Na sobotę planowałem wyjście do lasu, wycieczkę rowerową, fotografowanie i cieszenie się wiosennymi roślinkami. Tymczasem wstałem dzisiaj rano i zastałem zachmurzone niebo, wiatr i deszcz. Znowu powtarza się sytuacja z dzieciństwa: w dni robocze, kiedy chodziłem do szkoły było ładnie, w dni wolne brzydko. Natura robi mi to na złość.
Codziennie jeżdżę do pracy w pobliżu tego jeziora Góra, we wsi Góra, koło Pobiedzisk, marzec 2007 r.
Najnowsze komentarze