Wędrując przez Szwajcarię w lipcu zachwycałem się storczykami, a wśród nich gatunkiem: storczyk plamisty – Orchis maculata = Dactylorchis maculata (L.) Vermeulen. Bulwy korzeniowe storczyka plamistego, storczyka krwistego – Orchis incarnata Linne, storczyka męskiego – Orchis mascula L., storczyka samiczego – Orchis morio L., storczyka kukawki – Orchis militaris L., storczyka cuchnącego – Orchis coriophora L. i in. (rodzina Orchidaceae) stanowiły dawniej oficjalny surowiec zielarski. Orchis maculata w niektórych systemach taksonomicznych występuje jako rodzaj Dactylorhiza maculata (gatunek zbiorowy).
Bulwa storczyka znana była bardziej pod nazwą Tuber Salep (bulwa salepu), rzadziej jako radix Orchidis. Surowiec był niemal w każdej farmakopei. Tubera Salep wg Pharmacopoea Germanica III pochodził z Orchis mascula, Orchis militaris, Orchis morio, Orchis ustulata, Anacamptis pyramidalis lub Platanthera bifolia.
Zgodnie z Farmakopeą Polską III, salep to spichrzowe bulwy korzeniowe różnych gatunków storczyków należących do plemienia Ophrydeae Lindl. (Orchidaceae), zebrane w czasie kwitnienia, z lekka obgotowane, obtarte tkaniną i szybko wysuszone. Popiołu nie więcej niż 3%; wilgoci nie więcej niż 13%.
Tuber Salep widnieje również w mojej ulubionej Pharmacopoea Helvetica III z 1898 r.
Storczyk plamisty – Orchis maculata L.; Szwajcaria, lipiec 2009 r.
Obecnie surowiec stracił swoje znaczenie w lecznictwie. Jest mało znany w fitoterapii ludowej Polski. Bulwy zasobne w śluzy, skrobię, sacharozę, maltozę, dekstrynę, metylopentozę, glikozyd loroglosin (loroglosyna). Działa podobnie jak łączeń baldaszkowy – Butomus umbellatus L.
Działanie lecznicze bulwy storczyków: osłaniające, powlekające, zmiękczające, przeciwzapalne, przeciwkaszlowe, łagodzące nieżyt gardła i przewodu pokarmowego. Stosowany przy kaszlu, zapaleniu gardła i krtani, zapaleniu oskrzeli, chrypce, podrażnieniu żołądka i jelit, biegunce, chorobie wrzodowej.
Nie jest rośliną trującą, wbrew temu co podają niektóre źródła. W dawnej medycynie podawany nawet dzieciom w nieżytach układu pokarmowego. Odwar do przemywania skóry suchej i z wypryskami, ponadto przy odparzeniach, otarciach potnicowych w pachwinach (przemywanie, okłady), w pielęgnowaniu skóry dzieci (odparzenia od pieluszek).
Storczyki są roślinami ginącymi w naszym kraju. W większości to gatunki chronione. Do celów leczniczych mogą być uprawiane, choć to trudne zadanie, bowiem wchodzą w symbiozę (współżycie oparte na obustronnej korzyści, jakie wykształca sie pomiędzy przynajmniej dwoma gatunkami) ze specyficznymi bakteriami i grzybami. Ratunkiem może być pobranie nieco ziemi ze środowiska, w którym naturalnie występują storczyki i podsypanie nią storczyków uprawianych. Do kiełkowania nasion storczyków również są niezbędne owe grzyby.
Substytutem bulwy storczyków w fitoterapii mogą być: korzeń babki lancetowatej lub pospolitej – Radix Plantaginis lub korzeń prawoślazu – Radix Althaeae, albo kłącze kosaćca – Rhizoma Iridis.
Jeśli już posiadamy bulwy storczyka trzeba je pokroić i wysuszyć w ciepłym piekarniku. 1 łyżkę rozdrobnionych bulw korzeniowych gotować 15 minut na małym ogniu, pozostawić jeszcze pod przykryciem na 15 minut, przecedzić. Pić kilka razy dziennie po filiżance. Przy kaszlu dodać nieco miodu.
Salep przeciętnie zawiera 5% białek, 48% śluzu, 27% skrobi, 2% soli mineralnych i 1% cukru. Do połowy XX wieku był cenionym środkiem przeciwbiegunkowym dla niemowląt. Odwar z bulw storczykowych podawano również doodbytniczo przy świądzie odbytu.
W XIX wieku śluz zawarty w bulwach storczykowych nazywano basoryną. Wodny wyciąg z bulw kukawki (storczyk kukawka Orchis militaris L., zwany także kukaweczką) uważano w XIX wieku za środek czyszczący krew i odżywczy. Czasem przygotowywano wodny wyciąg ze zmielonych bulw dwuetapowo: najpierw zalewano zimną wodą (niewielka ilość, dla rozpulchnienia), a potem (po godzinie lub kilku godzinach) dodawno gorącą wodę.
Przed wojną, w latach 30 importowano do Europy około 7-8 ton salepu z Turcji (salep orientalny), bowiem źródła europejskie nie pokrywały zapotrzebowania na surowiec. Intensywne pozyskiwanie bulw storczyków w Europie spowodowało w większości krajów zdewastowanie naturalnych stanowisk storczyka. Za 100 kg bulw płacono nawet 800 zł, co zachęcało zbieraczy ziół do pozyskiwania tego surowca z natury. Dla przykładu podam, że za 100 kg ziela dziurawca płacono wówczas 25-35 zł, a za 100 kg korzenia lubczyka ok. 200 zł. Także w latach wcześniejszych ceniono wysoko surowiec. Za 100 kg bulw storczyka na początku XX wieku (lata 1902-1905) płacono 450 marek, podczas gdy 100 kg korzenia lubczyka kosztowało 65-70 marek, a 100 kg ziela dziurawca 50-60 marek.
Rodzaj Orchis liczy około 100 gatunków występujących w lasach Europy, i Azji, w Północnej Afryce i Ameryce. W Polsce występuje około 16 gatunków. Piszę „około” ponieważ wszystkie gatunki wykazują tendencję do zanikania w naturze, jak słusznie zauważył pan Henryk. Zanikł w naszym kraju prawdopodobnie storczyk cuchnący Orchis coriophora i trójzębny Orchis tridentata. Najpospolitsze w Polsce (choć jak wspomniałem rzadkie) są storczyk męski – O. mascula L., storczyk samiczy – O. morio. Ponadto występują w naszym kraju: s. kukawka Orchis militaris L., s. błotny O. palustris , s. purpurowy O. purpurea, s. drobnokwiatowy O. ustulata, a także jedyny w naszym kraju gatunek leśny – s. blady O pallens. Jak pisze pan doktor storczyki były stosunkowo mało znane w naszej medycynie ludowej. Przez „naszą medycynę ludową” rozumiem ziemie dawnej Rzeczpospolitej z kresami włącznie. Tam też storczyki były używane najczęściej. Na Wołyniu używano trzech gatunków storczyka. Najczęściej etnografowie odnotowali stosowanie storczyka samiczego i męskiego (odwary z bulw – przy bólach serca). Nad Niemnem pito napar z kwiatów i liści storczyka „w niedomaganiach żołądka”. Na Łotwie i Białorusi bulwy storczyka szerokolistnego były spożywane przez kobiety aby nie zajść w ciążę. W różnych częściach kraju zaś odnotowano używanie bulw do uśmierzania bólów zęba. Jedno zastosowanie różnych gatunków storczyka było powszechne w różnych narodowych medycynach ludowych w miejscach występowania tej rośliny (szczególnie we wschodnich, ale również i w naszej). Znachorzy niektórym roślinom przypisywali często tzw. własności „sympatyczne”. U pewnych roślin dopatrywali się mianowicie podobieństw w wyglądzie zewnętrznym korzeni, liści lub kwiatów – do chorego organu. Zatem takie części roślin miały przynosić ulgę lub wzmacniać te części organizmu które wyglądem przypominały. W końcu lata storczyki wytwarzają dwie bulwki korzeniowe (ciemniejsza – stara i jaśniejsza – potomna). Para takich bulwek przypomina jako żywo jądra. Nazwa Orchis oznacza zresztą po grecku jądro. Wspólnym zatem mianownikiem używania storczyka w różnych rejonach jego występowania jako surowca „sympatycznego” była jego, jak wierzono, zdolność do wzmagania męskiego popędu płciowego.
We współczesnej medycynie storczyki rzadko są stosowane ze względów które opisał wyżej pan Henryk. Jednak i dziś surowiec uważa się za wartościowy szczególnie dlatego, że zawierają pektyny i śluzy (środki śluzowe i ściągające są przydatne w likwidowaniu biegunek). Może ktoś zdesperowany podejmie się uprawy ogrodowej storczyka (w innym wypadku nie możemy pozyskiwać w naturze surowca). Wówczas możemy zbierać bulwy w okresie kwitnienia (V, VI); należy je sparzyć, ususzyć i zemleć na proszek. Dwie łyżeczki proszku zagotować w ¼ l wody, pić do dwóch szklanek dziennie przy nieżytach jelit, czerwonce i biegunce. Inny przepis: 1 łyżeczkę proszku rozpuścić w zimnej wodzie i powoli dolewać, mieszając) gorącej, aż do otrzymania gęstego płynu. Taki płyn rozrabia się z sokiem albo naparem z czarnych jagód, słodzi się i podaje dzieciom po małym kieliszku co 2 godziny (oba przepisy za A. Poprzęckim). Salep, wspomniany wyżej, stosuje się w postaci 1% kleiku w nieżytach przewodu pokarmowego, w uszkodzeniach przełyku i żołądka substancjami żrącymi (kwasy, ługi, jodyna) po uprzednim przepłukaniu żołądka.
Ze bulw storczyków robiono dawniej napoje, dodawano je suszone i zmielone do chleba. Dość znaczące jadalne znaczenie mają miejscowe storczyki w Himalajach i Kaszmirze. W XIX Anglii popularnym był napój robiony z bulw zmieszanych z wodą, mlekiem lub alkoholem. Na Bliskim wschodzie zaś sporządzano tzw. cahlab (mielone korzenie storczyka, miód, cynamon, mleko).