|
Wiele znanych roślin zielarskich zawiera substancje przeciwwirusowe o różnym mechanizmie działania. Większość z nich wpływa dodatkowo immunostymulująco. Można je wykorzystać do terapii i profilaktyki chorób wirusowych. Obecnie mamy okres zwiększonej zachorowalności na schorzenia wywołane wirusami.

W tabeli przedstawiłem rośliny, które zostały opisane w biologii i medycynie jako wirusobójcze lub wirusostatyczne. Preferowałem raczej te, które były stosowane w leczeniu chorób wirusowych, nawet wtedy, gdy nie znano jeszcze samego wirusa oraz takie, których aktywność wykazano w badaniach in vivo. Jeżeli nie podałem gatunku, lecz tylko rodzaj, oznacza to, że substancja odpowiedzialna za działanie przeciwwirusowe znajduje się w wielu gatunkach i jest charakterystyczna chemotaksonomicznie dla całego rodzaju. W dziale posologia podałem formy preparatów i sposób ich podania (dawkowania). Dobrze jest skojarzyć podczas kuracji co najmniej dwa różne surowce. Wyselekcjonowano rośliny o szerokim spektrum działania przeciwwirusowego.
Roślina przeciwwirusowa
|
Posologia
|
Aloe – Aloes
|
Maceraty na wodzie, na płynie Ringera ze świeżego ziela/liści; 1:20; sok niepasteryzowany; 15-25 ml na czczo. Extractum Aloe – amp. 1 ml – 1 amp. dziennie podskórnie lub domięśniowo co dwa dni, przez miesiąc. Biostymina – amp. doustnie 1 amp. 3 razy dziennie po 1 przez miesiąc (doustnie dzieci).
|
Agrimonia – rzepik
|
Macerat ze świeżego ziela lub całej rośliny 1:20, 100 ml 3 razy dz.; nalewka 1:10 in 40% eth. 3 razy dz. po 5-10 ml w 100 ml wody.
|
Anagallis – kurzyślad
|
Cała roślina, świeża, macerat 1:20 – 25-50 ml 3 razy dz., napar ze świeżego lub suchego surowca 1% 120 ml 3 razy dz.; nalewka na świeżym zielu 1:10 in 40% eth. 10 ml 3 razy dz.
|
Backhousia citridora F. Muell – mirt cytrynowaty
|
Napar 1-2% – 120 ml 3 razy dz., nalewka 1:10 in 70% eth. 3-5 ml 3 razy dz.
Olejek eteryczny – 3 razy dz. po 5 kropli na melasie.
Inhalacje, aromatyzowanie pomieszczeń, wcieranie w skórę.
|
Bergenia
|
Liście, kłącza, cała roślina; napar z suchego surowca 1,5% 3 razy dz. po 120 ml, macerat na świeżym surowcu 1:20 – 3 razy dziennie po 50 ml; nalewka 1:10 in 40% eth. na świeżym surowcu 5-10 ml w 100 ml wody na czczo 3 razy dz.
|
Cannabis sativa L., C. ruderalis Janisch.
|
Liście, szczyty pędów – świeże lub suche, macerat ze świeżego zwilżonego spirytusem surowca 1:20 na wodzie 100-150 ml 3 razy dz.; napar ze świeżego lub suchego surowca 2-2,5% 3 razy dz. po 100-120 ml; nalewka na suchym lub świeżym surowcu 1:10 in 70% eth. 10 ml 3 razy dz. w melasie.
Olejek eteryczny z konopi: 5 kropli 3 razy dz. na melasie. Do aromatyzowania pomieszczeń, inhalacji, dezynfekcji. Ponadto do sporządzenia płynu odkażającego 1% roztwór olejku w izopropanolu.
|
Cedrus – Cedr
|
Olejek eteryczny – 3 razy dz. po 5-8 kropli 3 razy dz.; nalewka z gałązek 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml; odwar z drewna cedrowego gotowany 10 minut 2% 3 razy dz. po 100 ml, napar 2-3% z igliwia, gałązek 3 razy dz. po 120 ml.
|
Centella – wąkrotka
|
Nalewka na 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml (1:10).
|
Cetraria islandica Achar. – płucnica, porost islandzki
|
Nalewka 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 3-5 ml.
|
Chelidonium majus L., glistnik jaskółcze ziele
|
Świeża cała roślina – macerat 1:20 na wodzie lub lepiej sterofundin, albo płynie Ringera; 25 ml 3 razy dz., nalewka na świeżym surowcu 1:10 in 70% eth. 1 ml 3 razy dz. w 100 ml wody.
|
Cistus ladanifer L. – czystek ladanowy
|
Świeże ziele – napar 1-1,5% 120 ml 3 razy dz., nalewka na świeżym zielu 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 2-3 ml; olejek eteryczny 3 razy dz. po 3-4 krople.
|
Drosera rotundifolia L. – rosiczka
|
Madaus: cała świeża roślina, nalewka 1:10, D1 in 45% eth. 15-20 kropli 3 razy dz.; DROSERA N Oligoplex Liquidum – krople, jak wyżej, w łyżce wody.
|
Dziewanna – Verbascum
|
Nalewka na świeżych kwiatach lub całym kwitnącym zielu 1:10 in 70% eth. 5 ml 3 razy dz., napar na świeżym zielu lub kwiatach 2-3% 3 razy dz. po 120 ml; olejek eteryczny 4 krople 3 razy dz.
|
Elettaria cardamomum (L.) Maton – kardamon
|
Owoce suche – nalewka 1:10 in 70% eth. 5 ml 3 razy dz., napar 1-2% 3 razy dz. po 120 ml; olejek eteryczny 4 krople 3 razy dz. na melasie. Odkaża pomieszczenia.
|
Eleutherococcus senticosus Rupr. & Maxim.
|
Nalewka 1:5-10 in 70% eth., 3 razy dz. po 5 ml. Nalewka na Ukrainie i w Rosji dostępna w aptekach.
|
Epimedium sp.
|
Może być surowiec z naszego klimatu (uprawy). Nalewka 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml; uwaga na działanie uboczne ! efektywnie zwiększa wzwód prącia.
|
Galanthus nivalis L. – śnieżyczka przebiśnieg
|
Nalewka z cebulek 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 10-15 kropli.
|
Geranium – bodziszek (G. sanguineum L., G. phaeum L., G. pratense L.)
|
Cała roślina wraz z korzeniem, korzeń; macerat 1:20 – 100-150 ml 3 razy dz., napar z surowca 2% 3 razy dz. po 150 ml, nalewka 1:10 in wth. 40% – 10 ml 3 razy dz. w 100 ml wody
|
Geranium robertianum L. – bodziszek cuchnący
|
Cała roślina, najlepiej świeża – napar 3% 120 ml 3 razy dz., nalewka na świeżym zielu 1:10 in 70% eth., 3 razy dz. po 2-3 ml; olejek eteryczny z całej rośliny – 3 krople 3 razy dz. (bardzo silny!).
|
Geum – kuklik
|
Cała roślina, świeża; macerat na wodzie 1:20, 50 ml 3 razy dz.; nalewka na świeżym surowcu 1:10 in 70% eth., 3 razy dz. po 5-10 ml.
|
Hamamelis virginiana L. – oczar
|
Nalewka z kory świeżej, gałązek świeżych, kwiatów 1:10 in 60% eth., 3 razy dz. po 2 ml w 100 ml wody.
|
Hyssopus – Hyzop
|
Świeże lub suche ziele – nalewka in 70% eth. 1:10, 5-10 ml w 100 ml wody. Świeże ziele pewniejsze.
Olejek eteryczny – 3 razy dz. po 5 kropli w łyżce melasy. Nacieranie, inhalacje, aromatyzowanie pomieszczeń, dezynfekowanie roztworem 0,5-1% olejku w izopropanolu lub etanolu 70%
|
Inula – oman
|
Korzeń świeży lub suchy, napary 2% 120 ml 3 razy dz., nalewka 1:10 in 70% eth. 3 ml 3 razy dz. Olejek eteryczny – 4 krople 3 razy dz. na melasie. Aromatyzowanie pomieszczeń, inhalacje, nacieranie.
|
IPECACUANHA N Oligoplex Liquidum
|
Madaus: 15 kropli 4 razy dziennie (w łyżce wody)
|
Jeżówka – Echinacea
|
Echinacea comp. – 1 amp. codziennie podskórnie lub domięśniowo przez 5-10 dni; oligopleksy dra Madausa Echinacea, preparaty Madausa o nazwie Echinacin.
Sok, macerat ze świeżej całej rośliny lub ziela lub korzenia, macerat 1:20 na Sterofundin lub płynie Ringera – 25-50 ml 3 razy dziennie na czczo; nalewka na świeżym surowcu 1:10 in 60-70% eth. 5-10 ml 3 razy dz. w 100 ml wody.
|
Juglans regia L., Juglans nigra L., orzecz włoski, orzech czarny
|
Kora, pączki, liście, owoce niedojrzałe – nalewka 1:10 in 60-70% eth. 3 razy dz. po 5-10 ml, napar ze świeżych surowców 2% – 50 ml 3 razy dz.
|
Kocanki – Helichrysum
|
Świeża lub sucha roślina, nalewka 1:10 in 70% eth. 5-10 ml w 100 ml 3 razy dz.; napary z ziela zwilżonego spirytusem 1-1,5%, 100-120 ml 3 razy dz.
Olejek eteryczny – 5 kropli 3 razy dz. na melasie, ponadto smarowanie ciała, inhalacje, dezynfekowanie pomieszczeń, odkażanie 0,5-1% roztworem olejku w izopropanolu.
|
Kora mydłoki – mydłodrzew właściwy (Quillaja saponaria Molina)
|
Kora sucha z mydłoki, napar 1% 3 razy dz. po 50 ml, w razie nudności dawki zmniejszyć.
|
Laurus nobilis L. – wawrzyn, laurowiec
|
Nalewka ze świeżego lub suchego liścia, owoców 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml; olejek eteryczny 4 krople 3 razy dz.; olej tłusty aromatyczny z owoców – ½ łyżeczki 3 razy dz.
Dezynfekuje pomieszczenia.
|
Leptospermum petersonii F.M. Bailey (Manuka cytrynowa)
|
Olejek z gałązek lub liści 4-5 kropli 3 razy dz. Aromatyzowanie pomieszczeń. Nacierania. Inhalacje.
|
Ligustrum – ligustr
|
Nalewka ze świeżej kory, gałązek wiosennych, z pączkami 1:10 in 70% eth., 3 razy dz. po 5 ml; odwar z gałązek 2% – 3 razy dz. po 100 ml, napar z kwiatów 2% 100 ml 3 razy dz.
|
Mydlnica lekarska – Saponaria officinalis L.
|
Korzeń mydlnicy, suchy; odwar 1% 3 razy dz. po 100 ml. W razie nudności dawkę zmniejszyć.
|
Nigella sativa L. – czarnuszka
|
Olejek eteryczny 5 kropli 3 razy dz., olej tłusty aromatyczny – 2 razy dz. po 1 łyżce, w ostrych stanach 3 razy dz.; nacieranie olejkiem eterycznym i aromatyzowanie nim pomieszczeń. Nalewka na gniecionych owocach 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml.
|
Ocimum – bazylia
|
Napar 2-3% ze świeżego ziela 3 razy dz. po 120 ml; nalewka 1:10 in 70% eth. 5-10 ml w 100 ml wody 3 razy dz. Olejek eteryczny 3 razy dz. po 5 kropli na melasie. Do nacierania, inhalacji, aromatyzowania pomieszczeń. Odkażanie roztworem 1% na izopropanolu lub etanolu.
|
Origanum majorana L. – majeranek
|
Olejek eteryczny 5 kropli 3 razy dz. na melasie, ponadto do smarowania, inhalacji, aromatyzowania pomieszczeń. Nalewka na świeżym majeranku 1:10 in 70% eth. 5-10 ml 3 razy dz.; napar z suchego lub świeżego surowca 3% 120 ml 3 razy dz.
|
Phytolacca americana L. – szkarłatka
|
Madaus: Urtica Oligoplex N – krople; Phytolacca Injeel Forte Ampullen – 1 amp. podskórnie lub domięśniowo 1 raz w tygodniu, 10 zastrzyków
|
Pimenta racemosa (Mill.) J.W. Moore – korzennik
Pimenta dioica (L.) Merr.
|
Olejek eteryczny z liści – 3 razy dz. po 3-5 kropli, do nacierania i inhalacji również. Do aromatyzowania pomieszczeń.
Nalewka z liści lub owoców 3 razy dz. po 2,5 ml na melasie (1:10 in 70% eth.).
Olejek z owoców – jak wyżej.
|
Piper cubeba L.
|
Nalewka na owocach 1:10 in 70% eth. 1 ml 3 razy dz., napar 1% ze zwilżonych spirytusem pogniecionych owoców 3 razy dz. po 120 ml; olejek eteryczny kubebowy (pieprz kubeba) 4 krople 3 razy dz.
|
Polygonum cuspidatum Siebold & Zucc. = Reynoutria japonica Houtt., rdestowiec
|
Nalewka na świeżym kłączu 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml; odwar z kłączy 2-3% – 120 ml 3 razy dz.
|
Portulaca oleracea L. – portulaka pospolita
|
Cała świeża roślina: macerat 1:20 50 ml 3 razy dz., nalewka na świeżym zielu 1:10 in 70% eth., 3 razy dz. po 5 ml; napar ze świeżego ziela 3% – 120 ml 3 razy dz.
|
Prunella – głowienka
|
Ziele lub całą roślina, świeża lub sucha, tylko wodne i niskoalkoholowe wyciągi; macerat 1:20 – 100 ml 3 razy dz., nalewka 1:10 in 40% eth. 3 razy dz. po 5-10 ml w 100 ml wody.
|
Przymiotno kanadyjskie – Conyza canadensis (L.) Cronquist, syn. Erigeron canadensis L.
|
Świeża roślina – macerat 1:20 – 100 ml 3 razy dz., nalewka na świeżym lub suchym zielu/całej roślinie 1:10 in 70% eth. 10 ml 3 razy dz. w 100 ml wody.
|
Punica granatum L. – granat właściwy
|
Naowocnia (skórka z owoców) – nalewka in 70% eth. 1:10 – 3 razy dz. po 2,5 ml w 100 ml wody; odwar 1,5% – 3 razy dz. po 100 ml.
|
Ranunculus – jaskier, np. Ranunculus ficaria = Ficaria verna Hudson – ziarnopłon, Ranunculus bulbosus, Ranunculus acer…
|
Świeża cała roślina. Dr Madaus nalewka D1 na alkoholu 60%, 10-15 kropli 3 razy dz. w łyżce wody.
|
Robinia pseudacacia L.
|
Kwiaty – napar 2-3% kilka razy dz., również w chorobach wirusowych polecał dr G. Madaus.
|
Salvia officinalis L. – szałwia lekarska
|
Napar 1,5-2%, ze świeżych lub suchych liści, nalewka na świeżym zielu, olejek eteryczny. Napar 120 ml kilka razy dz., nalewka 3-5 ml 3 razy dz. w 100 ml wody, olejek eteryczny 4-5 kropli 3 razy dziennie na melasie. Olejek odkaża pomieszczenia.
|
Santalum labum L., sandałowiec biały
|
Odwar z drewna 3-5% 3 razy dz. po 100 ml, nalewka na drewnie 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5-10 ml.
|
Satureja – cząber
|
Świeża roślina – napar 2% 120 ml 3 razy dz., nalewka 1:10 in 70% eth. 3 razy dz. po 5 ml, olejek eteryczny 4-5 kropli 3 razy dz., do aromatyzowania pomieszczeń, silny odkażalnik, ro dezynfekcji roztwory 0,5-1% na izopropanolu.
|
Solanum dulcamara L. psianka słodkogórz
|
Pędy zbierane od stycznia do marca; nalewka 1:10 in 40% eth. 3 razy dz. po 10 kropli, w razie nudności zmniejszyć dawkę. Napar 1% – 3 razy dz. po 1-2 łyżki.
|
Stellaria – gwiazdnica
|
Świeże ziele – macerat na 70% eth., 1:10; 3 razy dz. po 5 ml; sok ze świeżej rośliny 15-20 ml 3 razy dz. na czczo.
|
Świerzbnica polna – Scabiosa arvensis L.
|
Madaus: korzeń świeży 1:10, D1 in 45% eth. 10-15 kropli 3 razy dz. lub 3 razy dz. po 1 ml w łyżce wody.
|
Tagetes – aksamitka
|
Nalewka 1:10 in 70% eth., świeże całe ziele przed lub w czasie kwitnienia; 5 ml 3 razy dz.; napar na świeżym zielu 5% – 120 ml 3 razy dz., macerat na świeżej całej roślinie 1:20 – 120 ml 3 razy dz.
|
Tanacetum vulgare L. – wrotycz pospolity
|
Świeża roślina jest najpewniejsza – napar 3-5%, macerat 1:20 z ziela i kwiatów lub samych liści, 120 ml 3 razy dz.; nalewka 1:10 in 70 eth. 5-10 ml 3 razy dz.; olejek eteryczny 4-5 kropli 3 razy dz. na melasie; silny odkażalnik.
|
Thuja – żywotnik
|
Świeże pędy (szczyty) – macerat 1:20 na płynie Ringera lub Sterofundin; 7-8 h macerować; 25 ml 3 razy dz. na melasie.
|
Thuja – żywotnik
|
Świeże pędy (szczyty) – nalewka 1:10 na etanolu 70%; 3 razy dz. po 10 kropli w łyżce melasy. Najlepiej zażywać jednocześnie wyciąg wodny i alkoholowy.
Olejek eteryczny do nacierania, aromatyzowania pomieszczeń.
|
Ukazała się 384-stronnicowa monografia naukowa VI konferencji “Rośliny zielarskie, kosmetyki naturalne i żywność funkcjonalna” – Medycyna komplementarna w zapobieganiu i leczeniu chorób cywilizacyjnych:




Contents Przedmowa czyli kultura terapeutyczna, telomery i nutraceutyki celowane Foreword or therapeutic culture, telomers and targeted nutraceutics Grzegorz Bazylak ……………………………………………………………………………………………………………7 Rośliny i leki syntetyczne o działaniu przeciwcukrzycowym Plants and synthetic drugs for antidiabetic activity Henryk Różański, Hubert Iwiński ……………………………………………………………………………….. 19 Znaczenie boru dla organizmów żywych – wybrane aspekty The role of boron in living organisms – selected aspects Marian Czauderna, Małgorzata Białek ………………………………………………………………………… 39 Nutraceutyki przydatne w zapobieganiu i leczeniu chorób neurodegeneracyjnych Nutraceuticals useful in the prevention and treatment of neurodegenerative diseases Grzegorz Raszewski ……………………………………………………………………………………………………. 56 Polskie superowoce – wybrane przykłady Polish superfruits – selected examples Bernadetta Bienia, Barbara Sawicka, Barbara Krochmal-Marczak ………………………………. 71 Możliwości zastosowania granatowca właściwego w profilaktyce i terapii wybranych schorzeń dietozależnych Application of pomegranate in the prevention and therapy of selected diet-related diseases Tomasz Lepionka, Agnieszka Białek…………………………………………………………………………………………………….84 Bezpieczeństwo stosowania przepękli ogórkowatej (Momordica charantia, Cucurbitaceae) jako suplementu diety i/lub składnika żywności funkcjonalnej – badania pilotażowe na modelu szczurzym Safety use of bitter melon (Momordica charantia, Cucurbitaceae) as a dietary supplement and/ or functional food ingredient – preliminary studies on a rat model Anna Roćko, Tomasz Lepionka, Agnieszka Białek …………………………………………………….. 100 Zastosowanie granatowca właściwego (Punica granatum, Lythraceae) w dermatologii, kosmetologii oraz jako kosmeceutyk Pomegranate (Punica granatum, Lythraceae) use in dermatology, cosmetology and as a cosmeceutical Agnieszka Białek, Małgorzata Białek …………………………………………………………………………. 119 Możliwości uprawy i wykorzystania roślin adaptogennych w warunkach Polski The possibilities of cultivation and use of adaptogenic plants in Polish environmental conditions Elżbieta Pisulewska ………………………………………………………………………………………………….. 132 Fitoterapia i suplementacja diety w chorobach górnego odcinka przewodu pokarmowego Phytotherapy and dietary supplementation in the upper alimentary tract diseases Krzysztof Błecha ……………………………………………………………………………………………………….. 146 Zielarskie rośliny miododajne – wydajność i wykorzystanie Melliferous herbal plants – honey output and use Elżbieta Pisulewska, Marta Wajszczyk, Elżbieta Torbus …………………………………………….. 161
Produkty pszczele w terapiach wspomagających leczenie chorób krążenia Bee products in therapies supporting the treatment of circulatory diseases Arkadiusz Ciołkowski, Renata Stono-Ciołkowska……………………………………………………… 181 Dlaczego Shinrin-yoku, japońska sztuka i teoria kąpieli leśnych, wspomaga samoczyn- ne procesy zdrowienia oraz co z tym mogą mieć wspólnego konopie? Why Shinrin-yoku, Japanese art and theory of forest baths, supporting self-healing pro- cesses and what can hemp have to do with it? Ewa Melania Gryt …………………………………………………………………………………………………….. 195 Magnolia officinalis – historia, skład i właściwości lecznicze Magnolia officinalis – history, composition and medicinal properties Aleksandra Wasiak, Agnieszka Zielińska, Katarzyna Paradowska ……………………………… 205 Oznaczanie wybranych mikroelementów (Mn, Fe, Cu, Zn) w suplementach diety i mieszankach ziołowych zawierających suszone owoce głogu Determination of some microelements (Mn, Fe, Cu, Zn) in dietary supplements and herbal blends containing dried hawthorn fruits Anna Przybylska, Marcin Siepak, Grzegorz Bazylak ………………………………………………….. 231 Napoje energetyzujące – charakterystyka, rozpowszechnienie, konsekwencje zdrowotne Energy drinks – characteristics, prevalence, health consequences Anna Anyżewska, Joanna Lewczuk …………………………………………………………………………… 255 Zioła wzmagające odporność organizmu na infekcje Herbs stimulating human inherited immunity Henryk Różański ………………………………………………………………………………………………………. 276 Melatonina, hydroksykwasy organiczne i antyoksydacyjne właściwości kwiatostanów głogu stosowanych jako składniki suplementów diety Melatonin, organic hydroxy acids and antioxidant activity of hawthorn inflorescences used as components of dietary supplements Anna Przybylska, Grzegorz Bazylak ………………………………………………………………………….. 292 Witaminy antyoksydacyjne w surowicy krwi dorosłych otyłych kobiet Antioxidant vitamins status in blood serum of adult obese females Agnieszka Jaworowska, Grzegorz Bazylak …………………………………………………………………. 313 Paulownia omszona – Paulownia tomentosa (Thunberg) Steudel jako surowiec zielarski. Znaczenie paulowni w gospodarce człowieka Royal Paulowania /Princess tree/ Empress tree – Paulownia tomentosa (Thunberg) Steudel) – herbal raw material. The importance of paulowania in human economy Henryk Różański, Hubert Iwiński, Anna Słabik, Radosław Kądziela …………………………. 343 Charakterystyka chemotaksonomiczna i właściwości farmakologiczne nagonasiennych stosowanych w medycynie Chemotaxonomic characteristics and pharmacological properties of gymnosperms used in medicine Henryk Różański, Dominik Wróbel ………………………………………………………………………….. 353 Indeks nazwisk ………………………………………………………………………………………………………….. 371 Indeks rzeczowy………………………………………………………………………………………………………… 374
Wydawnictwa PWSZ można zamawiać poprzez adres e-mail: wydawnictwa@pwsz.krosno.pl
http://www.pwsz.krosno.pl/nauka/wydawnictwa/
Dzisiaj udostępniam prezentację nt. “Przeciwnowotworowe preparaty dra Gerharda Madausa. Potencjalne możliwości użycia oligopleksów dra G. Madausa w onkologii.” Zapraszam do zapoznania się i zastanowienia nad możliwościami zastosowania preparatów doktora Madausa w leczeniu i profilaktyce nowotworów. Oczywiście jest to maleńki skrawek na ten temat, bowiem dr Madaus zostawił po sobie ogrom publikacji i wyników badań, mogących mieć wielkie znaczenie.
Prezentacja jest dostępna pod adresem: http://luskiewnik.strefa.pl/madaus_onkologia.pdf

Otyłość (Obesitas, Adipositas) jest stale rosnącym problemem zdrowotnym, a w niektórych krajach osiąga rozmiary epidemii. Nie jest problemem nowym, otyłość występowała również u ludzi dawnych epok.
Podczas konferencji Człowiek – Żywność–Zdrowie – II Konferencji Naukowej jaka odbyła się 24-25 marca 2017 we Wrocławiu przedstawiłem wykład nt. “ Znaczenie ziołolecznictwa przy wspomaganiu leczenia otyłości”.
Udostępniam prezentację wówczas ukazaną: http://luskiewnik.strefa.pl/rozanski_obesitas_wroclaw.pdf

Na XII Franciszkańskiej Konferencji Zielarsko-Farmaceutycznej, 19 maja 2018 roku w Katowicach-Panewnikach wygłosiłem wykład pt.: “Rośliny i oligopleksy dra G. Madausa w leczeniu i profilaktyce otyłości i chorób jelit”
Również ją udostępniam: http://luskiewnik.strefa.pl/rozanski_henryk_obesitas2018madaus.pdf

W przyszłym roku, w nowym wydaniu czasopisma Żyj naturalnie: https://zyj-naturalnie.pl/ ukaże się mój artykuł pt. Otyłość – Obesitas i zespół metaboliczny. Zapraszam do lektury 
Jednocześnie proponuję wysłuchanie wykładu mojego Idola, wybitnego fitofarmakologa, fitochemika niemieckiego – prof. Theodora Dingermanna: Wie das Mikrobiom "Adipositas" verschärfen kann: http://luskiewnik.strefa.pl/dingermann_obesitas.mp4

Przetacznik leśny, zwany również przetacznikiem lekarskim był w dawnej medycynie surowcem oficjalnym. Przetacznik jest wymieniony w Farmakopei Brukselskiej – Pharmacopoea Bruxellensis z 1780 r., Farmakopei Genewskiej – Pharmacopoea Genevensis z 1780 r., Farmakopei Duńskiej – Pharmacopoea Danica z 1826 r., czy Farmakopei Hanowerskiej – Pharmacopoea Hannoverana z 1833 r.

Przetacznik lekarski – Veronica officinalis Linne należy do rodziny trędownikowatych – Scrophulariaceae. Wykształca łodygę owłosioną, pokładającą się i wznoszącą. Łodyga zakorzenia gdy ma styczność z ziemią. Liście są odwrotnie jajowate, eliptyczne, z krótkim ogonkiem, brzegiem karbowano-piłkowane, u nasady całobrzegie. Kwiaty niebieskie, skupione w grona. Owocem jest torebka. Kwitnie od czerwca do sierpnia. Występuje w Europie, Ameryce Północnej i na Bliskim Wschodzie. Preferuje zadrzewienia śródpolne, lasy, polany i pastwiska przyleśne, stare sady.
Surowcem jest ziele przetacznika lekarskiego – Herba Veronicae (niem. Ehrenpreiskraut, Wundkraut, Grundheilkraut, ang. Speedwell herb, franc. Veronique male), zbierane w początkach i w okresie kwitnienia. Ziele suszyć w ciemnym i przewiewnym miejscu. Jest to surowiec irydoidowy wrażliwy na światło i wysoką temperaturę. Trwałość surowca do 2 lat, przy czym po roku traci połowę swojej wartości. W niektórych starych lekospisach ziele przetacznika lekarskiego było podane pod nazwą Herba Betonicae albae. W Farmakopei Paryskiej – Pharmacopoea Parisiensis z 1758 r. przetacznik lekarski był wpisany pod nazwą Veronica mas (Veronica mas supina, vulgatissima). Jest dostępny w sklepach zielarskich.
Wg najnowszych danych ziele przetacznika lekarskiego zawiera od 0,5 do 1% glikozydów irydoidowych: katalpol, veronikozyd = 6-benzoilokatalpol, ladrozyd, verprozyd, mussaenozyd. W zielu zawarte są oczywiście flawonoidy, głównie pochodne luteoliny i apigeniny. Przetacznik zawiera alkohol cukrowy – mannitol, garbniki, fitosterole (beta-sitosterol) i fenolokwasy (kawowy, chlorogenowy).
Wg dra med. Gerharda Madausa (1890-1942) najwartościowsze jest świeże ziele przetacznika lekarskiego lub cała roślina – Planta rec. (Gebräuchlicher Ehrenpreis), z którego przygotowuje się nalewkę na alkoholu 45% o potencji D1. Sam surowiec wysuszony podawany jest w dawce 1-2 g 2-3 razy dziennie. Nalewkę D1 zażywać po 15-20 kropli 3 razy dziennie w łyżce wody. Stosować przy gruźlicy, artretyzmie i reumatyzmie.
Nowe badania in vitro ukazały, że wyciągi z ziela przetacznika lekarskiego hamują prozapalne mediatory w tkance płucnej.
Przetwory z ziela przetacznika działają napotnie i wykrztuśnie, dlatego są polecane przy przeziębieniu, grypie, nieżytach i infekcjach układu oddechowego, kaszlu. Rozszerzają oskrzela i tchawicę, stąd dawne zastosowanie w astmie. Generalnie dawniej ziele przetacznika lekarskiego używano w leczeniu chorób reumatycznych (gośćcowych), dny moczanowej, gruźlicy, chorób nerek, śledziony, pęcherza moczowego i wątroby (niewydolność, stany zapalne, obrzęki, bóle w tych organach). Zewnętrznie przy trudno gojących się ranach i owrzodzeniach oraz atopowym zapaleniu skóry. Dzięki irydoidom i kwasom fenolowym surowiec działa silnie przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Zmniejsza odczuwanie bólu poprzez hamowanie cyklooksygenazy prostaglandynowej. W medycynie ludowej około 1,5 g surowca parzono w filiżance wrzącej wody. W ciągu dnia wypijano 3 filiżanki naparu. Naparem płukano jamę ustną i gardło przy bólu i stanach zapalnych. Korzystnie działa również przy zapaleniu dziąseł. Można wówczas łączyć pół na pół z szałwią.
W medycynie ludowej Szwajcarii ziele przetacznika lekarskiego stosowane jest w leczeniu neurodermatozy, dolegliwości żołądkowo-jelitowych, dychawicy oskrzelowej, zapalenia oskrzeli, przeziębienia, chorób stawów i nerek.
W medycynie ludowej Bułgarii ziele przetacznika uważane jest za środek oczyszczający organizm, ogólnie wzmacniający i poprawiający przemianę materii, zapobiegający astmie oskrzelowej. Polecany przy kaszlu. Rozcierki ziela z olejem, nalewki z ziela w maściach i z olejami – na rany i dolegliwości skórne.
Dr Johann Georg Noel Dragendorff (1836-1898) opisał przetacznik lekarski jako środek przeciwnieżytowy, krwiotamujący (zalecany przy krwiopluciu), przeciwgruźliczy, przeciwreumatyczny, przeciwartretyczny i cenny przy chorobach układu moczowego.
EFSA = European Food Safety Authority, czyli Europejski Urząd do spraw Bezpieczeństwa Żywności jest agencją Unii Europejskiej, powołaną w 2002 roku. Siedzibę ma w Parmie (Włochy). Jest więc młodym organem unijnym (wręcz smarkaczem), który zabrał się do oceniania i weryfikowania (czytaj sprawdzania) najstarszej wiedzy ludzkiej, mianowicie dotyczącej odżywiania i leczenia.

EFSA powinna zajmować się niezależnym doradztwem naukowym na temat istniejących i pojawiających się zagrożeń związanych z łańcuchem żywnościowym. Niestety słowo niezależnym doradztwem naukowym trzeba ująć w cudzysłów uzyskując ironię: “niezależnym doradztwem naukowym”. Można zadać pytanie dlaczego kwestią roślin leczniczych nie zajmuje się tylko EMA – European Medicines Agency – Europejska Agencja Leków, a dokładniej Committee on Herbal Medicinal Products – Komitet Ziołowych Produktów Leczniczych?.
Rośliny lecznicze bardzo często należą również do roślin pokarmowych i odwrotnie, rośliny traktowane jako żywność mogą być również lekami. Stąd wiele roślin zamieszczonych jest w Farmakopei Polskiej, Europejskiej, czy Szwajcarskiej, są więc surowcem farmaceutycznym, który może być wykorzystany do wyrobu leków. W poszczególnych krajach istnieją jeszcze urzędowe spisy leków (Urzędowy Wykaz Produktów Leczniczych Dopuszczonych do Obrotu na terytorium danego kraju), aktualizowane co roku lub co kilka lat, a które obejmują nie tylko leki syntetyczne, ale również i te naturalne. Surowiec rośliny w dosłownym znaczeniu może mieć status surowca farmaceutycznego, a jednocześnie środka leczniczego (produktu leczniczego).
Problem jednak jest wówczas, kiedy rośliny farmakopealne i o statusie leku są również rośliną przyprawową (np. szałwia, mięta, tymianek, anyż) i pokarmową (spożywaną jako żywność). Nie ma tutaj dosłownego rozgraniczenia. Pokrzywa może być lekiem (produktem leczniczym), ale może być również pożywieniem. Czyżby zależało to od interpretacji kontrolującego? Czasem tak jest… Dochodzi wówczas do absurdów, gdy wskutek donosów obywatelskich na biednego dystrybutora lub sprzedawcę ziół, przybyli na kontrolę urzędnicy stwierdząją, że właściwie wprowadza do obrotu handlowego produkt leczniczy bez zezwolenia. Tymczasem art. 124 Prawa farmaceutycznego głosi: “Wprowadzanie do obrotu lub przechowywanie w celu wprowadzenia do obrotu produktu leczniczego bez zezwolenia; Kto wprowadza do obrotu lub przechowuje w celu wprowadzenia do obrotu produkt leczniczy, nie posiadając pozwolenia na dopuszczenie do obrotu, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Znam takie przypadki, że towar zajęto, a sprzedawców ukarano mandatem, a nawet sprawę wniesiono do prokuratury, bowiem uznano, że ci handlują produktami leczniczymi, choć mogły być one uznane za środek spożywczy (np. suplement diety). Przepisy prawne mogą być egzekwowane w sposób rozsądny (zdroworozsądkowy) lub nadgorliwy (takie sytuacje mamy również w innych branżach, np. podatkowych).
W Polsce nadzór nad produktami leczniczymi prowadzą m.in. Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna (Główny Inspektor Farmaceutyczny, GIF), czy Narodowy Instytut Leków. Nad suplementami diety nadzór sprawuje m.in. Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Widzimy więc, że instytucje czasem wchodzą sobie w drogę, ale jednocześnie współpracują. Sklep zielarsko-medyczny może mieć przysłowiowy “nalot kontrolny” ze strony urzędników GIS i GIF.
Niby odszedłem od tematu, ale tak nie jest. Zakres działania EFSA zazębia się z obszarem EMA, chociażby w przypadku ziół. Te same zioła mogą być surowcem i produktem spożywczym, surowcem farmaceutycznym i produktem leczniczym oraz surowcem i produktem kosmetycznym. Nie bez znaczenia jest dokumentacja dołączona do kupowanego surowca lub produktu. Ta sama roślina może być sprzedana jako surowiec farmaceutyczny, jako surowiec/produkt spożywczy, czy też surowiec kosmetyczny. Na dokumentacji pojawia się wówczas konkretna kategoria i odpowiednie świadectwa, na co powinien zwrócić uwagę kupujący, aby potem nie mieć problemów w razie kontroli. Nie można sprzedawać mięty do produkcji środków spożywczych, jeżeli w dołączonej dokumentacji ma status surowca kosmetycznego lub paszowego itd., nawet jeżeli jakościowo (pod względem tożsamości) jest to ta sama roślina.
EFSA do dziś nie przygotowała listy roślin, które mogą być użyte do produkcji żywności i jednocześnie suplementów diety. Miała przeprowadzić ocenę bezpieczeństwa stosowania różnych surowców roślinnych oraz substancji pochodzenia naturalnego. Raporty oceny w postaci monografii wydawane były i są przez Komisję Ekspertów EFSA (EFSA SCIENTIFIC COOPERATION (ESCO) REPORT EFSA Compendium of botanicals that have been reported to contain toxic…)
Ludzie chcą jednak używać wielu rozmaitych roślin, a Unia Europejska obejmuje liczne kraje zróżnicowane kulturowo, dlatego przerosło to możliwości organizacyjne i kadrowe EFSA. Stąd czytając status prawny/oceny danego surowca często znajdziemy pojęcie pending (w oczekiwaniu). Oczywiście opublikowano również mnóstwo ocen surowców (raportów), część zarekomendowano do wycofania z obrotu z powodów toksykologicznych. Niektóre EFSA wręcz uznała za środki typowo lecznicze, które nie powinny znaleźć się w żywności i suplementach diety, np. glistnik jaskółcze ziele, orlik, podbiał, jemioła, kalina, wrotycz, ruta, marzanna, kruszyna, pieprz metystynowy, szkarłatka, boldowiec (boldo), lepiężnik, johimbowiec (yohimba), karbieniec, ubiorek, ostrokrzew pospolity, ciemiernik, gorzknik, bluszcz, konitrut, Gymnema, pluskwica… Te przykładowo wymienione rośliny zarezerwowane zostały do produkcji leków.
Takie listy roślin niezalecanych do żywności i suplementów diety (też środek spożywczy) powstają powoli, ale są coraz obficiej uzupełniane. Powstają na podstawie publikacji z całego świata, często prac czysto teoretycznych, prowadzonych in vitro lub co gorsze na zwierzętach, które mają inny metabolizm, inaczej reagują na składniki (swoiście). Nie można wyników badań na koniach, owcach, królikach, czy szczurach odnosić dosłownie do ludzi. To co szkodzi człowiekowi niekoniecznie musi być groźne dla szczura i odwrotnie.
Wielkim nieporozumieniem są również testy Amesa, bezkrytycznie uwzględniane przez ekspertów EFSA. Test Amesa jest procedurą testową służącą do identyfikacji mutagenów (chemicznych) . Metoda została opracowana przez Bruce’a Amesa (ur. w 1928 r.) i polega na wykorzystaniu bakterii (Escherichia, Salmonella) u których wywołuje się tzw. odwrotną mutację punktową badaną substancją. Na tej podstawie naukowcy stwierdzają czy substancja jest mutagenna, czy też nie. Nie bierze się pod uwagę, że bakterie to bezjądrowe (Procaryota) organizmy w przeciwieństwie do nas (Eucaryota) i że nie mają takich jak my szlaków metabolicznych – dla mnie abstrakcja i hipokryzja. Dla przykładu podam publikację, w której ukazano, że chlorek sodu i chlorek potasu powodują śmiertelną mutacje u drożdży: Mutat Res. 1987 Sep;189(1):11-4. Base-substitution and frameshift mutagenesis by sodium chloride and potassium chloride in Saccharomyces cerevisiae: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3306362. Czy sól kuchenną i chlorek potasu też wycofamy z lecznictwa i żywności bo wywołuje mutacje?
EFSA podstępnie i bez rozgłosu przygotowała dokument, który może spowodować wycofanie większości ziół z suplementów diety oraz wielu zwyczajnych roślinnych produktów spożywczych. Zaczęło się niewinnie w 2009 roku od opublikowania EFSA Compendium of botanicals that have been reported to contain toxic, addictive, psychotropic or other substances of concern, który można pobrać tutaj: https://efsa.onlinelibrary.wiley.com/doi/pdf/10.2903/j.efsa.2009.281 Jest tam wykaz niemal wszystkich najważniejszych roślin przy których wskazano składniki potencjalnie szkodliwe. Wśród roślin potencjalnie szkodliwych znajdziemy aloes, krwawnik, różne gatunki bylic, tatarak, imbir, kurkumę, kmin rzymski, dynię, kolendrę, eukaliptus, rutwicę, mangostan (Garcinia), lukrecję, chmiel, dziurawiec i tysiące innych. Przy roślinach podano składniki szkodliwe i teoretycznie możliwe niebezpieczeństwa związane z użyciem rośliny, strasząc w ten sposób konsumentów i “nakręcając” młodych oraz gniewnych urzędników/inspektorów, np. “wywołuje raka, wywołuje mutację, powoduje alergie, działa genotoksycznie, hepatotoksycznie” itd.
W 2012 roku posunięto się jeszcze dalej ogłaszając: RAPORT NAUKOWY EFSA, Kompendium substancji botanicznych w których stwierdzono obecność naturalnie występujących składników mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzkiego w przypadku wykorzystania ich do produkcji żywności i suplementów diety, Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Dokument można pobrać z serwera GIS: https://gis.gov.pl/wp-content/uploads/2018/05/Kompendium-substancji-botanicznych-w-kt%C3%B3rych-stwierdzono-obecno%C5%9B%C4%87-naturalnie.pdf, albo stąd: https://efsa.onlinelibrary.wiley.com/doi/epdf/10.2903/j.efsa.2012.2663 Liczny 71 stron.
Tutaj również znajdziemy powszechnie używane rośliny, stosowane w lecznictwie i w żywności, np. czarnuszkę, imbir (przykładowy “ekspercki” komentarz: W dwóch grupach ciężarnych samic szczurów przyjmujących napar z 20 g/l lub 50 g/l świeżo startego imbiru stwierdzono zwiększony odsetek resorpcji płodów w porównaniu do grupy kontrolnej (P <0.05). Nie zaobserwowano przejawów toksycznego oddziaływania na organizm ciężarnych samic ani znacznych deformacji morfologicznych u płodów); weźmy inny przykład: buzdyganek ziemny (U owiec zaobserwowano działania niepożądane w postaci toksycznego oddziaływania na centralny układ nerwowy. U samców szczurów przyjmujących doustnie owoce tych roślin zaobserwowano zjawisko hepatotoksyczności. U wykastrowanych samców szczurów przyjmujących doustnie ekstrakt z owoców charakteryzujący się wysokim poziomem protodioscyny zaobserwowano zmianę poziomu testosteronu oraz wagi gruczołu krokowego) i wiele wiele innych sensacyjnych doniesień.
EFSA uzupełnia i rozbudowuje bazę toksykologiczną o ziołach dostępną on line: https://www.efsa.europa.eu/en/microstrategy/botanical-summary-report
Czy ten dokument jest zagrożeniem dla ziołolecznictwa i zielarstwa?
Czytamy we wstępie: Kompendium nie ma żadnej mocy prawnej ani regulacyjnej w zakresie prawnej klasyfikacji produktów lub substancji. Jednakże w innym miejscu mamy taką informację: Kompendium to ma na celu zapewniać wsparcie dla osób przeprowadzających ocenę ryzyka odpowiedzialnych za badanie określonych składników w suplementach żywnościowych w łatwiejszym rozpoznawaniu związków stanowiących zagrożenie, na których ocena powinna być skoncentrowana. Na stronie EFSA można przeczytać następujący tekst: Prace EFSA w tej dziedzinie mają na celu zapewnienie każdej organizacji oceniającej bezpieczeństwo składników botanicznych podejścia naukowego. Zapewniają kryteria, które należy wziąć pod uwagę przy podejmowaniu pracy w celu ustalenia bezpiecznego stosowania środków botanicznych lub preparatów pochodnych.
Moim zdaniem urzędnik może tymi dokumentami sugerować się przy podejmowaniu decyzji w sprawie oceny bezpieczeństwa żywności i suplementów diety. Również EMA może brać pod uwagę dane toksykologiczne uniemożliwiając wprowadzenie do obrotu wielu leków ziołowych, stosowanych od setek lub nawet tysięcy lat przez ludzkość europejską. Podobnie na szczeblu krajowym mogą być problemy z rejestracją leków ziołowych, bowiem zasugerowano przywołanymi kompendiami dane, które dyskredytują rośliny lecznicze pod względem bezpieczeństwa stosowania. Najgorsze sytuacje będą w przypadku nadgorliwych urzędników, którzy postanowią szukać dowodów na zdyskwalifikowanie surowców i produktów ziołowych. Bądźmy szczerzy, EFSA dla wielu instytucji (inspekcji) jest autorytetem, wyrocznią. Trudno przecież wątpić w “słuszność” EFSA. Ja już pomijam sprawy odszkodowań w razie incydentalnych przypadków zaszkodzenia produktówspożywczych/suplementów (np. wskutek dysfunkcji biochemicznych u konsumenta/pacjenta, niewłaściwego stosowania, przedawkowania itd.), rozgrywki między producentami leków i suplementów, czy żywności, czy też spory między instytucjami kontrolującymi a producentami. Zatem mamy pierwszy przyczynek do zniszczenia zielarstwa i ziołolecznictwa. Ucierpi na tym przemysł spożywczy, zielarski i kosmetyczny. Ziołolecznictwo i zielarstwo tradycyjne zaczną działać w podziemiu, zamiast pięknie się rozwijać i budować medycynę komplementarną.
Krecią robotę EFSA bardzo ładnie zebrało niemieckie Bundesamt für Verbraucherschutz und Lebensmittelsicherheit (Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności) w 8 raporcie: BVL-Report · 8.8 List of Substances of the Competent Federal Government and Federal State Authorities Category “Plants and plant parts”, który można zdobyć w postaci pdf. w języku angielskim: http://luskiewnik.strefa.pl/stoffliste_pflanzen_pflanzenteile_EN.pdf
W publikacji tej znajduje się wykaz roślin wraz z podziałem na kategorie (spożywcze, lecznicze), z uwagami z zakresu toksyczności, zastosowania i dawkowania. Na podstawie dokumentu można przewidzieć, które rośliny dzięki działalności EFSA (i nie tylko) zostaną w najbliższej przyszłości wycofane z obrotu lub zabronione do stosowania w lekach, żywności i suplementach diety.
Aktualizacja:
Z uwagi na duże zainteresowanie – link dotyczący BVL-Report · 8.8 List of Substances of the Competent Federal Government and Federal State Authorities Category “Plants and plant parts” został w Niemczech wyłączony. Dlatego dokument udostępniłem z własnego serwera.
Opisywałem już kokornak, 10 lat temu: https://rozanski.li/824/kokornak-aristolochia-i-thomas-sydenham/, dzisiaj ponownie do niego wrócę.
Podróżując po Bułgarii i prowadząc badania fitosocjologiczne znalazłem tam 3 gatunki kokornaku: Aristolochia rotunda Linne, Aristolochia pallida Willdenow (= Aristolochia macedonica Bornmüller) i Aristolochia clematitis Linne. Kokornaki miały niegdyś duże znaczenie w medycynie oficjalnej i ludowej, a jednocześnie stanowiły problem toksykologiczny opisywany w wielu podręcznikach z zakresu medycyny sądowej, patologii i fitotoksykologii. W XIX w. i na początku XX wieku wiedziano, że kokornaki niewłaściwie stosowane (zbyt długotrwale) i przedawkowane stają się roślinami niebezpiecznymi. Również permanentne narażenie na działanie kokornaku w żywności powoduje poważne, nieodwracalne zmiany patologiczne w organizmie człowieka i zwierząt. Mleko i mięso pozyskane ze zwierząt spożywających kokornaki również stawały się toksyczne dla ludzi, podobnie jak mąka zawierająca zmielone nasiona kokornaku.
Po poznaniu właściwości kwasów kokornakowych (arystolochiowych) zwrócono uwagę, że wszystkie rośliny wytwarzające tego typu metabolity wtórne są szkodliwe dla ludzi i mogą wywołać mutacje. Szczególnie niebezpieczna jest mutacja białka p53, które należy do inhibitorów procesów nowotworowych. P53 wzbudza apoptozę (programowaną śmierć komórki). Jest kodowane przez gen TP53 zlokalizowany na chromosomie 17. W wielu typach nowotworów gen kodujący p53 zmutował. W wyniku utraty sprawności białka p53 nie jest możliwe zatrzymanie cyklu komórkowego w celu naprawy DNA, nie jest też możliwa inicjacja apoptozy. Komórki wówczas zaczynają się w sposób niekontrolowany dzielić; niejednokrotnie dochodzi wówczas do powstawania nowotworów.
Mutagenność kwasów kokornakowych polega na transwersji par nukleotydów AT (Adenina, Tymina) do TA (Tymina, Adenina). Kwasy kokornakowe (aristolochiowe) powstają w roślinach z alkaloidów aporfinowych. Poszczególne kwasy kokornakowe różnią się położeniem wodoru oraz grup –OH i –OCH3. Wyróżniono kwas arystolochiowy (kokornakowy) I (lub A), Ia, II (lub B), III (lub C), IV, IVa (lub D) oraz E.
Kwasy kokornakowe występują nie tylko w kokornakach. Znajdziemy je w rodzaju Akebia, Clematis, Asarum, czy Cocculus. W latach 20. XX wieku opisywano w medycynie nietypowe stany zapalne nerek, które prowadziły do zmian zwyrodnieniowych (w tym rakowych) i ostrej niewydolności nerek. Często spotykano się z takimi przypadkami wśród ludności zamieszkującej tereny wiejskie w pobliżu Dunaju i jego dopływów (tereny Serbii, Bośni, Chorwacji, Bułgarii i Rumunii). Sądzono, że jest to choroba genetyczna, która rozpowszechniała się na wybranych terenach.
W latach 50 XX wieku lekarze bułgarscy zaczęli badać przyczyny częstego występowania chorób nerek (martwicze zapalenie kanalików nerkowych, nowotwory układu moczowego) u ludności mieszkającej w okolicach przemysłowego miasta Враца (Wraca). Początkowo myślano, że choroba jest spowodowana związkami chemicznymi (np. metalami) uwalnianymi przez kopalnie i huty do środowiska. Jeden z lekarzy dr Йото Танчев (Yoto Tanchev) nagłośnił problem w mediach. Zwrócił uwagę, że objawy kliniczne są niespecyficzne i często nierozpoznane przez lata. U osób dorosłych na dłoniach i podeszwach stóp występowały żółte lub brązowawe zabarwienie (objaw Tancheva, „симптом на Танчев”, ksantochromia). Pacjenci byli ospali, cierpieli na przewlekłe zmęczenie oraz niedokrwistość. Ciśnienie krwi było w normie. Białkomocz nie zawsze pojawiał się. Rozwijała się natomiast atrofia nerek. W moczu stwierdzał nieliczne krwinki białe i czerwone. Zanik cewek nerkowych postępował. W nerkach można było stwierdzić zwłóknienie i zanik naczyń włosowatych. U ponad połowy przypadków stwierdzał nowotwory nerek. Lekarze skojarzyli chorobę z bułgarskiej Wracy (Vratsa nephritis) z naddunajską nefropatią opisywaną przed II wojną światową. W 2007 r. dzięki badaniom molekularnym (publikacja: Aristolochic acid and the etiology of endemic (Balkan) nephropathy; autorzy: Grollman AP, Shibutani S, Moriya M, Miller F, Wu L, Moll U, Suzuki N, Fernandes A, Rosenquist T, Medverec Z, Jakovina K, Brdar B, Slade N, Turesky RJ, Goodenough AK, Rieger R, Vukelić M, Jelaković B., Laboratory of Chemical Biology, Department of Pharmacological Sciences, Stony Brook University) – stwierdzono, że tajemnicza choroba mogła być spowodowana kwasami kokornakowymi (arystolochiowymi), które pochodziły z nasion kokornaku – Aristolochia, obecnego w uprawach zbóż. W dawnych latach nie było herbicydów. Także po wojnie wielu rolników nie używało chemicznych środków chwastobójczych. Kokornaki wydawały dojrzałe owoce właśnie w czasie żniw. Nasiona dostawały się do ziaren zbóż, stając się źródłem toksycznych substancji w żywności. U nas w zbożach problemem był sporysz, nasiona szelężnika (Rhinanthus), kąkola (Agrostemma), czy ostróżeczki (Consolida), które również powodowały zatrucia.
doc. dr med. Йото Стоянов Танчев, Yoto Tanchev (1917-2000), bułgarski lekarz internista i nefrolog.
Rodzaj kokornak – Aristolochia obejmuje około 400 gatunków. Należy do rodziny kokornakowatych – Aristolochiaceae. W Południowej Europie, w Azji Mniejszej, w ogóle w rejonie Morza Śródziemnego rozpowszechnione są różne gatunki kokornaków, np. kokornak pospolity (powojnikowy) – Aristolochia clematitis Linne, kokornak betycki – Aristolochia baetica Linne, kokornak wieczniezielony – Aristolochia sempervirens Linne i kokornak okrągłolistny – Aristolochia rotunda Linne.
Kokornak powojnikowy, Widyń = Видин (Bułgaria), nad Dunajem, 15 lipca 2019 r.
Kokornak powojnikowy – Aristolochia clematitis Linne jest rośliną wieloletnią, dorastającą do 60 cm wys., rzadziej do 100 cm, o kłączu krótkim i pełzającym. Łodyga jest wzniesiona, pokładająca się, naga. Liście okrągławe lub jajowate, w nasadzie sercowate, na szczycie tępe. Brzeg liści drobno ząbkowany. Kwiaty w pękach, wyrastają z kątów liści. Okwiat żółty. Pręciki w liczbie 6 jest zrośniętych z krótką szyjką słupka. Torebka z 6 komorami, zwisła, gruszkowata. Nasiona są pomarszczone. Kwitnie od maja do lipca. Rośnie w miejscach słonecznych, suchych, na zboczach cieków i zbiorników wodnych. Skupiska kokornaku można spotkać na kamienistych brzegach i urwiskach skalnych Morza Czarnego w Bułgarii oraz Rumunii. Pospolity w dolinie Dunaju. W Polsce w dolinie Odry i Wisły, rzadko przy niektórych rzekach Podkarpacia. Gatunek przybiera różne formy morfologiczne, zależnie od podłoża i warunków klimatycznych.

Farmakopea Paryska (Pharmacopoea Parisiensis) z 1758 r. obejmuje Aristolochia clematitis (liście, szczyty pędów, korzeń). Również Pharmacopoea Edinburgensis (Farmakopea Edynburska) z 1784 roku objęła korzeń kokornaku powojnikowego jako surowiec oficjalny w medycynie.
W medycynie stosowano ziele kokornaku powojnikowego – Herba Aristolochiae (mylący synonim Herba Clematitis !, czytając lekospisy trzeba zwrócić uwagę, czy nie chodzi o powojnik – Clematis) w leczeniu trudno gojących się ran, ropni, owrzodzeń skórnych, przetok oraz infekcji skórnych.
Jak podaje dr med. Gerhard Madaus (1890-1942) kokornak powojnikowy był opisany jako środek leczniczy przez Hippokratesa (460-370 p.n.e.), św. Hildegardę (1098-1179) i Paracelsusa (1493-1541), pomocny przy zapaleniu opłucnej, obrzękach, zaburzeniach trawiennych i nowotworach.
Pietro Andrea Matthioli (1501-1578) uważał kokornak za zioło oczyszczające organizm z nadmiaru śluzu i złej żółci.
Adamus Lonicerus (1528-1586) zalecał kokornak w leczeniu chorób wątroby, śledziony, nerek, płuc, jako środek oczyszczający macicę, przeciwgorączkowy, wykrztuśny, przeciwartretyczny, przeciwastmatyczny, przeciwpadaczkowy, a zewnętrznie na trudno gojące się i zakażone rany.
Theodor Zwinger III (1658-1724), autor wspaniałego dzieła Theatrum Botanicum (1696 r.) uznał kokornak za zioło gojące i oczyszczające rany.
Albrecht von Haller (1708-1777) polecał kokornak w leczeniu podagry (dny moczanowej), ale przestrzegł przed długotrwałym stosowaniem środka (utrata apetytu).
L. Wrede (1807 r.) opisał kokornak jako lek pomocny przy krwiopluciu (np. przy gruźlicy).
August Friedrich Hecker (1763-1811) przedstawił zastosowanie korzenia kokornaku w leczeniu atonii macicy i zatrzymania menstruacji. Ponadto w terapii artretyzmu. Wg Madausa również V. Colapietro (1834 r.) polecał korzeń różnych gatunków kokornaku przy skąpym miesiączkowaniu.
W medycynie ludowej Włoch kokornak stosowano przy reumatyzmie i wypryskach. W Norwegii wewnętrznie podawano jako środek napotny i oczyszczający krew. Zewnętrznie przy bólach uszu. Na Węgrzech jako środek regulujący miesiączkowanie i po porodzie, ponadto jako gojący rany.
Dr med. Henri Leclerc (1870-1955) zaliczył kokornak do ziół pobudzających miesiączkowanie.
Dr med. Gerhard Madaus badał właściwości kokornaku w zakresie gojenia ran, stwierdzając, że składniki czynne pobudzają procesy odnowy tkanek i stymulują oczyszczenie rany z bakterii. Wg Madausa roślina pobudza fagocytozę i migrację białych ciałek krwi, ale sama w sobie nie posiada związków istotnie bakteriobójczych. W dawnej medycynie podawano przetwory kokornaku przy upławach, skąpych miesiączkach, nerwowości, ogólnym osłabieniu, mięśniobólach (myalgiach) i niestrawności. W terapii biologicznej Madausa jako środek “czyszczący krew” i przeciwbólowy, ponadto miorelaksujący (przeciwko sztywnościom stawów i przykurczom mięśni). Niewłaściwie stosowany kokornak staje się toksyczny. Przywołał publikacje opisujące toksyczność kokornaków u zwierząt (np. martwica nerek, stłuszczenie wątroby, wybroczyny w jelitach i płucach, drgawki). Madaus wymienił wśród składników kokornaku (korzeń) kwas arystolochiowy (arystolochina), zawierający w cząsteczce azot (który ulega krystalizacji po wyodrębnieniu), olejek eteryczny, goryczki, kwas jabłkowy, garbniki oraz 2 żywice. Substancja białkowa zawarta w kokornaku jest toksyczna, w dawce 5 mg zabija myszy.
Dawki zwykle stosowane: Tinctura D3 – 3 razy dziennie po 10 kropli (ze świeżego surowca – Herba rec.) na alkoholu 45%), tabletki Teep Madausa produkowane przed wojną zawierały 125 mg ziela z korzeniami Aristolochia clematitis, były podawane 3 razy dziennie po 1; zatem dziennie: 375 mg surowca.
Inne dawkowanie i preparaty z kokornaku:
Nalewki ze świeżego ziela (Herba rec.) 1:10 oraz D1-D3 (na alkoholu 45%) były podawane 3 razy dziennie po 10-20 kropli. Napar – Infusum z suchego ziela Aristolochia (1/2 łyżeczki surowca na szklankę wrzącej wody), wypijano w ciągu dnia małymi porcjami lub w trzech porcjach. Z ziela przygotowywano również macerat wodny (pół łyżeczki na szklankę zimnej wody, pozostawić na 8 h, wypić w ciągu dnia).
W medycynie ludowej również inne gatunki kokornaku używano w leczeniu ran i jako środek poronny (Abortivum) oraz przyspieszający wydalenie łożyska.
Kokornak powojnikowy w XIX i na początku XX wieku (A. Tschirch, 1923) uznawano również za doustny lek przeciwpasożytniczy (Antiparasiticum).
W medycynie wykorzystywano także kłącze z korzeniami kokornaka – Rhizoma cum radicibus Aristolochiae clematitis, z którego przyrządzano macerat na wodzie: 1/4 łyżeczki na szklankę zimnej wody, odstawić na 8 godzin, wypić w ciągu dnia. Była również w użyciu nalewka z kłączy i korzeni 1:10 na alkoholu 70-45% (10-15 kropli 3 razy dziennie). Mocne odwary z ziela kokornaku dolewano do wody kąpielowej przy spastycznościach mięśni, osłabieniu i bólach mięśniowych. Odwar (10 minut) z 2 łyżek ziela na 1 szklankę wody używano do obmywania i kąpieli nóg cierpiących na owrzodzenia podudzi (Ulcus cruris).
Madaus zwrócił uwagę, że roślina nadużywana uszkadza nerki i powoduje zmiany zwyrodnieniowe wątroby. Przy zatruciu rośliną stwierdził zapalenie jelit manifestujące się podobnie jak w przebiegu cholery (stąd sformułowanie choleropodobne zapalenie jelit po nadużyciu kokornaku). Towarzyszyły temu: przekrwienie jelit, wymioty, biegunka, ból brzucha, kolka, krwawa biegunka, zapalanie nerek, zaburzenia neurologiczne i czynności serca, a nawet porażenie serca i płuc.
Nowsze badania fitochemiczne Aristolochia clematitis:
Ziele kokornaku powojnikowego zawiera 0,02-0,4% olejku eterycznego bogatego w alfa-pinen i alfa- terpineol. W zielu zawarte są kwasy kokornakowe – arystolochiowe (I i II) w ilości ok. 0,3%. Gorzki smak nadaje goryczka – klematytyna. Surowiec posiada także garbniki, magnoflorynę, besta-sitosterol, kwas jabłkowy, pinitol, skrobię, cholinę, dwuhydroksyfenyloalaninę, saponiny, glikozydy flawonowe, alantoinę, kwas chlorogenowy, p-kumarowy i synapinowy.
Kłącze z korzeniami kokornaku powojnikowego – Radix (Rhizoma) Aristolochiae clematitis zawiera ok. 0,4% olejku eterycznego, kwasy kokornakowe (I-IV), garbniki, kwas jabłkowy, skrobię, żywicę i goryczki.
Nasiona Aristolochia clematitis mogą zawierać nawet 0,65% kwasów kokornakowych.
Olejek eteryczny kokornakowy, obok pinenu i terpineolu, zawiera pochodne geranylu, bicyklogermakrany, arystolany i kadinany.
Powinienem jeszcze wspomnieć, że w Europie (Belga, Hiszpania, Niemcy, Wielka Brytania, Francja), w latach 90. XX wieku głośno było w mediach na temat zatrucia ludzi “chińskimi preparatami”, zawierającymi kwasy kokornakowe. Azjatyckie specyfiki były zalecane w kuracjach odchudzających. U zatrutych osób stwierdzano śródmiąższowe nietypowe zapalenie nerek, które prowadziło do ich niewydolności (włóknienie, zanik cewek). Opisując objawy zatrucia nerek “chińskimi ziołami” wprowadzono nawet termin Chinese-herb nephropathy. W Belgii w 1998 r zgłoszono ponad 100 takich przypadków. Podobne zatrucia odnotowano w Stanach Zjednoczonych. Okazało się, że producenci preparatów ziołowych z krajów azjatyckich zmodyfikowali skład i zastąpili roślinę Stephania tetrandra na Aristolochia fangchi Y.C. Wu ex L. D Chow & S.M. Hwang (czyli Kou-boui, Guang Fang Ji). Obie rośliny w medycynie chińskiej należą do tej samej grupy terapeutycznej Fang Ji, dlatego producenci mogli to uczynić wg przyjętych zasad. Badania wykazały, że składy preparatów z różnych partii produkcyjnych różnią się i to właśnie kwas kokornakowy (aristolochic acid) jest przyczyną nefropatii.
Inne gatunki kokornaku też miały zastosowanie w medycynie. Gatunek Aristolochia serpentaria L. (Virginia snakeroot) występuje w Ameryce Północnej. Pozyskiwano z niego kłącze z korzeniami, które widniało w lekospisach pod wieloma nazwami – Radix Colubrina veperina, Radix Viperinae virginiae, Rhizoma Serpentariae, Radix Serpentariae, Radix Contrajervae virginiae. Kłącze i korzenie zasobne są w olejek eteryczny (1-2%; bogaty w borneol), kwasy kokornakowe, fitosterole, żywice, garbniki i gorycze. W tradycyjnej medycynie Indian stosowano jako środek gorzki (amara), pobudzający trawienie, wzmacniający, zapobiegający bolesnym skurczom i gojący rany oraz ukąszenia węży. Radix Serpentariae virginiae był objęty przez Pharmacopoea Borussica (Farmakopea Pruska) z 1846 i 1862 roku (Virginische Schlangenwurzel), Farmakopeę Genewską (Pharmacopoea Genevensis) z 1870 r. oraz Farmakopeę Hanowerską (Pharmacopoea Hannoverana) z 1833 r.
Kokornak okrągłolistny – Aristolochia rotunda L. występuje w rejonie Morza Śródziemnego.Dostarczał kłącze z korzeniami – Rhizoma cum radicibus Aristolochiae rotundae, Rhizoma, Tubera Aristolochiae rotundae. Zawiera arystolaktam, kwasy arystolochowe (I, II), fitosterole (beta-sitosterol), gorycze, olejek eteryczny, żywice, alkaloidy. Stosowany do pobudzenia miesiączkowania i gojenia ran. Jako środek wzmacniający, napotny. Objęty przez Farmakopeę Paryską (Pharm. Parisiensis) z 1758 r., Farmakopeę Hanowerską (Pharm. Honnoverana) z 1819 r. (Runde Osterluceywurzel), Farmakopeę Edynburską (Pharmacopoeia Collegii Regii Medicorum Edinburgensis) z 1756 i 1784 r., Farmakopoeę Londyńską (Pharmacopoeia Londinensis) z 1685 r.) i Farmakopeę Brukselską (Pharmacopoea Bruxellensis) z 1780 r.
Czytając ten obszerny tekst można zadać pytanie: czy można stosować kokornaki w praktycznej fitoterapii?
Biorąc pod uwagę dawne i współczesne informacje – trzeba zrezygnować ze stosowania kokornaku we współczesnym lecznictwie. Wyjątek może stanowić użycie zewnętrzne surowca.

Herbal Lyme For Practitioners
Treating Lyme, its co-infections and the people who have them with herbalist Julie McIntyre and guest lecturers Dr Jack Lambert, Dr Armin Schwartz and Monica Wilde
8, 9 and 10th May 2020 • 09:00-17:30 every day
Macdonald Holyrood Hotel, Edinburgh
Więcej informacji: https://napiers.net/lyme-practitioner-training-2020.html
Rodzaj omieg (niem. Gämswurz) – Doronicum obejmuje 35 gatunków bylin występujących naturalnie w Europie i Azji Zachodniej. Wiele gatunków jest uprawianych w celach ozdobnych, wykształcają bowiem żółte kwiatostany koszyczkowe. Preferują gleby wilgotne (ale nie podmokłe), zasobne w materię organiczną (humus). Należą do rodziny astrowatych (złożonych) – Asteraceae (Compositae).
Omiegi są podobne do arniki, dlatego w dawnych systemach i nomenklaturach botanicznych można znaleźć je pod nazwą i w związku z tym odpowiednio w rodzaju Arnica, np. omieg wschodni (kaukaski) – Doronicum orientale Hoffmann = Doronicum caucasicum Marschall von Bieberstein był opisywany pod nazwą Arnica cordata Wulfen – arniki sercowatej (stąd powstała nazwa omieg sercowaty od cordata, która w niektórych publikacjach odnosi się do tego właśnie gatunku, a nie do Doronicum columnae Tenore); albo omieg korsykański – Doronicum corsicum (Loiseleur-Deslongchamps) Poiret posiada nazwę synonimową Arnica corsica Loiseleur-Deslongchamps.
Rodzaj Doronicum był również opisywany pod nazwą Aronicum (stara polska nazwa na omieg to również kozik) stąd nazwy Aronicum scorpioides Koch (obecnie Doronicum grandiflorum Lamarck), czy też Aronicum clusii Koch (obecnie Doronicum clusii (Allioni) Tausch). W języku niemieckim zachowała się dawna nazwa Gämswurz, czyli “kozi korzeń” lub “kozicy korzeń” (prawidłowa niemiecka nazwa biologiczna kozy to Ziege, pot. Geiß, np. Hauszige – koza domowa, kozi – Ziegen; Gäms to kozica). W Polsce rozpowszechnione było również określenie na omieg – “kozi korzeń”, albo “Capi korzeń” (cap – samiec kozy).
W Polsce występuje omieg górski (austriacki) – Doronicum austriacum Jacquin (pogórze, Karpaty, Sudety) oraz omieg kozłowiec (omieg Kluzjusza) – Doronicum clusii (Allioni) Tausch (Karpaty). Omieg zachodni – Doronicum pardalianches Linne dziczeje miejscami jako uciekinier z ogrodów oraz na śmietniskach z odpadów ogrodowych.
W Szwajcarii można znaleźć omieg wielkokwiatowy – Doronicum grandiflorum Lamarck (Grossköpfige Gämswurz, retorom. Doronica gronda), omieg zachodni (lekarski) – Doronicum pardalianches Linne (niem. Kriechende Gämswurz, fr. Doronic veneneux, ital. Doronico medicinale) oraz omieg Kluzjusza = omieg kozłowiec (Clusius’ Gämswurz, fr. Doronic calcifuge, ital. Doronico del granito, retorom. Doronica da Clusius) – Doronicum clusii (Allioni) Tausch – ten ostatni głównie w południowych kantonach (nazwa clusii od botanika flamandzko-niderlandzkiego: Carolus Clusius – Charles de l’Écluse, żyjącego w latach 1526-1609).
Omieg sercowatolistny (Herzblättrige Gämswurz) – Doronicum columnae Tenore = Doronicum cordifolium Sternberg = Arnica wulfeniana Pollini = Doronicum cordatum K. Koch, zwany czasem również omiegiem sercowatym (w związku z nazwą łacińską wprowadzoną przez botanika niem. Karla Heinricha Emila Kocha 1809-1879), występuje w Europie (np. Bałkany, Grecja, Włochy) i jest stosowany w medycynie ludowej Bułgarii (korzeń oraz ziele) w leczeniu chorób reumatycznych. Z surowców przyrządza się odwar (pogotować kilka minut w winie) na winie (pić kieliszek dziennie).
Omieg sercowatolistny – Doronicum columnae Tenore
Surowcem jest ziele kwitnące oraz korzeń omiegu – Herba et Radix Doronici, również sam kwiat – koszyczek – Anthodium Doronici.
Surowce zawierają: seskwiterpeny (paralanchiol, helenalina), w tym laktony seskwiterpenowe, benzofurany, fenole (pochodne tymolu, kwas kawowy, kwas galusowy, kwas chinowy), pochodne p-hydroksyacetofenonu, gorzkie diterpeny, alkaloidy (otosenina), olejek eteryczny (tymochinon, tymohydroksychinon, tymol, węglowodory, acetofenon), flawonoidy (luteolina), trójterpeny (faradiol). W kwiatach jest olejek eteryczny bogaty w germakren D, kariofilen, humulen, alfa-pinen, kaproniany, octany i kwas masłowy, acetofenon).
Działanie: rozkurczowe, przeciwnerwicowe, antydepresyjne, wzmacniające siłę skurczu mięśnia sercowego, pobudzające krążenie krwi na obwodzie i w mózgu, przeciwgorączkowe, wiatropędne, przeciwbólowe i przeciwreumatyczne, poprawiające procesy myślowe.
Zastosowanie w dawnej medycynie: depresja, reumatyzm, choroby gorączkowe, skurcze mięśni gładkich, padaczka, rozdrażnienie nerwowe i nerwice wegetatywne, bóle głowy, osłabienie czynności serca, zawroty głowy, szumy uszne, zaburzenia krążenia mózgowego i obwodowego.
Wg dra G. Dragendorffa omieg ma podobne właściwości jak arnika.
Zewnętrznie: jako środek przeciwzapalny, antyseptyczny, gojący rany, przeciwwysiękowy, przyspieszający resorpcję wysięków, krwiaków i siniaków. Do okładów (świeża papka z ziela lub kwiatów, odwar z korzeni, napar z ziela, wyciąg octowy lub na winie) na rany, wypryski, trądzik różowaty, żylaki, owrzodzenia, sińce, plamice naczyniowe. Ocet z omiegu – przy urazach (uderzenia, zwichnięcia, opuchnięcia, bóle, wybroczyny krwawe).
Gatunek Doronicum falconeri C.B. Clarke ex Hooker f., który występuje w Indiach, stosowany jest w leczeniu ran, depresji nerwowej i chorób układu oddechowego. Liście i ziele Doronicum falconeri działają przeciwzapalnie, przeciwbólowo i odtruwająco (depurativum – “środek czyszczący krew”). Korzeń z tej rośliny wpływa antydepresyjnie, pobudzająco i tonizująco.
Omieg zachodni – Doronicum pardalianches Linne
Preparaty i dawkowanie:
1. Napar omiegowy – Infusum Doronici: 1-2 g ziela lub kwiatów suszonych na 120 ml wrzącej wody. Wypić 3-4 filiżanki naparu dziennie. Napar jest cenny do okładów na oczy, skórę, do przemywania oraz płukanek.
2. Odwar omiegowy – Decoctum Doronici: 8-10 g świeżych lub 4 g suchych korzeni zalać 1 szklanką zimnej wody, doprowadzić pod przykryciem do wrzenia i zagotowania, gotować 5-10 minut, odstawić na 20 minut, uzupełnić brakującą ilość wody. Pić 100-120 ml 2-4 razy dziennie. Przydatny również do okładów na oczy, skórę, do płukanek i przemywań.
3. Ocet omiegowy – Acetum Doronici: 100 g świeżych lub suchych kwiatów, albo świeżych (suchych) korzeni zalać 700-1000 ml octu 10%, macerować minimum tydzień. Octem nacierać kończyny przy obrzękach. Wcierać też w obolałe i opuchnięte miejsca (reumatyzm). Ponadto do kąpieli stóp i okładów pod bandaże elastyczne (1-2 łyżki octu omiegowego na 100 ml wody). Do płukania włosów przy łupieżu i stanach zapalnych skóry owłosionej.
4. Nalewka omiegowa – Tinctura Doronici 1:10 in 70% etanol (100 g świeżego – Freshtinktur Doronici lub suchego surowca na 1000 ml alkoholu); 2-3 ml w łyżce wody 2-3 razy dziennie jako kardiotonicum i stymulant psychiczny. Do nacierania i okładów na chore miejsca. Składnik toniku i kremów do twarzy (10-15% w produkcie).
5. Wino omiegowe – Vinum Doronici 1:7-10 (100 g surowca świeżego lub suchego na 700-1000 ml wina białego wytrawnego), macerować minimum 30 dni. Pić kielich wina omiegowego dziennie (90-100 ml).
Omieg wschodni (kaukaski) – Doronicum orientale Hoffmann
|
|
Najnowsze komentarze