia „poszly w swiat” 🙂
pozdrawiam,
Natasza
Pani Nataszo, robię macerat olejowy – nazwa fachowa, zgodnie z opisem który można znależć w opisach wielu utytułowanych zielarzy np. prof. Różański.
Na jeden litr oleju – i kg ziela (młode listki i kwiaty) , lub 1 kg korzenia zimą. Maceruję w gorącym oleju temp. około 70 stopni (nie wolno gotować) przez około 5-6 godzin przez kolejne 3 dni. Nigdy na bezpośrednim ogniu , ale nad parą.Mam do tego specjalne pojemniki, w pierwszym woda, na nim ustawiam drugi z olejem i żywokostem, temperaturę najlepiej sprawdzać termometrem.
Niektórzy zalecają na słońcu, ale z tym słońcem również bywa i temperatura również. Od czasu mojego pierwszego wpisu 60-letnia kobieta uniknęła operacji kolana robiąc okłady takim maceratem, druga w podobnym wieku po skomplikowanym złamaniu stawu skokowego chodziła przy pomocy kul. Po dwóch tygodniach terapii zywokostowej nie potrzebuje kuł a ortopeda potwierdził zakończenie procesu leczenia. Bardzo istotne w wielu przypadkach jest zniesienie natężenia bólu, do tego stopnia że cghorzy moga odstawić leki przeciwbólowe.
Zbieram materiały do pracvy dyplomowej, moje przykłady nie sa wyssane z palca ,ale poparte badaniami lekarskimi.
Prof.Ożarowski oczywiście moja pomyłka, Pan dr. Różański też podaje ten sam przepis na macerat olejowy.
Zastanawia mnie polecanie łączenie żywokostu z tłuszczami ??? Gdzie sam Różański to podaje ??? Skoro takie panaceum ??? tylko woda, ocet, alkohol, gliceryna !!! Wiele innych źródeł też podaje brak rozpuszczalności składników żywokostu w tłuszczach !!! http://www.bieszczadzka24.pl/kacik-zielarski/zywokost%E2%80%A6-zwany-kosztywal-czyli-po-prostu-symphytum-l/4
Czyżby celowe wprowadzanie zamętu, żeby czasem nie podziałało ???
Trafiłem na informacje, że w żywokoście po wypuszczeniu liści składniki przechodzą z korzenia właśnie do nich, a aktualnie najwięcej składnika jest w górnych częściach,(kwiat,pąki z kawałkiem łodygi i listkami) więc i korzeń jest od wiosny do jesieni pomyłką i niszczeniem tak cennego materiału na już za chwilę do przygarnięcia. Na jesieni, podobno najlepiej po całkowitym zaniku liści (miejsce rośliny należy wcześniej oznaczyć). Gdy roślina przekwitnie użyć można górnych liści o właściwościach nasion (przekwitniętych kwiatów) nie znalazłem jeszcze. Skład nasion może być inny.
Trafił Pan na bardzo dobre informacje. Korzeń jest podstawą powstania nowej rośliny, więc wszystkie materiały niezbędne do nowego życia są w nim zawarte, podobnie jak w nasionach wielu roślin czy kurzym żółtku. Natomiast młode rośliny wykorzystują je do swego wzrostu zanim zaczną czerpać cokolwiek z podłoża. Dlatego od wiosny najlepszym surowcem są młode listki i kwiaty, również w nich jest najwięcej alantoiny i alkaloidów pirolizydowych. ale nie znaczy to wcale ,że pozostała część jest bezużyteczna, ma słabsze działanie ,ale również działa..
cyt. „Zastanawia mnie polecanie łączenie żywokostu z tłuszczami ??? Gdzie sam Różański to podaje ??? ”
Niedawno na tymże blogu w dziale Kategorie było świetne opracowanie pana dr Różańskiego podzielone alfabetycznie na 3 części.
Przy żywokoście można było przeczytać taki przepis pana Doktora:
Odwar o olej żywokostowy stosować do lewatyw przy wrzodziejącym zapaleniu jelita, świądzie odbytu, hemoroidach, zapaleniu esicy i bańki odbytowej, bolesnym parciu na kał, niestrawności (odwar!), wzdęciach bolesnych, zaparciach i biegunkach.
Leczenie zewnętrzne zawsze połączyć z leczeniem wewnętrznym!.
Olej żywokostowy stosować do przemywania skory cienkiej, delikatnej, wrażliwej, suchej i ze stanami zapalnymi.
a nieco dalej:
Olej żywokostowy – Oleum Symphyti: 1 szkl. świeżych lub suchych korzeni zaleć 300 ml oleju lub oliwy o temp. 60 stopni C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować, W chorobie wrzodowej, osłabieniu, schorzeniach skórnych, hemoroidach i zaparciach zażywać 3 razy d7. po 1 łyżce. Używać zewnętrznie przy leczeniu wyżej wymienionych schorzeń oraz do maseczek i przemywań skóry zdrowej w celach pielęgnacyjnych. Doodbytniczo podaje się 100-200 ml oleju o temp. 38°C.
Maść żywokostowa – Ung. Symphyti. Składniki:
– olej żywokostowy – 1 łyżka
– wyciąg glicerynowy z żywokostu – 1 łyżka
– podłoże maściowe (Linomag – krem lub maść, Alantan – maść, lanolina, euceryna, maść z wit. A lub tranowa) – 60 g
– silnie sproszkowany (zmielony) suchy korzeń żywokostu – 1 łyżeczka od herbaty (płaska).
Sposób przyrządzenia maści żywokostowej: do moździerza umieszczonego na gorącej maszynce elektrycznej włożyć podłoże maściowe i gdy ulegnie ono rozpuszczeniu – wlać do moździerza olej żywokostowy wymieszany z proszkiem żywokostowym, wymieszać. Następnie wlać glicerynowy wyciąg żywokostowy i ucierać składniki aż utworzą jednolitą masę, stale jednak podgrzewając. Maść przechowywać w zimnym miejscu i szczelnie zamkniętą. Chore miejsca pokrywać nią 3 razy dz. Jeżeli chcemy maść żywokostową używać do natłuszczania warg i skóry (jako naturalny kosmetyk) to nie dodajemy proszku żywokostowego podczas jej produkcji.
Cały opis żywokostu z cytowanej publikacji dostępny jest na :
http://www.rozanski.ch/fitoterapia3.htm
Temat wytwarzania maści żywokostowej, głównie zaś niektórych aspektów technologicznych z tym związanych był swego czasu ciekawie omawiany na Forum Zielarskim Łuskiewnik :
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=4288.0
Pani Małgosiu, chociaż tak dawno zamieściła Pani wpis o maści z żywokostu na maśle, prosiłabym i ja Panią o przepis lub namiary na Panią, która w Pani okolicy tą miksturę przyrządza. Błagam, to pilne!!! Mój adres mailowy best_iren@interia.pl
Pani Małgosiu proszę o pomoc. Proszę o namiary na Panią która robi te masz o której Pani pisze. Mój e-mail Natalia.podraza@wp.pl
Mam nadzieję że to Pani przeczyta
Dziękuję Pani Bogusi za recepturę tym bardziej , ze na mojej łace ekologicznej rośnie żywokostu bardzo dużo,będe samarować całą rodzine
Pani Bogusiu, bardzo Pani dziekuje za wyczerpujacy opis 🙂
mam juz doswiadczenia z zywokostem (masc wlasnej roboty pomogla corce – zlamana noga w ortezie, oraz tesciowej – ukoila bole stawowe w rzs), niemniej na pewno wykorzystam Pani przepis. pieknie dziekuje.
Pozdrawiam serdecznie,
Natasza
Witam wszystkich na tym wspaniałym forum o żywokoście. Podziekowania Panu Różańskiemu za świetny artykuł na ten temat.
Mam pytania:1.Czy można zalewać żywokost spirytusem? 2.Ile kropli brać takiej nalewki przy osteoporozie? 3.Czy robić przerwy w przyjmowaniu tego specyfiku? Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Czy surowce zielarskie zawierające Alkaloidy pirolizydynowe, jesli macerować by je olejem, możnaby uniknąć estrakcji do oleju tychże związków?